016.

381 17 0
                                    

Jai's POV. 

Do mojego pokoju wchodzi Beau. Nie wierze po co on tu przylazł ?

- Co chcesz ?

- Młody Ariana dzwoniła do mnie i za pytała się czy nie przyjdę do niej na małe co nieco, o co w tym chodzi ?

- A to dziwka

- Czy wy mieliście chory układ ?

- No można to tak nazwać ?

- To masz przesrane, bo jak ona się dowie, że będziesz z inną to ona cię wykastruje.

- Mam ją głęboko, to jest dziwka i tyle.

- Spoko, ale pamiętaj, że ona będzie wydzwaniała do naszego towarzystwa..

- Okej nie musisz mi tłumaczyć

- A ty przygotuj się na randkę z Nataszą Wood

- Dobra nara ci. 

To było pojebane, że on mi co mam robić. Jak ja mam z nim wytrzymać te całe życie ! No nie wierze. Wziąłem gitarę i zacząłem brzdąkać. wymyślałem coraz to nowe wersy piosenki którą miałem zapisana już wcześniej. Chłopaki nie wiedzą, że wymyślam teksty piosenek. Ja tak ogólnie to nie lubię swojego głosu... Jest taki bardzo fałszujący...

I know a girl wants to be my friend,

She's a 10, but I don't want to be her friend

Cause I want something more in the end, in the end

I wanna tell her

You're my American pie and I really, really wanna piece,

Cause you, keep my adrenaline high, and I'm never getting over this,

And now I'm singin'

You're in somebody else's bed,

You say you want me there instead,

You keep on messin' with my head,

When we get close to the end zone,

You put me back in the friend zone,

Hey, yeah, you put me back in the friend zone,

Hey, yeah, you put me back in the friend zone.

Mi się nie podoba mój głos jest taki... Ohydny...

- Jai kolacja !- Mama zawołała z dołu.

- Już idę mamo !

Ja tam kocham mamusi obiadki są takie mniam.... Zszedłem na dół na obiad.

- Mamo gdzie jest moja porcja ?!

- Na blacie obok lodówki !

- Dzięki. 

Poszedłem na taras i zacząłem jeść. Dostałem SMS'a. 

Arian: Zdecydowałeś się ?

Me: Tak, nie chce mieć nic z tobą wspólnego.

Ariana: To zniszczę twoje i tej szmaty życie !

Me: Mam wybrany numer na policje

Ariana: Nara nie odzywaj się do mnie !

Hahaha zabawna jest, to ona napisała do mnie pierwsza, a nie ja. Mam ją głęboko w dupie ! Niech się pierdoli, ale nie zemną. 

- Co ty Jai taki na wściekły ?- Mój bliźniak się odezwał. 

- To nic takiego

- No powiedz ja nikomu nie powiem

- Okej ja nikomu nie powiem, że zakochałeś się w Cat

- No dobra, ale najpierw powiedz co z Nat ?

- Co wy wszyscy tylko o tym ?

- Bo mi się szczerze wydaje, że się w niej zakochałeś

- Luke mam pytanie, a czemu ty się zakochałeś w Cat ?

- Bo jest śliczna, mądra i taka całkiem inna

- To widzisz, a ja po prostu lubię Nat i to wszystko- Nie ma to jak okłamywać samego siebie...

- No, ale powiedz co cię trapi

- No Ariana...

- No Beau mówił, że do niego zadzwoniła, ale nie powiedział po co...

- No bo ja wcześniej spałem z Arianą, ale potem poznałem Nat i przestałem się z nią spotykać. 

- A okej, a ja ci coś powiem... Musisz pogadać jutro w szkole z Nat i wszystko załatwione...

- Okej dzięki. 

No zjadłem obiad i poszedłem na górę do pokoju, łazienka prysznic i spać. 

Położyłem się na moim łóżku i zacząłem sobie śnić Nat. Może strój w którym będzie w szkole ? Tak to będzie dobre. 

Widzę Nat w czarne spodnie z dziurami na kolanach, czerwony sweter, czarne długie convers. No nie powiem ładnie wygląda w takiej stylówce. 

Luke's POV. 

No nieźle, Jai się na pierwszy raz zakochał, ale boi się do tego przyznać... 

Zadzwoniłem do Cat.

- Hej Luke

- Hej jak tam ?

- Jestem u  Nat, a co ?

- Może pójdziemy na spacer ?

- No okej to kiedy ?

- Za dwadzieścia minut co ty na to ?

- Spoko

Hej jednak napisałam teraz rozdział, ale nie obiecuje, że pojawi się rozdział, ale nie moja wina może wrócę wcześniej i wtedy nad robię  :) Kocham Dzięki za prawie 600 wyświetleń dzięki kochani !

YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz