KociarkaMrr maja515123 I wszyscy, którzy chcieli zobaczyć więcej NatashaxLokówka.
To powstało z myślą o was XD
Chciałyście i macie <3
Finał 5/5
- Kto wpadł na ten genialny pomysł?-Zapytał Tony wchodząc do salonu. Widząc go, Brooke przybiła piątkę z Clintem i Lokim.- W zasadzie powinienem zapytać, które z waszej trójki to wymyśliło.
nastolatka i Asgardczyk niemal od razu wskazali na Bartona.
-No wiecie co? To nie prawda!-Oburzył się zdradą przyjaciół.
-Świetnie, idziesz ze mną i będziesz tam siedział tak długo aż nie zmyjesz tej farby.- Powiedział Tony celując w Clinta palcem.
-To naprawdę nie był mój pomysł żeby pomalować ci zbroję na różowo!-Krzyczał kiedy Stark ciągnął go do swojego warsztatu.-Zemszczę się jeszcze!-Dodał w stronę pozostałej dwójki.
Oni parsknęli śmiechem i wrócili do oglądania telewizji. Po chwili do salonu wbiegł Bucky i szybko schował się pod kocem, którym się przykrywali.
-Co ty robisz?-Zapytała Brooke spoglądając na niego pod materiałem.
-Ukrywam się, nie ma mnie tu.- Powiedział zasłaniając się również przed jej wzrokiem. Dosłownie sekundę po tym jak się przykrył do salonu weszła Natasha.
-Gdzie on jest?-Zapytała.
-Kto? I czemu szukasz kogoś z bezprzewodową lokówką?-Zapytał Loki odwracając się w jej stronę.
-Barnes.
-Widzieliśmy go.- Powiedziała Brooke po czym poczuła uszczypniecie w nogę.-Wybiegł z wieży mówiąc, że musi coś załatwić.
-Jak go znajdę, to zdemontuję mu to jego metalowe ramię i wsadzę tak głęboko do gardła, że się podrapie po wątrobie.-Warknęła pod nosem po czym wyszła z pomieszczenia.
Czarnowłosa odczekała aż usłyszy trzaśniecie drzwiami od jej pokoju i odkryła swojego chłopaka, który leżała skulony z głową na jej kolanach.
-Ciesz się, że cię nie wydałam za to szczypanie.- Powiedziała klepiąc go w czoło.- Co ty jej obiecałeś?
-Miałem jej w czymś pomoc ale nie wiedziałem, że chodzi o testowanie cholernej lokówki.-Powiedział.-Chciała mi pokręcić włosy, wyobrażasz to sobie?-Mówił z takim przejęciem jakiego nastolatka nie widziała u niego już od dawna.
-Uspokój się śliwkożerco. Nie umarłbyś od tego. W sumie sama jestem ciekawa jak byś wyglądał w loczkach.-Dodała patrząc na niego.
-Na pewno wyglądałbym groźnie.-Powiedział pewnie.
-Taa, Loki też tak twierdził jak się poznaliśmy. A potem mi podpadł i zmieniłam mu fryzurę.
-Chciała być złośliwa a wyszło jak zwykle.-Zaśmiał się czarnowłosy.
-Cichaj bo ogolę cię na łyso.
Wrócili do oglądania filmu nadal siedząc pod kocem. Bucky był gotów w każdej chwili schować się pod materiałem i udawać, że go tam nie ma. Słysząc dźwięk windy natychmiast przykrył się. Mimo tego, że Natasha poszła do swojego pokoju, mógł się spodziewać, że jakimś cudem wyszła z budynku i weszła głównym wejściem tylko po to żeby nikt się tego nie spodziewał. Czarnowłosa ściągnęła materiał z jego twarzy widząc, że to tylko Steve i Sharon.
CZYTASZ
Ja tylko udaję wszechwiedzącą 1&2||Marvel
FanfictionPRACA BEDZIE PRZECHODZIĆ KOREKTĘ -Miałam już dość tej wrednej małpy, ciągle uważała się za lepszą niż inni. Poza tym po przyprowadzeniu was i tak ktoś dodał by dwa do dwóch więc wolałam zrobić to sama żeby wynik na pewno był dobry. Na dodatek serio...