Natasza's POV.
Obudziłam się już jak mieliśmy lądować w Melbourne. Spojrzałam na to miejsce i się ucieszyłam. Maszyna wylądowała, a my mogliśmy już wysiąść z pokładu, na prawdę nigdy nie myślałam, że ta hala jest taka wielka, zawsze wydawała mi się malutka, a wcale ona taka nie jest.
Szłam w raz z Cat i Danem. Tęskniłam za tym miejscem, nie było mnie tu ponad miesiąc, a się stęskniłam jak nie wiem co. Po tym jak już znaleźliśmy się w hali poszliśmy po nasze walimski. Po odbiorze walizek wyszliśmy z budynku i zamówiliśmy taksówkę.
Po 5 minutach taksówka przyjechała, a my po załadowaniu walizek do bagażnika wsiedliśmy do środka. Niby mogliśmy zadzwonić po Marko, ale nie chciałam martwić rodziców tym, że już wróciliśmy, a nie było nas dłużej niż miesiąc, ale boje się jak na to zareagują, że jestem w ciąży.
Znów dotknęłam już lekko widocznego brzucha. I pomyślałam, że mogłam zrobić coś całkiem innego, ale nie chciałam. Pokochałam to dziecko od kiedy dowiedziałam, że noszę je pod sercem. Pojechaliśmy pod mój dom i wszyscy wysiedliśmy ów wcześniej płacąc dla kierowcy.
Poszliśmy w stronę mojego domu, a ja nie mogłam się doczekać kiedy zobaczę moją rodzinę. Znalazłam moje klucze do domu. Otworzyłam drzwi i od razu usłyszałam jak ktoś zbiega po schodach.
- NATASZA !! - Krzyknęła moja siostra
- AMANDA - Również krzyknęłam, mała do mnie podbiegła i mnie przytuliła. Tak za nią tęskniłam
- Natasza wróciłaś - Obok pojawił się Brad. On również mnie przytulił
- Są rodzice ?
- Są siedzą w salonie. - Powiedział Bradley.
- Okej, muszę im coś powiedzieć
- Spoko
Poszliśmy w piątkę do salonu. Moja mama zdziwiła się, że widzi nas w takim składzie. Tata spojrzał na mnie z dziwnym wyrazem twarzy.
- Mamo, tato muszę wam coś powiedzieć. - Chwyciłam za dłoń Cat.
- No słuchamy słoneczko - Powiedziała moja mama
- Bo ja... To znaczy ja jestemwciąży - Powiedziałam bardzo szybko
- Słoneczko powiedz jeszcze raz - Powiedział tata z poważną miną - Ale powoli
- Bo ja jestem w ciąży - Powiedziałam - I jestem tu by wam powiedzieć, że nie chciałam rujnować kariery dla Jai'a i uciekłam...
Zaczęłam płakać. Moja mama i tata wstali z kanapy i podeszli do mnie i mocno przytulili.
- Nie martw się byłam trochę od Ciebie starsza jak miał się urodzić Brad - Powiedziała moja mama, a Bradley jak na zawołanie spojrzał na nią.
- Słoneczko, czyli ty tak jakby zostawiłaś Jai'a i on Cię nie skrzywdził ?
- Nie tato on mnie nie skrzywdził. - Powiedziałam szlochając.
Po chwili wszyscy mnie już przytulali. Amanda chyba do końca nie wiedziała co to jest ciąża, ale chyba zaczęła się domyślać.
- Natasza to ty będziesz mieć dziecko ? - Zapytała Amanda.
- Tak będę miała dziecko
- Ale będziesz mnie jeszcze lubić ? - Zapytała się brunetka
- Kochanie, ale to, że będę miała dziecko nie znaczy, że przestanę Cię kochać - Powiedziałam i jak najmocniej przytuliłam Amandę
- A gdzie jest twoje dziecko
- Pokaże Ci - Powiedziałam i odkryłam lekko mój brzuch i pokazałam na niego
- Czemu ono jest w brzuchu Nataszy mamo powiesz mi ? - Zapytała się mała mamy
- Jest mu tam ciepło i wygodnie - Powiedziała mama
- A ja też kiedyś byłam w twoim brzuchu ?
- Tak
- Ale jak ja się tam zmieściłam, przecież jestem już duża - Powiedziała
- Byłaś kiedyś taka malutka. - Powiedziała mama - Natasza kiedy idziesz do ginekologa ?
- Umówisz mnie na za tydzień ?
- Jasne skarbie - Powiedziała mama
- Ktoś mi pomoże się rozpakować ?
Bradley i Amanda mi pomogli, zanieśli walizkę na górę
- Ja kochana spadam muszę dziś spędzić czas z mamą i siostrą - Powiedziała Cat i się ze mną pożegnała
- Nat kochanie pamiętaj, że muszę się rozpakować i będę u Ciebie jutro rano
- Okej
Dan tak jak Cat wyszedł z mojego domu, a ja poszłam na górę do swojego pokoju. Zauwżyłam, że mam tam trochę mało miejsca na rzeczy dla małego. Będę musiała przemeblować pokój. Będzie trudno, ale z taką rodziną dam radę. Są kochani i to na maksa. Poszłam do garderoby i tam toczyła się walka co gdzie powiesić. Brad mówił, że tu, a Amanda, że tam.
- Pomogę wam - Powiedziałam
- Nie możesz się przemęczać.
- To tylko wieszanie ubrań - Powiedziałam.
- No niby tak.
Lubię ten rozdział xX
CZYTASZ
YouTube For You!
RandomNat- Dziewczyna, która od dziecka marzyła by nagrywać na YouTube. Brat jej pomagał. Teraz ma już ponad dwa miliony subów. Przeprowadza się z rodziną do Melbourne. Czy tam zacznie nowe życie? Jai- Wraz z rodzeństwem i przyjaciółmi nagrywa na YouTu...