042.

150 8 0
                                    

Nat's POV. 

Siedziałam z Jai'em. Cat chciała siedzieć z Lukiem, a ja byłam skazana na towarzystwo mojego nie chłopaka. Wiedziała, że coś go gryzie, ale nie wiem co i to mnie martwi. 

Zadzwonił dzwonek nauczyciel pierwszy opuścił sale bo wiedział, że mamy tu następną lekcje czyli Chemie. No tego to mogę się uczyć. Wyjęłam jabłko i zaczęłam je jeść. Do naszej ławki podeszli Luke, Cat, Beau, James, Daniel.

- Co wy tak bez żadnych kłótni ? - Zapytał się Beau, a ja do niego z miną 'Co ty pierdolisz ?'

- Bo się pogodziliśmy mózgu - Powiedziałam z ironią w głosie 

- Zabawne

- Wiem 

- Co się Jai nie odzywasz ? - Zapytał się Beau

- Co mówiłeś ? - Jai się ockną się, nie wiem co z nim jest

- Już nic

Przerwa się skończyła, a do klasy weszła pani od chemii 

- Otwieramy podręczniki na stornie 100 -Zarządziła pani 

***

Siedziałam na murku przed szkołą czekając na Jai, umówiłam się z nim. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale chyba dobrze.  Bo ja kończyłam lekcje wcześniej i ja musiałam na niego czekać. 

Jai wyszedł ze szkoły, a ja wstałam z murku. Reszta kończyła tak samo jak ja, a tak na prawdę to Jai dostał kare. Podeszłam do niego i się przytuliłam, a on odwzajemnił uścisk. Puścił mnie, a potem objął mnie w talii i wyszliśmy z terenu szkoły. Deskę miałam pod pachą

- Jai co jest ? - Zapytałam się zmartwiona

- Nic, no po prostu nie chce byś leciała do Londynu

- Czemu ?

- Ariana poleciała do swojego ojca, a boje się, że może coś ci zrobić 

- Nie martw się ja sobie poradzę, a nie będę tam sama Gemma, Harry i Niall

- Ale ona jest nie obliczalna

- Nie przejmuj się nią

Byliśmy przy jakimś budynku, a Jai przycisną mnie do jego ściany i zachłannie pocałował. Szybko oddałam pocałunek. 

- Nat coraz bardziej mi się podobasz, takie stylizacje do Ciebie pasują  

- Dzięki 

- Niech zgadne stylizacja na Luka Hemmings'a ?

- Skąd wiedziałeś ?

- No może dla tego, że on tak samo się ubiera

- Wow jestem zaskoczona

- Nie ty jedna 

Chwycił mnie za rękę i szliśmy dalej na nasze osiedle 

- O której mamy być u ciebie ?

- Za godzinę 

- Okej będziemy 

Szliśmy dalej, a Jai co chwila skradał pocałunki na moich ustach. Nie wiem czemu, ale chyba coraz bardziej się w nim zakochuje. To nie jest normalne. Niby wyznaliśmy sobie miłość i zachowujemy się jak para, ale nią nie jesteśmy. To był już nasz 9 pocałunek, a my nadal nie jesteśmy parą. 

***

Siedziałam na komputerze i szukałam zdjęcia mojego z moim kuzynem. Znalazłam zdjęcie z przeszło dwóch lat. Nie powiem ja i Harry wyglądamy tu młodo... No mam nie całe 16 lat, a on 19 lat i się dogadywaliśmy jak nigdy.

Do mojego pokoju weszła szóstka przyjaciół .

- No pokazuj te zdjęcie - Powiedział Beau

- No to patrzcie

- Nie wygląda jak photoshop ani inaczej - Stwierdził Beau - Dobra wierze ci

- My też -Powiedzieli wszyscy, a ja się uśmiechnęłam 

- Idziemy na Pizze ?

- Okej 

Wyszliśmy z mojego domu, a potem z osiedla i udaliśmy się na przystanek by pojechać do centrum. 

***

Po naszej kolacji wracałam z Cat bo chłopakom nie chciało się wracać bo stwierdzili, że będą nocować u Daniela, a Cat też się nie chciało iść to u mnie będzie nocował, moja mama się zgodziła. 

- Cat przedstwiłaś już Luka mamie ?

- Nie boje się nie wierz do czego jest zdolna moja mama

- Na pewno nie zabroni Ci się z nim spotkać

- Tego nie wiemy

Heej ! Coraz bliżej rozdziału z wizytą Nat u Harry'ego ! Kto się cieszy ?! Ja nie mogę się doczekać co się wydarzy ! Jestem tak na kręcona, że nie wiem co ! Zbliżamy się już prawie do połowy książki :D W czerwcu przewiduje koniec :( To 9 miesięcy pisania książki i chyba po zakończeniu tej i reszty książek zawieszam profil na rok :| Kocham do przeczytania o 19 x


YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz