37

3.3K 82 17
                                    

Pev.Adrian
Obudziłem się dość rano bo była godzina 7,akurat sobota więc nie musiałem budzić Anieli,dałem jej pospać,a sam pojechałem zabukować jakiś najbliższy termin na ślub.
Ubrałem się w krótkie spodenki bo czemu nie,ale gdy wyszedłem żałowałem tego...
Gdy tylko wsiadłem na motocykl rozerwały się w kroku.
Poszedłem je zmienić na czarne jeansy,moje ulubione.
Pojechałem 1 raz od kilku lat do kościoła,jakieś święto.
Po godzinie gadania z księdzem udało mi się zarezerwować termin na za dwa dni.
Miałem już jechać do domu lecz postanowiłem pojechać do Oskara i kupić zapas jointów,zastanawiałem się tylko czy dać Anieli,czy też nie.
Po tym jak kupiłem,pojechałem do domu.
Aniela już nie spała,tylko się darła.
-ADRIAN MASZ PIĘĆ SEKUND JAK TU NIE PRZYJDZIESZ TO...-nie dałem jej dokończyć.
-IDĘ !!!-krzyknąłem.
-Gdzie byłeś ?-spytała.
-Za dwa dni masz ślub.-powiedziałem.
-Co
-No masz ślub,czego nie rozumiesz ?
-Teraz mi to mówisz ? Muszę zaprosić mamę,japierdole...
-Zaproszę swoich znajomych,mogę ?-spytałem.
-A czemu nie ?
Zaczęliśmy pisać wiadomości.
Pev.Aniela
Napisałam do Anastazji i Alicji oraz mamy...
Co prawda Ali nie chciałam zapraszać,ale niech już będzie...
Dla taty powiem jak przyjdzie...
Myślałam nad zaproszeniem Josha.
-A Josh może ?-spytałam.
-Niech będzie,tylko niech cię nie zgwałci w kiblu...
Zaprosiłam też Josha.
W sumie to nie mam dużo znajomych,więc będzie więcej znajomych Adriana,mam nadzieje,że nie będą to narkomani ani chlejusy co go upiją i będzie leżał pod stołem.
-Kochanie...-powiedział nagle Adrian kładąc głowę na moje kolana.
-Co ?-spytałam.
Sięgnął po coś do kieszeni.
-Proszę.-wręczył mi jointa.
-Ej to dla mnie ?
-Tak,sam nie spalę 10,więc 5 dla ciebie i 5 dla mnie.
-A masz chociaż zapalniczkę ?-spytałam.
Adrian dał mi zapalniczkę,odpaliłam i się zaciągnęłam,on także.
Poszłam do kibla,bo zachciało mi się szczać i wykąpać.
Pev.Adrian
Anieli przyszło powiadomienie,nie chciałem sprawdzać,ale odruchowo spojrzałem.
Mama Anieli napisała jej,że przyjedzie.
Wszedłem jej do kibla.
-Twoja mama ci napisała,że będzie...-zmierzyłem ją wzrokiem,była naga.
-Okej,dzięki możesz wyjść ?-spytała.
-A mogę z tobą ?-spytałem.
-Nie,wyjdź.
-Będziesz coś chciała.-wyszedłem nie zamykając za sobą drzwi.
-Japierdole zamyka się drzwi !-krzyknęła.
Nie wiedziałem o co jej chodzi,czemu była na mnie zła.
Odpaliłem drugiego jointa i czekałem aż Aniela się wymyje.
Po kilku minutach wyszła naga...
-Teraz włączamy muzykę,ćwiczymy taniec żebyś nie mówił,że nie potrafię...-powiedziała.
-Ubierz się bo mi s...już stanął.
-Nie chcę mi się ubierać...-powiedziała.
Westchnąłem i włączyłem muzykę,podszedłem do Anieli i złapałem ją w talii.
Pev.Aniela
Byłam czuła na dotyk w talii,więc przełożyłam ręce Adriana na mój tyłek.
-Nie,tyłek potem.-powiedział przekładając znowu swoje ręce na moją talię.
Zaczęliśmy tańczyć,tym razem przy obrocie się nie potknęłam.
-Ćwiczyłaś ?-spytał Adrian.
-Nie,lepiej mi wychodzi jak się najaram wiesz ?-zaśmiałam się.
-Okej,masz.-wyciągnął z kieszeni drugiego jointa odpalając mi go.
-Ooo,będę jeszcze gorzej najarana dzięki...
Po kilku minutach gdy spaliliśmy jeszcze około 3 jointów byliśmy na fazie,odwalali nam.
-Ej,a może tak teraz heroina ?-spytał.
-Chcesz dać mi heroinę ?-spytałam.
-Czemu nie ?-spytał śmiejąc się.
Wyciągnęliśmy jeszcze heroinę.
Po pół godzinie,byliśmy już naćpani.
Postanowiłam się ubrać,zeszliśmy razem na dół śmiejąc się nie wiadomo z czego.
-Przestań się śmiać.-powiedział Adrian poważnym głosem z dupy,ale nagle też zaczął się śmiać.
Do domu wszedł mój tata,przez chwilę patrzył na nas jak na pojebanych,ale po chwili spytał : Coś was bawi ?
-Nie wiem co mnie bawi-odpowiedziałam śmiechem.
-Bawi ją to,że mi stoi tak ?-spytał Adrian.
Roześmiałam się jeszcze bardziej.
-Dałeś jej coś,że się tak śmieje ?-spytał tata.
-Możliwe,że coś brała jak mnie nie było,nic jej nie dawałem...w każdym razie za dwa dni ślub mamy.
-Byłeś i załatwiłeś ?-spytał ojciec.
-Tak,Aniela nauczyła się tańczyć więc myśle,że to odpowiedni czas.
-Adrian...-spojrzałam na niego.
-Teraz nie Adrian,tylko idź spać dziecko.-powiedział mój ojciec idąc do salonu.
-Co chcesz ?-spytał także na mnie patrząc.
-Kocham Cię.-powiedziałam.
-Ja Ciebie też,ale co chcesz ?-spytał.
Pev.Adrian
Jej wzrok powędrował na moje bokserki.
-loda ?-spytałem.
-Nie...-powiedziała,ocierając się o mojego kutasa.
-To co ?
-No seks...-powiedziała szeptem.
-Masz teraz ochotę ?-spytałem.
-Bardzo...
Wziąłem ją na ręce i zaniosłem na górę,rozebrałem i zaczęłam całować.
Po chwili zdjąłem też swoje ubrania i wszedłem w nią.
-To chciałaś ?-spytałem.
-Tak...-jęknęła.
Przyspieszyłem,a ona jęczała głośniej.
Złapała mnie za rękę i ścisnęła ją.
Jej uda się trzęsły,jakoś szybko dziś chyba dojdzie...
Po chwili zacząłem także dyszeć,co chyba pomogło Anieli w dojściu bo gdy ja zacząłem dyszeć to ona doszła.
Nadal nie przestawałem,bo mi nie kazała.
-Mam dochodzić w ciebie ?-spytałem.
-Mhm...-powiedziała.
Po kilku sekundach doszedłem w nią,a następnie położyłem się obok.
-Będę ci dawał jarać codziennie...-powiedziałem.
-Dla mnie lepiej.-powiedziała.

My hot Daddy|Domisia222xOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz