Jai's POV.
Właśnie dziś wróciliśmy do szkoły był to ostatni dzień szkoły. Natasza pociągnęła mnie pod tablice z wynikami egzaminów, spojrzałem na swój wyniki. 87 % nawet dobry. Z miny Nataszy wnioskuje, że musiała mieć bardzo dużo.
- Co się stało kochanie - Stanąłem za nią i przyciągnąłem do swojej klatki piersiowej moje ręce były zawieszone wokół jej tali.
- Zobacz mój wynik. - Spojrzałem na jej imię i nazwisko. Wyniki 100 %. Ja Cię, ja myślałem, że 87 % to turzo, a tu mamy normalnie geniusza.
- Gratuluje kochanie - Pocałowałem ją w głowę.
- Cieszę się, nie myślałam, że tak dobrze mi pójdzie.
Wiedziałem, że moja dziewczyna jest bardzo mądra, ale nie spodziewałem się, że zda egzaminy na 100 %, no dobra sam nie spodziewałem, że zdam na te 87 %. Zastanawiam się czy nie zrobić takiej wielkiej imprezy z okazji zdania egzaminów i zakończenia liceum. Tak to bardzo dobry pomysł.
- Kochanie może zrobimy imprezę ? - Zapytałem - Tak na zakończenie liceum, na zdanie egzaminów i na naszą wyprowadzkę, która ma być już za trzy dni - Powiedziałem- No możemy - Powiedziała. Nie myślałem, że się zgodzi.
- To chodź pogadamy z chłopakami. - Powiedziałem i pociągnąłem ją za rękę w stronę naszej paczki.
Boże jak to by się potoczyło jak by ktoś nie pod palił tamtej szkoły, Luke nie był by szczęśliwy z Cat, chłopaki też by nie mieli swoich drugich połówek, a ja bym nie było z Nataszą.
- Chłopaki mam propozycje nie do odrzucenia - Powiedziałem z uśmiechem
- No mów młody - Powiedział Beau
- Zrobimy imprezę z okazji tego, że egzaminy za nami, szkołę kończymy i za to, że się wyprowadzamy
- Nie głupi pomysł
- To kiedy ją robimy ? - Zapytał się Luke
- Jutro ?
- To dzisiaj wszystko zacznijmy przygotowywać. - Powiedział Beau
Po co dzisiaj skoro impreza jest jutro ? Nie ogarniam.
***
Przygotowania do imprezy skończyły się dopiero nad ranem, a więc dziewczyny nocowały u nas. Zastanawiam się o co chodziło dla ojca Nataszy jak mi mówił, że jak ją zranię to on zrani mnie. Miał na myśli nożem ? Bo już nie wiem...
Leżałem z Nataszą na łóżku u mnie w pokoju, leżała na mojej klatce.
- Jai zdjęcie - Powiedziała
- Okej - Powiedziałem
Włączyła w swoim telefonie kamerę z przodu i zrobiłam nam zdjęcie.
- Kochanie może pora już spać ? - Zapytałem
- Chyba tak - Powiedziała i zamknęła oczy. Odpłynęła po 10 minutach, a ja zaraz po niej.
Wracamy z chłopakami z trasy. Za stajemy pusty domu. Gdzie wcięło dziewczyny. Na lodówce wisiał list. Okazało się, że Cat musiała jechać do Australii, ale co z Nataszą ? Poszedłem do swojego pokoju i tam też zobaczyłem list.
Obudziłem się nagle, nie to nie może wydarzyć się na prawdę. Chcę z Nataszą spędzić resztę życia. Spojrzałem na zegarek w telefonie, 9.30 pora wstawać. Natasza spał do mnie plecami. Wstałem ubrałem się i zeszedłem na dół zrobić osobnikom w tym domu śniadanie.
Zrobiłem w ciul dużo kanapek. Wiem myślicie, że po co aż tyle, ale nie znacie Jamesa. On potrafi zjeść najwięcej.
Po chyba pięciu minutach jak zrobiłem kanapki do kuchni weszła moja dziewczyna.
- Cześć Kochanie - Powiedziała i pocałowała mnie w policzek
- Cześć
Później już wszyscy zeszli na dół. Tak jak mówiłem James zjadł połowę kanapek, które zrobiłem.
556 słów
Nie chciałam byście czekały, a więc rozdział krótki, ale może w niedziele się pojawi, ale nic nie obiecuję.
Kocham was xX
CZYTASZ
YouTube For You!
RandomNat- Dziewczyna, która od dziecka marzyła by nagrywać na YouTube. Brat jej pomagał. Teraz ma już ponad dwa miliony subów. Przeprowadza się z rodziną do Melbourne. Czy tam zacznie nowe życie? Jai- Wraz z rodzeństwem i przyjaciółmi nagrywa na YouTu...