Kiedy tylko zobaczyli Harry'ego wchodzącego do jadalni, wiedzieli, że jest z nim źle nie tylko pod względem fizycznym, ale także psychicznym. Miał rozbiegany wzrok, podrygiwał niekontrolowanie, gdy ktoś zrobił coś zbyt szybko obok niego, a na słowa wesołych świąt bladł gwałtownie. Syriusz pomyślał, że chłopak zemdleje, kiedy w telewizji puścili reklamy, gdzie ludzie raz za razem powtarzali te słowa. Z lekkim wahaniem dali mu eliksir uspokajający, gdy wpadł w histerię w trakcie jednego z programów. Eliksir działał naprawdę krótko, co ich zaniepokoiło.
Silver, która zapowiedziała wizytę, aby ugotować im obiad zdatny do jedzenia, wyraźnie się przestraszyła, gdy zobaczyła go w takim stanie.
— Co mu się stało? — szepnęła do Lunatyka, który pomagał przy posiłku.
Syriusz zajął się zagadywaniem chrześniaka, żeby oderwał myśli od koszmaru, który przeżył.
— Powiedział ci, co się dzieje w nocy, prawda?
— Tak.
— Wczoraj miał atak. Voldemort złożył mu świąteczne życzenia — skrzywił się. — Na słowa wesołych świąt reaguje atakiem paniki.
— Bydlak — szepnęła. — Zwykle tylko wyglądał na wyczerpanego.
— Coś zaczęło się dziać w jego psychice — zaniepokoił się. — Wczoraj, po wszystkim, zanim zasnął ponownie, zaczął się śmiać jak szalony i wiesz, co powiedział? Wesołych świąt, Riddle.
Przełknęła ciężko ślinę.
— Myślicie, że zaczęły się te... problemy psychiczne?
— Nie wiem. Całkiem możliwie, ale może ma po prostu jakiś gorszy dzień. Jakieś chwilowe kłopoty z rozróżnieniem snu od rzeczywistości. Teraz lepiej nie zostawiać go samego.
— Evelyn, mam pytanie. — Nie wiedzieli, kiedy Łapa zjawił się w kuchni. — Czy w szkole Harry bierze dużo eliksirów?
— Nie. Nie wiem — poprawiła się po chwili. — Przy mnie wziął może dwa razy. Musiałabym podpytać Dracona albo Blaise'a. Są razem w dormitorium, więc może wiedzą więcej.
— Sugerujesz, że ma w dormitorium jakieś eliksiry?
— Tak mi się wydaje — mruknęła.
Remus i Syriusz wymienili zaniepokojone spojrzenia.
— Merlinie, Lunatyk, przecież on mógł już się uzależnić — szepnął Łapa.
— To by po części tłumaczyło jego aktualny stan.
— A my jeszcze dzisiaj podaliśmy mu eliksir uspokajający, zamiast zamknąć szafkę na cztery spusty.
— Spróbuj coś z niego wydusić — rzekł Remus do przyjaciela. — Jeśli zbyt często bierze eliksiry, musimy zacząć to kontrolować.
Syriusz kiwnął głową i wyszedł, by wrócić do chrześniaka.
— Harry — zaczął łagodnie i odczekał, aż Furia na niego spojrzy. — Pamiętasz, co mówiliśmy ci w wakacje odnośnie eliksirów? — Kiwnął niepewnie głową. — Jesteś pewien, że się do tego stosujesz?
— Dlaczego miałbym się do tego nie stosować? — spytał ostrożnie. — Coś sugerujesz?
— Masz w dormitorium jakieś eliksiry?
— Syriusz, do czego zmierzasz?
— Proszę cię, odpowiedz. — Chłopak wyraźnie się zawahał, ale kiwnął niepewnie głową. — Często je zażywasz?
CZYTASZ
Bitwa Myśli/Instynkt Mordercy
أدب الهواةTOM I - BITWA MYŚLI (43 rozdziały +prolog) TOM II - INSTYNKT MORDERCY (54 rozdziały +epilog) "Harry Potter i Bitwa Myśli" jest alternatywną wersją szóstej części Harry'ego Pottera. "Instynkt Mordercy" to kontynuacja Bitwy Myśli. W opowiadaniu mogą...