111.

73 6 1
                                    

Luke's POV. 

Czekałem na Cat, jeszcze nigdy tak długo na nią nie czekałem. Zastanawia mnie to jak to możliwe, że to ja właśnie zostanę ojcem. Usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi, a że akurat siedziałem w kuchni wyszedłem z wcześniej wspominanego pomieszczenia. W holu domu zobaczyłem moją dziewczynę i narzeczoną Jai'a. Dziewczyna o bordowych włosach poszła na górę, moja dziewczyna patrzyła na mnie przestraszonym wzrokiem, ominęła mnie i poszła do kuchni, a ja jak pies poszedłem za nią. 

- Cat, masz coś mi do powiedzenia ? - Zapytałem kiedy była już w pomieszczeniu i pła sobie wodę

- Yyyy... - Zaczęła zakłopotana, a ja wiedziałem, że coś leży jej na sercu. 

- To powiesz mi ?

Dziewczyna się przez chwile zastanawiała, nie rozumiałem o co jej do końca chodzi, czego się boi i dla czego tak dziwnie się zachowuje. 

- No, bo... - Zaczęła, coś się dzieję, a ona boi się powiedzieć. - Ja jestem w ciąży - Powiedziała szeptem

- Ale tak serio ? - Zapytałem zdziwiony, podszedłem do niej i ją mocno, a to na prawdę mocno przytuliłem. 

Zacząłem się uśmiechać jak głupi do sera, nie wiedziałem, że można dowiedzieć się o ciąży cztery miesiące po stosunku.

- Ale czekaj który to miesiąc, tydzień ?

- To już koniec 15 tygodnia, jakoś tak czwarty miesiąc. 

Cieszyłem się jak małe dziecko, trzeba coś z tym zrobić, ale co ? Nie będę się teraz nad tym zastanawiać, trzeba nacieszyć się Cat. 

Jai's POV. 

Jak Natasza weszła na górę wiedziałem, że musimy jechać po małą. Nie wiem czy dziewczyna chce już ze mną zamieszkać, czy dopiero później. Muszę z nią o tym porozmawiać. Czy che ze mnę mieszkać, czy będzie chciała mieszkać w Los Angeles, czy może Melbourne. 

- Nat, chcesz ze mną zamieszkać ?

- Z chęcią, ale boję się, że jak zostawię rodziców to Mia nie będzie ich pamiętać 

- Za kilka lat możemy się wyprowadzić do Melbourne, co ty na to ?

- Możemy 

Zaparkowałem pod domem Olivii i wyszliśmy z samochodu by wziąć kilka rzeczy dla Nat i dla Mii. Zabraliśmy to co mieliśmy  i biorąc mała pożegnaliśmy się z nimi. Mają być tu dwa tygodnie, nie wiem czy jak Nat nie wyjedzie, a później do mnie przyjedzie z walizkami to nie będzie dziwne. Ale mówi się trudno. 

Wsadziliśmy Mię na tylne siedzenie, mała chyba się trochę bała, no wiecie nowy samochód i nie jechała jeszcze nim. Popatrzyłem na nią w lusterku mała napotkała mój wzrok i na mnie spojrzała ja się uśmiechnąłem i ona też.  

Moja mała córeczka jest słodka. 

○○○○○○○○○○○○○

Nie wiem czy ktoś rozumie, że właśnie miną ponad rok od kiedy piszę tę książkę ? Nie miałam w którym rozdziale to napisać, więc pisze w tym. Zostało jeszcze 12 rozdziałów do końca. Nie mogę w to uwierzyć, robi mi się smutno na samą myśl o tym. Okej, ja idę pisać do innej książki rozdział. 

Pa XX

Kocham xx

YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz