Harry's POV
Oderwałem się od niego. Zdjąłem swoje dłonie z jego policzków. Uśmiechał się szeroko. Tak dawno widziałem, jak tak bardzo się uśmiecha. Też się uśmiechnąłem.
– Wiem, że jeszcze wcześnie, ale jestem bardzo zmęczony po zaklęciu – powiedział.
– Ja też, ale jest cudownie.
– Wiem, że długo na to czekałeś przeze mnie, ale naprawdę nie byłem gotowy.
– Draco – wyszeptałem – wiem. Wiem i rozumiem. Nie mam do ciebie o to problemu.
– Ale płakałeś, bo się nie oświadczyłem.
– Płakałem przez Hermionę. Kiedyś była trochę inna i nie poznaję jej już.
– Myślę – zaczął ostrożnie – że powinieneś już z nimi zerwać kontakt. Wiem, że byli z tobą przez cały ten czas, ale widzę, że mają na ciebie coraz bardziej negatywny wpływ.
– Wiem, ale... To będzie trudne. I muszę jeszcze posprzątać po obiedzie.
– Idź, pooglądaj telewizję, a ja to zrobię.
– Ale... – zacząłem.
– Ja to zrobię. – Złożył pocałunek na moim policzku.
Zeszliśmy na dół i włączyłem telewizor, po czym położyłem się na kanapie. Słyszałem, jak Draco sprząta naczynia w kuchni.
~•~
Draco's POV
Kiedy już skończyłem sprzątać po obiedzie, telewizor nadal był włączony. Leciał jakiś mugolski serial. Obszedłem kanapę i zobaczyłem, że Harry zasnął.
– Harry? – wyszeptałem koło jego ucha.
Mruknął coś niewyraźnie i zaraz otworzył oczy.
– Co? – zapytał zaspany.
– Nie chcesz przenieść się do łóżka?
– Nie mam już siły na seks.
– Nie mówię o tym. Po prostu kanapa nie jest zbyt wygodna do spania.
Zamruczał i usiadł powoli. Wstał i poszliśmy na górę. Od razu wszedł na łóżko i zakrył się kołdrą.
Już zamierzałem wyjść z pokoju, żeby mu nie przeszkadzać, gdy zatrzymał mnie jego głos:
– Nie zostawiaj mnie.
– Nie chcę ci przeszkadzać. Widzę, że jesteś zmęczony.
– Ale z tobą śpi się zdecydowanie lepiej.
Zgasiłem światło i poszedłem do łóżka. Zaraz leżałem obok niego. Położył głowę na mojej klatce.
– Kocham cię – wymamrotał.
– Wiem – odpowiedziałem, bawiąc się jego włosami.
~•~
– Wszystko w porządku? – zapytał Neville, jak wszedłem do kwiaciarni.
– Tak, a co?
– Nie wiem, po prostu wydajesz się być jakiś taki szczęśliwszy.
– Bo jestem.
Odstawił doniczkę na pobliski stolik. Podszedł do mnie.
– Opowiadaj – zachęcił mnie do mówienia.
Podniosłem lewą dłoń tak, że była na wysokości jego twarzy.
– Zaręczyliśmy się – oświadczyłem, uśmiechając się.
![](https://img.wattpad.com/cover/328537346-288-k323539.jpg)
CZYTASZ
𝑻𝑰𝑴𝑬 // 𝒅𝒓𝒂𝒓𝒓𝒚
FanfictionCo, gdyby Draco i Harry chodzili do psychologa? I gdyby ich związek wisiał na włosku? Czyli powojenne Drarry, gdzie Draco i Harry są już razem, ale niesamowicie się im nie układa. Draco podjął wielki krok - zaczął chodzić do psychologa, żeby zmienić...