YouTube For You!

024.

Jai's POV.

Czemu pocałowałem Nat ? Może dla tego, że mnie korciło od wczoraj ? Może i źle robię, ale nie moja wina. Wiem mogę ją rozkochać w sobie, ale ja nie panuję nad sobą. Nie wiem jak ja mam to powiedzieć. Po prostu mam tal, że jak ładna dziewczyna koło mnie stoi to nie mogę się powstrzymać. No dobra kogo ja chcę okłamać ? Samego siebie ? Tak najwidoczniej. Lubię Nat i jakbym jej nie poznał moje życie było by nudne i to nie wiem jak. 

Szedłem tak z Nat do szkoły. Byliśmy spóźnieni, ale co nas to obchodzi to tylko matematyka. Nie wiem jak, ale wytrzymam z tą dziewczyną siedzenie w jednej ławce bo jak mi się wydaje Luke siedzi z Cat, a mi przyjęto siedzenie z Nat. Lekcja trwa już pięć minut, a my idziemy bardzo wolno nie wiem czemu, ale przed szkołą byli jeszcze inni uczniowie. 

Zobaczyłem w oddali Luka i Cat. Co się dzieje ? Jakieś szkolenia ? Po patrzyłem się na Nat i widziałem zdziwienie w jej oczach. Cat nas za uwarzyła i pomachała w naszą stronę Nat zaczęła iść szybciej i przy okazji pociągnęła mnie w stronę tamtej dwójki.

- O co chodzi - Nat zapytała się 

- Są jakieś szkolenia albo szkoła się pali - Powiedział Luke patrząc się na mnie jak na kosmitę 

- No, ale powiedzcie gdzie wy byliście gdy was nie było ? - Zapytał mój brat

Nat się zarumieniła, a ja podrapałem się po karku, co ja mam powiedzieć ? No całowaliśmy się 

- Poszliśmy do sklepu - Wypaliłem, a Nat tylko zgodziła się kiwając głową. 

Już nie drążyli tematu. Nat i Cat gadały o tym, że ich filmik ma ponad dwa miliony wejść. No nieźle. Z czego się dowiedziałem, że wstawiły go wczoraj, no dobre są. 

Po jakiejś godzinie wróciliśmy do szkoły. Uff matematyka minęła, a teraz angielski. Nat ciągle gadała z Cat. Byliśmy pod kasą, a nauczycielka się nie pojawiała. Jakiś lamus poszedł do pokoju nauczycielskiego. Nie wracała długo co mu się kurwa stało ? Po jakiś dwudziestu minutach się pojawił.

- Droga klaso dziś nasza zajęcia są od wołane bo nauczyciele w zieli wolne i mamy wolne od szkoły przez dwa tygodnie ! - Krzykną i wszyscy  się ucieszyli. Prawie cała klasa wybiegła z budynku jak po parzona. 

Ja, Cat, Luke i Nat wyszliśmy z budynku szkoły.

- Jai, ja i Cat idziemy na kawę okej ?

- Spoko

Muszę spędzić czas z Nat nie wiem czy dam radę, ale co ja nie dam ? Ja ją lubię, ale jeszcze nie kocham 

Jeszcze pamiętaj to się może zmienić...

Czemu mój umysł nie umie tego zrozumieć, że ja nic nie czuje do Nat ?

- Jai wszystko dobrze ? - Usłyszałem jej melodyjny głos 

- Tak wszystko dobrze jak w banku

- Już się bała - Czy ona się o mnie boi ? Nie ja się chyba przesłyszałem. 

- Nie masz o co - Objąłem ją w talii i dałem buziaka w policzek

Odprowadziłem ją pod sam domu i poszedłem w stronę swojego. Nie wiem czemu, ale dziwnie się zachowywaliśmy. Może było nam nie zręcznie ? Nie wiem.

Wszedłem do domu, a w kuchni siedzi mama

- Co tak wcześnie ?

- Nauczyciele w zieli urlop i nie ma lekcji. Mamo zjem później pójdę się położyć. 

- Okej 

Poszedłem do swojego pokoju i zacząłem się zastanawiać czy nie odwołać tego spotkania, nie, nie odwołam. Położyłem się i szybko zasnąłem.

Nat na naszę kolacje założyła czarną krótką na ramiączkach sukienkę miała frędzle do tego beżowe buty, bransoletkę, kolczyki i czarną torebkę. 

Hej nie wierze ! Dałam książkę do recenzji i nie wiem czemu, ale była z niej zadowolona ! Nie wiedziałam, że aż tak wam się podoba to opowiadanie, szczerze to większość rozdziałów jest pisanych na spontan, ale zawsze gdy jestem w domu. Ten rozdział mi się nie podoba, ale wy ocenicie :DD

Proszę o zajrzenie w link zewnętrzny ;) Tam jest moja i siostry książka LA Girl z Jnoskianas