Chapter 3

1.1K 82 47
                                    

Zjawiska paranormalne z poprzedniej książki powróciły!!

Zjawiska paranormalne z poprzedniej książki powróciły!!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Fajnie

Karol

Hubert leżał na łóżku. Wtulony w Dominika. Podszedłem do niego i zrzuciłem go na podłogę tym samym go budząc. Chłopak mruknął niezadowolony.
- C.. Co ty robisz?.. - spytał zaspany
- Co ja robię? Co ty robisz?! - wkurzyłem się na niego.
- O co ci znowu chodzi?! - krzyknął już całkiem rozbudzony
- Zostaw go!! - krzyknął Dominik, po czym wstał i wypchnął mnie z pokoju. Pchał mnie, szarpał mnie, i tak aż do samych drzwi wyjściowych.
- I nie waż mi się tu więcej pokazywać!! - krzyknął. Za nim cały czas był Hubert, chyba zszokowany zaistniałą sytuacją.
- Hubert.. Jak mogłeś?.. - pytałem, a łzy napływały mi do oczu - Ja wiem. Wiem że nie byłem i nie jestem dobrym chłopakiem. Wiem. Ale nigdy w życiu bym cię nie zdradził!!
- Ale.. Ja nie.. - chciał coś powiedzieć, ale ja już nie chciałem go słuchać.
- Dobra, wiesz co? Nie chce mi się słuchać twojej paplaniny! To wszystko chyba oznacza.. - chciałem dokończyć, ale przerwał mi jakiś damski głos obok:
- Hej!! - wszyscy spojrzeliśmy w stronę z której dobiegał głos. Obok nas stała średniego wzrostu blondynka o zielonych oczach - Co tu się dzieje? - spytała
- A co cię to obchodzi?  - powiedziałem oschle
- Karol ogarnij dupe! Nie poznajesz mnie? - teraz wszystko było jasne..
- Zy.. Zysia?..
- Tak, to ja jełopie - odpowiedziała
- Ale my.. Nie widzieliśmy się od lat.. - a dokładniej odkąd wyprowadziłem się z domu rodzinnego. Tak, to moja siostra. Było to kilka dobrych lat temu..
- To mogę wiedzieć o co tu chodzi? - spytała ponownie.
- Ten debil mnie zdradził! - krzyknąłem
- Nieprawda!! Chociaż byś mnie przez chwilę posłuchał!! - tłumaczył się Hubert
- Ej.. Wy.. Wy jesteście razem?!! - Zysia patrzyła się na nas wielkimi oczami.
- No.. Tak, ale.. Nie mów nic widzom. Nie chcemy jeszcze robić żadnych coming outów, dobra? - odpowiedziałem, a Zysia kompletnie zwariowała. Zaczęła skakać w koło i piszczeć jak nienormalna. No tak.. Całkowicie zapomniałem że jest yaoistką.. Nie zważając na to postanowiłem kontynuować:
- Dobra.. Hubert.. Dość. To nie ma sensu.
- Co nie ma sensu? - spytał
- Nasz związek. To prowadzi do nikąd. Codziennie przeze mnie płaczesz, a teraz jeszcze mnie zdradziłeś. To.. To chyba oznacza.. Koniec.. - mówiłem
- OŁ MAJ GASZ OŁ MAJ GASZ OŁ MAJ GASZ - darła się dalej Zysia. Chyba odleciała całkowicie do innego świata.
- Karol, ale.. Ja cię kocham! - powiedział ze łzami w oczach Hubert
- Gdyby tak było to byś mnie nie zdradził - powiedziałem, i odszedłem. Po prostu odwróciłem się i odszedłem. Dokąd chciałem pójść? Nie wiem. Chciałem tylko na chwilę zniknąć.

Hubert

On.. On ze mną zerwał.. On.. On myśli że go zdradziłem.. Ja.. To już nie ma sensu. Nic już nie ma sensu. Bez niego jestem tylko zwykłym pedałem nagrywającym minecrafta na YouTube.. A z nim? Czuję się wyjątkowy, kochany, potrzebny.. Potrafię wytrzymać jego odpały kiedy jest dla mnie wredny. Czy to nie jest już sam w sobie dowód miłości? Stałem tak bezradny przed domem, a obok mnie skakała jakaś blondyna, to chyba ta siostra Karola.. Jak jej tam.. Zysia? Jakoś tak. Niech ona lepiej pójdzie za swoim braciszkiem. Wkurza mnie.. Tylko się wydziera a ja tu zaraz się rozkleję. Moja bariera emocjonalna jest coraz słabsza. W końcu wbiegłem do domu i pobiegłem do pokoju Dominika, gdzie rozpłakałem się na dobre. Po chwili do pokoju wszedł właśnie Dominik, i usiadł obok mnie. Objął mnie ramieniem i powiedział:
- Nie płacz, wszystko się jakoś ułoży. Znajdziesz sobie nowego chłopaka..
- Powaliło cię?! - nie wierzyłem w to co on mówi. Ja nie chcę nowego! Ja chcę Karola! Jaki inny chłopak przytuliłby mnie tak dobrze jak on?.. No żaden! A jaki inny chłopak całowałby mnie dokładnie tak jak on?.. Nikt! Jaki chłopak grałby mi na gitarze aby mnie uspokoić? Żaden. Jaki niby inny chłopak dałby mi takie szczęście jakie daje mi Karol?! Jasne, ma swoje wady. Każdy je ma. Ale na tym polega prawdziwa miłość. Akceptuje się tą osobę bez względu na wszystko.
- Hubert, wiem że jest ci ciężko, ale.. Musisz żyć dalej. Na Karolu świat się nie kończy..
- A właśnie że się kończy!! Dla mnie się kończy!! - wyszarpałem się spod jego ręki. Jeśli ma mnie pocieszać w ten sposób to ja podziękuję - Wiesz co? Ja lepiej już pójdę - powiedziałem
- A gdzie pójdziesz? - spytał ironicznym głosem. Racja.. Mieszkam z Karolem. A teraz on ze mną zerwał. Ale wciąż z nim mieszkam. To również mój dom.
- Do mojego domu - odpowiedziałem
- Wsensie do domu Karola? Powodzenia - wyśmiał mnie. Debil. Wyszedłem bez żegnania się z kimkolwiek. Jakoś dam radę. Przecież muszę gdzieś pójść..

Zysia

OŁ MAJ GAD OŁ MAJ GAAAAD OŁ MAJ GASZ OŁ MAJ FAKIN KURŁA GASZ OŁ MAJ MAJ MAJ GAAAAAAASZZZ OŁOŁOŁO MAJ GASZ

Oni są razem!! Oni są naprawdę razem!! A te głupie dzieci z internetu pisały że DxD nie istnieje... A żeby wiedziały!! Ha ha! Każdy fanfik ma teraz sens!! Łuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Wydawałam z siebie najróżniejsze dziwne odgłosy. Brzmiałam trochę jak wilk podczas ruji (pozdrawiam inny fanfik xD DxD - ciemną nocą)
Po jakimś czasie się ogarnęłam i zauważyłam że wkoło mnie nikogo nie ma. No cóż.. Idę do Karola. A po drodze muszę napisać do byfyfy o tych wspaniałych wieściach!! A nie.. Karol coś tam chyba mówił że nie chcą się jeszcze ujawniać czy coś tam. Kto by go słuchał? Nie wiem. Najwyrzej powiem tylko tej jednej osobie. Wyjęłam telefon i odpaliłam meska (messenger)

🍞Gofrownica🍞
Wieści niosę T^T

Poyeb❤
No dawaj

🍞Gofrownica🍞
DXD IS REAL!!!!1111!!!oneonejedenjeden

Poyeb❤
Taaa xD co ty znowu ćpałaś? Mąka czy sól?

🍞Gofrownica🍞
Za dużo cukru ale nie o to chodzi. Kuźwa no serio mówię no!!!!!

Poyeb❤
Jakim cudem? XD

🍞Gofrownica🍞
Nie wiem ale jakimś na pewno

Poyeb❤
Dobra ja lece czytać fanfiki a ty jak wytrzeźwiejesz to napisz

Poyeb❤
Albo nie nie pisz bo mi sie nie chce

Poyeb❤ był/a aktywny/a 1 min. temu

Nie wierzy mi? Nie mój problem! Później sama będzie mnie prosiła o nudeski tych chłopaków. Założę się! Dobra, idę do tego Karola.

Hey! A więc jak pisałam, dodałam Zysię do tego ff. Spokojnie, nie będzie za bardzo przeszkadzać xD Będzie po prostu siostrą Karola i powaloną yaoistką, ale uwierzcie w późniejszych rozdziałach bardzo się przyda :>

A jak jesteśmy przy yaoi:

Hy hy sutki hy hy

Słowa - 1015
~Kicialka

Dwa Oblicza Karola//DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz