076.

76 4 0
                                    

Jai's POV.

Wyszliśmy z basenu. Nie powiem było widać dla Nataszy stanik. Miała w tedy na sobie białą bluzkę. Chwyciłem jej mokrą rękę i pociągnąłem  w stronę naszego pokoju. Odwróciłem do niej twarz. Była trochę zdziwiona bo nie wiedziała o co chodzi.

- Co kochanie - Zapytałem

- Czemu tak mnie ciągniesz ? - Zapytała

- Bo muszę Cię schować bo nie powiem co Ci kochanie widać  - Zaśmiałem, a dziewczyna się zarumieniła.

Byliśmy już blisko naszego pokoju. Otworzyłem drzwi i wszedłem, a Natasza za mną

- Trzeba się rozpakować - Powiedziałem

- Spoko.

Szybko to wszystko zrobiliśmy. Natasza położyła się na łóżku, a ja obok niej. Przytuliłem się do jej pleców. Nagle zaczął dzwonić jej telefon. Odebrała i rozmawiał przez chyba pięć minut. Przestała jak zacząłem całować ją po karku. Dziewczyna się w tedy spięła i przerwała rozmowę.

- Jai - Powiedziała, a ja ją nadal całowałem.

Nagle odwróciła się do mnie przodem i zaczęła mnie całować. Zawisłem nad nią. Opierałem się jedną ręką nad niej ciałem.

Nagle rozległo się pukanie do drzwi. Serio teraz. Oderwałem się od mojej dziewczyny.

- Wejść  - Powiedziałem zirytowany

- Jai, mamy się spotkać z managerem -  Powiedział Beau

- A co my mamy robić ? - Zapytała się Natasza

- Pójdziecie na zakupy bo nie mamy nic do jedzenia - Zaśmiał się Beau

Natasza tylko przewróciła oczami.

- To już idziemy

Moja dziewczyna przebrała się w czarne spodnie z dziurami na kolanach i biały top. Chwyciłem ją za rękę i zeszliśmy na dół. Natasza podeszła do Cat i zaczęły rozmawiać o jakiś babski sprawach.

- Dziewczyny chodźcie musicie nam kupić jedzenie. - Powiedział Beau.

- No dobra idziemy już - Powiedziała Natasza

Dziewczyna złapała mnie za rękę. Wyszliśmy z domu, a tam czekał na nas wielki samochód. Weszliśmy do środka.

- Słuchaj trzeba podjechać pod jakiś market - Powiedział mój starszy brat.

- Już się robi, a potem do studia tak ? - Zapytał się kierowca

- Tak

W oczach dziewczyn było widać złość na Beau. Nie powiem sam był bym zły. Dziewczyny wysiadły przy jakimś markecie by zrobić zakupy. Były złe. Widzę to.

- Beau one cię po powrocie zabiją - Powiedział Luke

- Skąd wiecie ? - Zapytał się brunet

- Bo to są nasze dziewczyny mój drogi - Powiedziałem.

Pojechaliśmy pod studio. Nie wiem co chciał od nas Michael. Wyszliśmy do budynku i poszliśmy od razu do naszego miejsca do nagrywania. Każdy pamiętał swoje miejsce gdzie siedzi.

- Chłopaki, słuchajcie mamy propozycje dla was - Zaczął Michael.

- No mów - Powiedział James.

- Będzie trasa już za miesiąc.

- Co ?! - Krzyknąłem

-  No macie trasę

- Co mamy zrobić z naszymi dziewczynami ? - Zapytał się Luke

- Powiedzcie im najlepiej będzie - Powiedział obojętnie

- Dobra jutro się dogadamy okej ? - Powiedziałem

- Spoko

- Możemy już jechać ?

- Możecie

Wyszliśmy z budynku. Samochód stał na podjeździe, wsiedliśmy do niego i ruszyliśmy.

Szybko znaleźliśmy się pod domem, wyszliśmy z pojazdu i wsiedliśmy do domu. Natasza na 100 % była w pokoju. Pobiegłem szybko tam. Leżała na łóżku. Na brzuchu. Rzuciłem się na łóżko obok niej.

- Co robimy kochanie

- Nie wiem, a na co masz ochotę ? - Zapytała się

- Na poleżenie sobie - Powiedziałem i się do niej przytuliłem

- Pojedziesz ze mną do Olivii i Ian'a ?

- No jasne, a kiedy ?

- Za godzinę ?

- Możemy

Położyła na mojej klatce swoją głowę. Bawiłem się jej włosami. Miały kolor bordowy. Były puszyste. Nim się obejrzałem mieliśmy już wychodzić.

- Gdzie idziecie ? - Zapytał się Daniel

- Idziemy do Rose - Powiedziała moja dziewczyna

- Idę z wami ! - Krzyknął

- Jutro pójdziesz - Powiedziała

- No dobra, ale z tobą - Powiedział Daniel

- I zemną

- Słuchaj tam jest moja chrześnica i mogę do niej chodzić kiedy chcę - Powiedział Daniel

- Nie zapominaj, że to też moja chrześnica - Powiedziała dziewczyna

- Serio też twoja ? - Zapytałem ze zdziwieniem

- Tak - Za śmieli się oboje

Byliśmy już pod domem Olivii i Ian'a. Dziewczyna weszła do domu bez pukania i od razu poszła do kuchni.

- Olivia to ja Natasza

- Cześć kochanie - Powiedziała blondynka.

- Gdzie Rose ? - Zapytała się Nat

- U siebie śpi - Powiedziała.

704 słowa

Rozdział miał być o 12, ale nie wyszło bo poszłam spać po 21 i nie miałam wcześniej laptopa. W 77 /78 będą ostre sceny tylko nie wiem kiedy... Zapraszam na profil Wikaff i Luccyd. Wika piszę ff o Bars and Melody, a Luccy piszę o Toby

Pozdrawiam was kochane xX

Kocham was xX

YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz