048. 6/7

143 7 0
                                    

Przepraszam za jakiekolwiek błędy jestem zmęczona zrozumcie 

Nat's POV.

Siedziałam i pocieszałam wciąż Gemme. Do mieszkania wpadł Harry. Miał rozwaloną wargę.

- Nigdy więcej ten skurwiel nic ci nie zrobi - Powiedział to i podszedł do nas i przytulił mocno Gemmę - A jak tobie zrobi coś ten Jai to własna matka go nie pozna jeszcze bardziej niż twojego - Powiedziawszy to przytulił nas do siebie i pocałował w policzki 

- Gemma nocujesz tu taj nie puszczę Cię w takim stanie do domu - Powiedziałam stanowczo

- Ale gdzie

- No jak to gdzie u mnie w pokoju - Tak w całym tym mieszkaniu Harry zadecydował, że jak nie będę chciała mieszkać w Australii to mogę się do jego mieszkania wprowadzić, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć, więc się zgodziłam i nie żałuje bo taki sam pokój jaki mam w Australii mam i tu w Londynie... Położyłam się w moim pokoju razem z Gemmą. Brunetka się do mnie przytuliła, a ja po chwili usłyszałam jej spokojny oddech. Czyli usnęła.

***

Obudziłam się rano bo musiałam się zbierać na lot. Wyjrzałam przez okno i zauważyłam, że bardzo mocno prószy śnieg. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki.

- Harry ty wierz, że mam dziś lot ?

- Nat wszystkie loty zostały odwołane z powodu śnieżycy

- Ale jak to ?

- No mocno śnieg pada i tak będzie aż dwa dni 

- Czyli mój lot jest przysunięty ?

- Tak to znaczy

Poszłam do salonu i zobaczyłam tam Gemmę, która grała sobie na konsoli.

- Hej w co grasz ?

- Heja, będę grała w just denc 4

- Pogram z tobą tylko się przebiorę

- Okej

Wyszłam szybko z salonu i poszłam do mojego pokoju. Założyłam czarne dresy, białą bluzkę, białe trampki, zegarek. Włosy rozczesałam i związałam w kucyka. Pojawiłam się jak już Gemma włączyła grę

- Gotowa do porażki ?

- Chyba tak

Zaczęłyśmy tańczyć. Nie powiem Gemma umie wyginać swoje ciało. Spędziłam z nimi spaniały dzień, ale musiałam zadzwonić do mamy i moich przyjaciół. Najpierw wybrałam numer mamy. Po paru sygnałach odebrała

- Mamooo

- Tak Kochanie ? - Zapytała się

- Nie jesteś na lotnisku ?

- Nie, a co ?

- To dobrze bo w Londynie jest śnieżyca i wszystkie loty zostały odwołane i nie chciałam bym byś się martwiła

- Nie masz o co dziś Brad zobaczył pogodę w internecie i powiedział nam, że u was w Londynie jest śnieżyca

- To widzimy się za dwa dni pa mamo !

- Pa kochanie - Powiedziała i się rozłączyła. Wybrałam numer Jai'a. Odebrał po sygnale.

- Nat coś się stało ?

- Nie nic, a co mogło się stać ?

- No bo dzwonisz do mnie o 20

- No może trochę, nie będę dziś w Australii, ale będę za dwa dni 

- Nie strasz mnie tak więcej, ale czemu ?

- Bo tu jest śnieżyca i to dla tego

- To już jutro poczuję znów twoje usta

- Tak - Zaśmiałam się lekko na jego słowa

- Co cię śmieszy ?

- Nic

- No powiedz

- Ty - Powiedziałam i wiedziałam, że jutro mnie załaskocze na śmierć

- Jutro się policzymy kochanie, a opowiadaj jak tam w Londynie ? 

- No pada śnieg i dziś tańczyłam w just denc 4

- No opowiedz coś mi jak tam było przez tydzień ?

- No byłam z Gemmą na zakupach, następny dzień spędziłam z Horanem, a potem z dziewczynami, z Harrym spędziłam wczorajszy, a dzisiejszy z Gemmą i Harrym, a jutro idę się ze wszystkimi pożegnać

- To idź spać bo jutro przed tobą męczący dzień

- Haha dzięki - Powiedziałam i ziewnęłam

- Ooo słyszę, że mój skarb jest zmęczony, a więc dobranoc kochanie

- Dobranoc Jai - Powiedziałam i chyba zasnęłam bo urwał mi się film 

Heeej ! Pewnie zastawiacie się dla czego przedłużyłam wyjazd Nat ? Bo mi się tak podobało, a po drugie dopiero 050. Zacznie się coś dziać w 'związku' Nat i Jai. Jeśli ktoś jest, aż tak ciekawy jakie losy czekają naszych kochanych głównych bohaterów ? Możecie  mnie się pytać na Ask'u, Twitterze, Facebooku no i oczywiście tu pozdrawiam cała zmarznięta Gansta_ Zapraszam na moją nową książkę z Cameronem Dallasem ! Ale podnieta, ale nie wiem czy wam się spodoba ;/ Link zewnętrzny :D 


YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz