035.

184 8 1
                                    

Nat's POV.

Czemu mnie spotyka to co złe ? Czemu nie kogoś innego ? Mam dość w szkole będę udawała. Oby Jai nie będzie chciał ze mną gadać. 

Poszłam na dół na śniadanie. Mama się na mnie dziwnie po patrzyła. Pewnie słyszała jak płakałam albo słyszała jak rozmawiałam z Cat.

- Hej - Powiedziałam smutno

- Hej siadaj tata dziś cię kochanie zawiezie, ale weź deskorolkę - Powiedziała i dała mi miskę z płatkami

- Okej 

Szybko zjadłam i poszłam się ubrać. Nałożyłam dżinsy, bluzkę z napisem 'CHERRY BOMB', założyłam czerwone długie conversy, wygrzebałam torbę. Poszłam do łazienki zrobiłam sobie lekki makijaż, szminka beżowa, maskara i nic więcej. Włosy związałam w koka.

Zeszłam na dół i zobaczyłam, że tata już na mnie czeka. Nie wiem czemu, ale się ucieszyłam mam bardzo dobry kontakt z tatą, ale rzadko go widuję tylko rano

- Gotowa ?

- Jak zawsze

Wyszliśmy na ganek, a ja wzięłam moją deskę. Jest ona w błękitna w gwiazdki za co ją lubię ? Dostałam ją od OG i chłopaków. Wsiadłam do auta taty. 

***

Byliśmy już pod szkołą, a ja się pożegnałam się tatą. Położyłam deskę na chodnik i odepchnęłam się nogą. Zobaczyłam przed wejściem do szkoły Cat. Nie stała z Lukiem ani z żadnym z chłopaków sama jak palec. Zatrzymałam się przed nią.

- Hej - Powiedziałam 

- Hej jak tam ?

- Bez nadzieinie, ale da się przeżyć

- Co zrobisz z deską ?

- Będę miała ją w szafce

- Spoko idziemy ?

- Jasne

Weszłyśmy do budynku zahaczając o moją szafkę. Poszłyśmy od razu pod salę od biologi. Nienawidzę tego przedmiotu. Siadłyśmy w naszej ławce i czekałyśmy na nauczycielkę. Do klasy weszli Janoskians. Zacisnęłam pieści. Wyjęłam telefon razem z słuchawkami. Włożyłam słuchawki do uszu i włączyłam piosenkę 'Don't worry' nie chciałam słuchać nikogo. Cicho zaczęłam nucić refren. Nie wiem czemu, ale czułam czyjś wzrok na swojej osobie. Tą osobą był któryś z chłopaków, ale miałam to gołąbko. Miałam dość tego dnia. Ciesze się, że jadę dziś do Sydney. 

Do sali weszła nauczycielka, a ja musiałam zdjąć słuchawki. Zrobiłam to bez problemu. Schowałam to i zaczęłam słuchać nauczycielki. Nawet się nie obejrzałam, a było już po trzech lekcjach czyli czas na obiad. 

***

Siedziałam z Cat na stołówce i się zastanawiałam czemu się ze mną całował skoro miał dużo ładniejszą nisz ja.

- Natasza przestań o nim myśleć to cię pogrąży

- Nic mnie nie pogrąży już bardziej nisz jego widok

- To się na niego nie patrz

- Nie da się tak

'Zależy mi, ale już nie walczę. Dlaczego ? Bo już dawno przegrałam tę walkę'

- Jak się nie da jak się kochana da

- Nie wiem - Powiedziałam szybko 

- Dobra skoczmy jeść okej ? - Powiedziała

- Spoko - Powiedziałam - Nauczę cię jeździć na desce 

- Okej, ale mówię, że nie potrafię jeździć

- Spokojnie na uczę cię 

- Dobra

Nie do wiary, Jai się ciągle na mnie patrzył. Co on ode mnie chce ? Pokazałam mu fakera i wzięłam Cat pod moją szafkę.

- Na uczę cię jeździć teraz

- Okej

Wyszłyśmy na dwór i pokazałam Cat jak się to robi. Zrobiła wszystko dobrze.

- Po szkole kupię ci deskę 

- Spoko

Poszłyśmy z powrotem do szkoły na ostatnie dwie lekcje. Jai po lekcjach chciał ze mną pogadać.

- Czego chcesz ? - Zapytałam się grzecznie, ale z syknięciem. Nie moja wina 

- Pogadać 

- Mój drogi nie mamy o czym gadać

- Mamy, ale ty to nie rozumiesz

- Sorry nie mamy i tyle 

Chciałam od jechać, ale chwycił mnie za rękę. Przez tego idiotę mało nie spadła

- Pojebało cię ?!

- Może trochę

Odjechałam i nie chciałam z nim gadać. 

Heeej ! Jak tam ? Rozdział trochę taki dziwny. Może ktoś chce wiedzieć kiedy Jai i Nat będą razem albo się pogodzą ? w rozdziale 050, a może wcześniej ? Nie wiem, ale wydaje mi się, że kiedyś na pewno x

Spojler;

Czułem się chujowo, zjebałem na całej linii. Chciałem, że by ze mną normalnie pogadała tak jak kiedyś chcę by było normalnie, a nie tak jak dziś.

- Jak się czujesz ? - powiedziała moja mama

- Beznadziejnie 

- Nie marwt w się 

- Ale się nie da, za bardzo ją kocham

- Da się to zaprawić 

Kocham x

YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz