Chapter 28

628 73 24
                                    

Ludzie smutajmy razem z naszym krulem.

Tak krulem.

Jakiś Włoch rozwalił mu camaro :/

Nie pozdrawiamy pana </3

Dawajcie znicz dla Camarusia w komach [*]

Hubert

Czekałem aż Karol choć trochę się uspokoi. Z początku się na to nie zapowiadało, ale po dłuższym czasie udało mi się poprowadzić z nim jakąś rozmowę.
- Karol.. Powiesz mi wreszcie o co chodzi? - spytałem
- Bo.. To.. - próbował coś powiedzieć - To jest trudne..
- Nie martw się, damy radę. Po prostu powiedz co cię boli, bo może mogę ci jakoś pomóc - starałem się do niego dotrzeć. Karol wziął głęboki wdech i zaczął:
- Miałem nieco inne dzieciństwo niż inni.
- Co masz na myśli?
- Mój ojciec.. On.. - tu jego głos znowu zaczął się łamać. Przytuliłem się bardziej do niego aby dodać mu otuchy - On był alkoholikiem.. - powiedział cicho. Zamarłem.. Zawsze wydawało mi się że Karol miał normalne życie.. No wiecie.. Nic na to nie odpowiedziałem dając chłopakowi kontynuować.
- Zawsze chodził pijany.. Zachowywał się bardzo agresywnie.. Rozwalał rzeczy.. A nawet.. - przerwał
- A nawet?.. - dopytywałem
- A nawet znęcał się nade mną - dokończył. Poczułem ukłócie w sercu. Zawsze byłem bardzo wrażliwy, a na samą wieść że ktoś kiedykolwiek mógłby znęcać się nad osobą którą kocham po prostu mnie dobijała.
- W jaki sposób?.. - spytałem
- No.. - Karol wziął kolejny głęboki wdech - Krzyczał na mnie za nic, poniżał mnie, no i.. Bił. Chowałem się przed nim gdzie tylko mogłem ale on i tak zawsze mnie znajdował i miałem przewalone.. - mówił.
- A co z twoją mamą?.. Nie broniła cię?.. - zadałem kolejne pytanie
- Nie.. Ona.. Ja wtedy tego nie rozumiałem. Myślałem że ona też mnie nie kocha, tak jak ojciec. Ale teraz z upływem czasu zrozumiałem, że.. - przerwał, a jego oczy znowu napęłniły się łzami. Wtuliłem się w niego jeszcze bardziej i pozwoliłem mówić dalej.
- Że ona się po prostu bała.. - powiedział bardzo łamiącym się głosem - Bała się że jeśli się odezwie, on zrobi mi jeszcze gorszą krzywdę. Byłem za mały.. Wtedy naprawdę tego nie rozumiałem. Potem na osiemnastkę się wyprowadziłem.. I ostatnie co ode mnie usłyszała to to, że jest najgorszą matką na świecie i nie chcę jej więcej widzieć - schował twarz w moich włosach. To musiało być dla niego bardzo trudne.. Dla mnie zresztą też. Nigdy bym nie pomyślał że on mógł kiedykolwiek mieć takie problemy.. Cholera przecież znam go już jakieś osiem lat! Mogłem zauważyć.. Mogłem pomóc.. Nie.. Nie mogę się za to obwiniać. Zresztą i tak jest już po wszystkim. To tylko wspomnienia, przeszłość. To już minęło.
- A co się z nią teraz dzieje? - spytałem po dłuższej chwili ciszy przerywanej jedynie cichym płaczem Karola.
- Ja.. Nie wiem. Od tamtej chwili nie mam z nią kontaktu - odpowiedział. Nagle wpadłem na pewien pomysł. Może trochę głupi, ale chyba słuszny.
- Kari.. A.. Czy chciałbyś się z nią zobaczyć? Wiesz.. Kiedy już stąd wyjdziesz to przecież możemy pojechać do twojego starego domu.. O ile tam jeszcze mieszkają - na te słowa Karol się zamyślił. Po chwili jednak odpowiedział:
- Nie wiem.. Nie chcę już nigdy więcej widzieć mojego ojca. Ale z drugiej strony.. Chcę wiedzieć co z mamą.
- No to jak robimy? - spytałem, a Karol westchnął.
- Niech będzie. Jak tylko dostanę wypis możemy spróbować pojechać do mojego starego domu. Może wciąż tam mieszkają.. - zgodził się. Przytuliliśmy się i po prostu cieszyliśmy się swoją obecnością.

/Time Skip - nieco później\

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Odsunęliśmy się od siebie, a do środka wszedł lekarz.
- Karol, przenosimy cię na salę obserwacyjną. Prawdopodobnie jutro dostaniesz wypis - powiedział. Karol usiadł na wózek.
- Przeniosę ci tam rzeczy - powiedziałem, a on się uśmiechnął. Lekarz zabrał go do tamtej sali, a ja zebrałem z pokoju rzeczy Karola i również się tam udałem.

Hejka! Wgl to bardzo dziękuję wam za prawie 500 gwiazdek!! Wcześniej moje rozdziały miały po około 5 gwiazdek, a teraz mają po około 15! Tak, dla mnie to dużo :P W związku z tym mam do was pytanko:

Chcecie jakiś specjal kiedy wbijemy już ten 500? Czy może raczej dopiero na 1000? (o ile tyle dobijemy xD) Jako specjal chciałabym dodać kolejny szip do książki typu ZxT czy KxS.. Nie wpłynęło by to w ogóle na wydarzenia z "fabuły" i pojawił by się tylko raz - właśnie w rozdziale ze specjałem. Mogą być to seksy lub jakieś wyznanie miłości czy coś. Piszcie co o tym myślicie i co byście chcieli ;) Od razu mówię że specjal nie będzie związany z DxD bo aktualne wydarzenia z książki mi na to nie pozwalają. Wsm zależy kiedy to dobijemy. Enyłej piszcie xD

Tym razem nie kradnę:

Najbardziej rozwala mnie ten Doknes xD

Słowa - 743
~Kicialka

Dwa Oblicza Karola//DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz