Jai's POV.
Chodziliśmy brzegiem morza, nasze ręce były splątane, a ja chciałem by była jeszcze bliżej. Dotarliśmy do pomostu za jakiś czas trzeba będzie iść w stronę stolika. Trochę stres mnie zaczął zżerać, ale chyba dam radę wytrzymać. Weszliśmy na mostek, stanęliśmy na środku, ona stała przede mną, a ja swoimi ramionami dociskałem do swojej klatki piersiowej. Pocałowałem ją w czubek głowy.
- Kocham Cię - Powiedziałem, a dziewczyna się uśmiechnęła.
- Ja też Cię kocham
Odwróciłem ją przodem do siebie i wbiłem się w jej usta. Natasza od razu odwzajemniła pocałunek. Zarzuciła ramiona na moją szyję, a ja oplotłem swoimi ją w talii. Przyciągnąłem ją bliżej siebie tym pogłębiając pocałunek. Przerwałem pocałunek ciągnąć ją w stronę plaży.
- Jai, gdzie ty mnie ciągniesz ?
- Zaraz zobaczysz.
Szliśmy w stronę stolika, dziewczyna jak tylko zobaczyła stolik i lecącą piosenkę.
- Jai, coś ty wymyślił ?
- Przekonasz się.
Jak tylko byliśmy przy stoliku, pozwoliłem jej usiąść, a sam usiadłem na przeciwko, a potem nalałem wina. Jakieś jedzenie też było.
- Naprawdę cieszę się, że zgodziłaś się ze mną spotkać
- Jai kocham Cię i głupia bym była jakbym powiedziała, że nie spotkam się z tobą. - Powiedziała - Chcę Cię mocno przeprosić, że tak uciekłam i nic Ci nie powiedziałam, ale się bałam
- Nie ważna jest przeszłość, ważne jest to co dzieje się dziś.
- Mądrze powiedziane - Powiedziała dziewczyna, a ja się uśmiechnąłem.
- Natasza, może zajmijmy się jedzeniem.
Zaczęliśmy jeść, oczywiście rozmowy były, wszystko było wspaniale, a ja coraz bardziej odczuwałem stres. Bałem się, że może się nie zgodzić, ale raz się żyje. Wstałem z miejsca i wyciągając czarne pudełko w kształcie serduszka kleknąłem na jedno kolano.
- Nataszo, czy uczynisz mnie jeszcze bardziej szczęśliwym chłopakiem niż jestem, darz mi tyle samo szczęścia, a nawet więcej, dasz mi jeszcze więcej wspaniałych dzieci, a przedrzymskim czy zostaniesz moją żoną ?
- Tak, zostanę twoją żoną - Powiedziała przez łzy.
Ja wstałem z pisaku i ją pociągnąłem do siebie i pocałowałem namiętnie usta.
- Kocham Cię
I tak miało zostać, ale nie było wiadomo jak my to zrobimy by one ze mną zostały w Los Angeles. Może jak będziemy się szykować do ślubu, zamieszka ze mną znów.
- Nataszo, zamieszkasz z naszą śliczną córką ze mną i chłopakami oraz z Cat ?
- Zamieszkam z przyjemnością, ale nie mam wszystkich ubrań.
- Polecimy i zabierzemy.
Znów ją pocałowałem, a później nałożyłem jej pierścionek na palec. Zapowiadało się bardzo szczęśliwie.
○○○○○○○○○
Boże, to za raz koniec, trochę lepiej się czuję, ale nie tak by napisać coś jeszcze do tej książki. Prawie płaczę jak to piszę, nie mogę uwierzyć, że to zaraz koniec.
Kocham xx Gansta_
CZYTASZ
YouTube For You!
RandomNat- Dziewczyna, która od dziecka marzyła by nagrywać na YouTube. Brat jej pomagał. Teraz ma już ponad dwa miliony subów. Przeprowadza się z rodziną do Melbourne. Czy tam zacznie nowe życie? Jai- Wraz z rodzeństwem i przyjaciółmi nagrywa na YouTu...