Natasza's POV.
Dziś dostałam SMS'a od Oscara. Napisał, że wujek jest w szpitalu i powiedział, że chce byśmy przyjechali. Boję się od niego, nie może się mu nic stać. To jest mój kochany wujek. Zaszkliły mi się oczy, myślałam, że zacznę płakać. Nie wiem czy mam mówić dla Jai'a, że muszę wyjechać na jakiś czas, chcę być przy wujku, to jest brat mojej mamy, a mój chrzestny. Ogarnęłam się i zeszłam na dół, wszyscy byli w kuchni. Weszłam do pomieszczenia.
- Jai, jest taka sprawa...- Zaczęłam nie pewnie
- Tak?
- Mój wujek jest w szpitalu i ja tam muszę jechać - Powiedziałam dosyć szybko
- Co się stało, twój chrzestny?
- Tak, dostałam dziś SMS'a od Oscara i powiedział, że wujek bardzo chce bym przyleciała.
- Może polecę z tobą?
- Ale ktoś musi zostać z Mią - Powiedziałam
- Ale...
- Jai, małej nie mogę wziąć jeśli to coś poważnego?
- No dobra...
Podeszłam do niego i go pocałowałam w policzek, później się do niego przytuliłam. On podniósł mój podbródek i namiętnie pocałował mnie w usta.
- Kiedy wrócisz? - Zapytał kiedy przestaliśmy się całować.
- Nie wiem, może jak z wujkiem będzie lepiej.
- Będę czekać. Nie, będziemy czekać - Poprawił się.
Poszłam na górę by zabrać moje rzeczy, nie było ich za wiele, nie mieszkam tu za długo chyba trzy może cztery dni. Wyjęłam z kieszeni moich krótkich spodenek telefon. Po odblokowaniu wybrałam numer mojej mamy.
- Halo - Powiedziała mama jak tylko odebrała telefon
- Oscar ci napisał? - Powiedziałam, bez żadnego przywitania
- Tak, lecisz z nami?
- Tak, Mia zostaje z Jai'em tu, za ile mamy samolot?
- Bądź za pół godziny u Olivii
- Okej.
Mama się rozłączyła, do pokoju weszła cała ekipa.
- To lecisz dziś do swojego wujka tak? - Zapytał Beau jak tylko znalazł się w pokoju moim i Jai'a
- Tak, nie martwc*ie się wrócę, Mia będzie z wami, macie pomagać dla mojego narzeczonego okej?
- Jasne jak słońce
Po pół godzinie z torbą jechałam z Jai'em do domu Olivii. Bałam się strasznie, pierwszy raz zostawiam Mię, nie wiem czy dam sobie radę. No dobra, czy Jai da sobie radę. Zaparkował pod domem, ja wysiadłam z auta, a on za mną.
- Obiecaj, że wrócisz - Powiedział
- Obiecuję, że wrócę zostawiam cię z Mią. Masz się nią opiekować.
- Wiesz, moja mama ma przyjechać po jutrze bo stwierdziłem z chłopakami, że nie dam rady sam.
- I masz rację
Przytuliłam się do niego, będę tęskniła za nim jak nie wiem co. Pocałował mnie w głowę, a następnie pocałował w usta.
- Kocham cię
- Ja ciebie też, nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.
Pocałował mnie ostatni raz, ja poszłam w stronę domu Olivii. Bałam się jak cholera, a jak to będzie coś poważnego. Nie chcę by coś się serio stało. Mój wujek jest strasznie dla mnie ważny...
○○○○○○○○○○○○
To ten tego jest rozdział, który jest zjebanie beznadziejny. Pisałam go dosyć szybko i może nie mieć sensu, no mamy taką mini dramę. Lubię pisać dla was. Kocham was
xx
CZYTASZ
YouTube For You!
De TodoNat- Dziewczyna, która od dziecka marzyła by nagrywać na YouTube. Brat jej pomagał. Teraz ma już ponad dwa miliony subów. Przeprowadza się z rodziną do Melbourne. Czy tam zacznie nowe życie? Jai- Wraz z rodzeństwem i przyjaciółmi nagrywa na YouTu...