Chapter 25

658 68 39
                                    

Hej! Napiszę wam to na początku bo na końcu zapomnę xD

Otóż bawiłam się ostatnio fotoszopem (pozdro dla patolów z insta xDD) Takie oto rzeczy wyczarowałam:

To jest popier**olone:

Macie trochę mojego ryjca xD Nwm czemu ale ostatnio zaczęłam crushować Roxa

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Macie trochę mojego ryjca xD
Nwm czemu ale ostatnio zaczęłam crushować Roxa.. Tak to na zdj to Rox jakby kto pytał ;3

No i DxD, alee.. To dam na koniec zamiast mema :P

TAK KICIALKA WRESZCIE PRZESTAŁA KRAŚĆ I ZACZĘŁA TWORZYĆ WŁASNE EDITY I MEMY BRAFFFOOO

Lecim z rozdziałem:

Karol

Kilka ostatnich dni w szpitalu nie były jakoś bardzo ciekawe. Hubert przyjeżdżał do mnie codziennie i razem w coś graliśmy lub oglądaliśmy filmy. Miałem też jakieś podstawowe badania typu mierzenie temperatury i takie tam, ale dzisiaj mam też mieć znowu tą całą hipnozę.. Boję się tego.. To jest okropne! No ale czego to ja nie zrobię by więcej nie skrzywdzić Hubciaka..
- Karol, czas na badania! - powiedziała pielęgniarka która właśnie weszła do pokoju. Nie wiem czemu ale za każdym razem kiedy słyszę to zdanie mam ochotę wyskoczyć przez okno.. Nie no wiem czemu, ale.. Czy to ważne? Wsiadłem na wózek i pojechaliśmy na tą koszmarną salę.. Był w niej już ten dziwny gościu. Tak jak wcześniej siedział na krześle naprzeciwko mojego. Ja usiadłem na tym z kajdankami, a lekarze mi je zapieli.
- Gotowy? - spytał jeden z nich
- Tia.. - odpowiedziałem gotowy w zasadzie na najgorsze.. Znowu zostałem sam z tym dziwakiem.
- A więc tak jak ostatnim razem, skup całą swoją uwagę na tym zegarku. Gotowy? - spytał
- Mhm - przytaknąłem, a on zaczął machać zegarkiem przed moimi oczami. Starałem się skupić, no i po dłuższym czasie odleciałem.

- Wiesz że cię kocham.. - mówiła
- Nie prawda!! Gdyby tak było to zerwałabyś z tatusiem!! - krzyczał chłopiec
- Synku.. To nie tak! Tu chodzi o..
- NIE OBCHODZI MNIE TO!! NIE KOCHASZ MNIE! - krzyczał. To nie pierwsza takiego typu kłótnia.
- Nie krzycz tak, bo go obudzisz..- powiedziała szeptem kobieta. Chłopak się przestraszył i postanowił siedzieć cicho. Niestety.. Było już za późno. Po chwili dało się słyszeć serię przekleństw z pokoju obok. Do salonu wszedł, a raczej wtoczył się ojciec chłopaka.
- KU*WA CZEMU RYJA DRZECIE?! - krzyknął, po czym zawrócił i poszedł do kuchni.
- KUR*WA - prawie przybiegł spowrotem do salonu - GDZIE MOJE PIWO?! - wrzeszczał
- W..Wczoraj wypiłeś! Skończyło się.. - tłumaczyła kobieta
- KU*WA ZAMKNIJ MORDE PRZECIEŻ WIEM ŻE TY MI WYCHLAŁAŚ - krzyknął, po czym ją popchnął. Kobieta upadła z jękiem.
- Mamo! - przestraszył się chłopiec
- Karol.. Biegnij do babci.. - powiedziała do niego. Chłopiec spojrzał na swojego ojca.
- KU*WA GÓWNIARZU IDŹ MI DO SKLEPA PO BROWARA BO TAK CI PRZY**EBIE ŻE NIE WSTANIESZ!! - rozkazał. Chłopak postanowił się postawić:
- Nie! - krzyknął - Masz przeprosić mamę!
- KU*WA NIE BĘDZIE MI GÓWNIARZ ŚMIERDZĄCY ROZKAZYWAŁ!! - zdenerwował się jego ojciec i próbował go uderzyć. Chłopiec czym prędzej wybiegł z domu i pobiegł do domu babci, która mieszkała dobre pół godziny drogi od niego. Naszczęście chłopiec znał już tę drogę na pamięć. Nie pierwszy raz musiał przed nim uciekać..

Ocknąłem się znowu na tym krześle. Znowu zszokowany. Wzięli mnie na wózek i zaczęli gdzieś prowadzić.
- NIE JA NIE CHCĘ DO NIEGO!! - krzyczałem i próbowałem się wyrwać - NIE ZABIERAJCIE MNIE SPOWROTEM DO NIEGO!! - ja.. Ja nie chcę do domu.. On tam jest.. Znowu mnie pobije.. Mnie i moją mamę.. - ZOSTAWCIE MNIE!!
- Karol! - krzyknął znajomy głos. To.. To Hubert.. Czyli nie zabrali mnie do mojego ojca.. Pff... Nie do mojego ojca! Do zwykłego, skończonego alkoholika! I tylko tym jest! Hubi mocno mnie objął. Czułem jego zapach.. Był bardzo słodki. Kocham go..
- Hubert ja nie chcę do.. Nie chcę.. Nie.. - majaczyłem już sam nawet nie wiedziałem co.
- Spokojnie Kariś.. Już wszystko dobrze.. - uspokajał mnie
- Nie.. Mama.. Zostaw.. - majacząc tak nagle zasnąłem.

A winc to tyle zy tego rozydziau.. XD

Macie tego edita:

Robiłam na przerwie w szkole xD

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Robiłam na przerwie w szkole xD

Słowa - 622
~Kicialka

Dwa Oblicza Karola//DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz