Chapter 48

486 50 37
                                    

Hej!..
Jak wiecie (a może i nie, bo tego nie zauważyliście) wczoraj nie było rozdziału. Dokładne wytłumaczenie dlaczego macie u mnie na tablicy, a tu wyjaśnię w skrócie:

Kicialka miaszkała całe swoje życie w Lublinie i nie było tam żadnego meet upa. Kicialka wyprowadza się zagranicę i widzi na instagramie że teraz prawie każdy tam jeździ. Dodatkowo ominęło ją spotkanie z Dealerem i Tritsusem. To była pewnie jej jedyna szansa na spotkanie ich. Kicialka była bardzo smutna i nie chciała pisać, bo 1 zasada pisania książek na wattpadzie (lub tam któraś nwm)

NIGDY NIE PISZ GDY JESTEŚ SMUTNY.

Bo to się źle skończy.. ¯\_(ツ)_/¯

Ale ogólnie to WhiteKitty5 bardzo BARDZO poprawiła mi humorek, więc teraz mogę cuś napisać ^.^

Karol

Ta okropna.. Nazwijmy to.. Lekcja wf, nareszcie się skończyła. Bolało mnie wszystko i wszędzie. Z Karoliną nie było lepiej, ale to nawet dobrze. Ciekawe tylko jak Hubi się trzyma..
Wyszliśmy, a raczej pokuśtykaliśmy za Maćkiem spowrotem do tych krat. Zauważyłem że tym razem nie zapiął nam kajdanek. W pierwszej chwili chciałem go zaatakować i obezwładnić, ale tylko gdy podniosłem rękę, jęknąłem z bólu. Maciek się zaśmiał.
- Nie rzucaj się - skomentował.
I znowu zamknął nas w tych klatkach.

Michał

Spacerowałem sobie z Arkiem po parku. (shit zapomniałam o czym mieli gadać.. PIIIP PIIIP PIIIP *dźwięk cofającej ciężarówki* wycofuję się do poprzedniego rozdziału)

(dobra, już jestem)

Słońce świeciło już wysoko na niebie. Ptaszki na drzewach śpiewały, rzeczka obok nas spokojnie płynęła w swoją stronę.. Było tak.. Romantycznie? Uśmiechnąłem się na tą myśl. Rozbawiła mnie. No dobra, chyba pora zacząć rozmowę.
- Czy ty też czujesz to dziwne uczucie? - spytałem.
- Jakie uczucie? - odpowiedział pytaniem na pytanie.
- Wiesz.. Coś się pomiędzy nami zmieniło - odpowiedziałem.
- Tia.. To wszystko moja wina. Gdybym tylko ich wtedy nie posłuchał.. - powiedział Arek spuszczając głowę w dół.
- Ale.. To nie jest złe uczucie - odparłem (serio już nie wiem jak to pisać xD odparłem, odpowiedziałem, odezwałem się, skomentowałem.. Help xD)
- Nie?.. - spytał Angular.
- To jest takie.. Raczej dziwne. Sam nie wiem jeszcze co to. Chciałem się ciebie tylko spytać czy ty może.. Może też to czujesz?- powiedziałem.
- T..Tak.. - odpowiedział Arek lekko się jąkając. Nastała między nami dłuższa cisza, po której on znowu się odezwał:
- Tak Michał, czuję to.

Hubert

Widziałem go.. On tu jest.. Mój Karolek.. No nie no kiedy to wszystko się skończy?! Chciałem tylko być z nim szczęśliwy! Chciałem budzić się w jego ramionach! Czuć jego porywczy zapach! Zatapiać ręcę w jego miękkich włosach! Całować jego usta.. Dlaczego innym parom przychodzi to tak łatwo a my musimy o to walczyć? Dlaczego?!
Rozpłakałem się. Julia coś do mnie mówiła, ale miałem to gdzieś. Chciałem się już obudzić z tego koszmaru.. Szkoda że to tak nie działa..

Karolina

Siedziałam sobie w klatce i przeklinałam sobie w myślach. Niech ja tylko dorwę tego gnoja śmierdziela bydlaka brzydala osła muła debila idiotę pryncypała głupka sierotę cygana tempego szczura homonkulusa plemnika niedojrzałego h*ja sku*wiela popier*olonego śmiecia bałwana lodziarza geja męską dziw*kę żygolaka po*eba z*eba ku*we amebe pierwiastka nieparzystego to mu łokcie powyrywam.
Myślałam sobie i tak i nagle usłyszałam cichy śpiew.  

Dwa Oblicza Karola//DxDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz