102.

64 6 0
                                    

Jai's POV.

Obudził mnie krzyk dziewczynki, moja malutka córeczka się obudziła, wstałem z łóżku i poszedłem do łóżeczka Mii. Wziąłem ją na ręce i poszedłem w stronę łóżka. Usiadłem na posłaniu, zacząłem łaskotać dziewczynkę, Mia zaczęła się śmiać. Po chwili jak śmiech małej stawał się głośniejszy obudziła się Natasza. Dziewczyna nie do końca ogarniała co się właśnie stało, jednym ramieniem przyciągnąłem ją do siebie i pocałowałem w skroń. Dziewczyna się chyba rozbudziła, bo jak tylko zobaczyła mnie trzymającego Mię, uśmiechnęła się bardzo szeroko. Mia zaczęła piszczeć i wyciągać rączki do swojej mamy, a jako dobry ojciec postanowiłem podać dla Nataszy naszą córkę. 

- Natasz, zabiorę Cię dziś gdzieś.

- A co z Mią ?

- Zostawimy ją u twoich rodziców - Powiedziałem te słowa, a malutka się na mnie dziwnie spojrzała. 

- No dobrze, ale pamiętaj, że nie będę tu długo. 

- Tak wiem, za tydzień do was przyjadę, obiecuję. 

Dziewczyna skinęła głową, a ja mogłem patrzeć na nie jak na święty obrazek, są pięknie. Moje dwie kobiety życia. Nie wiem co by się stało jakby Cat nigdy nie włączyła tego programu, nie wiedział bym, że mam taką wspaniałą córkę i, że kocham je ponad swoje życie. 

- Jai mysię będziemy zbierać, wiesz miałam spędzić czas jeszcze dziś z Olivią, a siedzę u ciebie już trochę czasu. 

Dziewczyna zaczęła wstawać z łóżka, a ja muszę z nią poważnie po rozmawiać. 

- Natasza, zanim pójdziesz mam do Ciebie pytanie. 

- Pytaj się, ja chętnie odpowiem.

- Natasza, jak uciekłaś to tak jakby ze mną zerwałaś tak ?

- Nie wiem, ale raczej nie 

- Ale lepiej się zapytać. - Powiedziałem - Nataszo zostaniesz moją dziewczyną już drugi raz ?

- Ja zawsze będę twoją dziewczyną. 

Natasza posadziła Mię na łóżku, a ja mogłem wbić się w jej usta. Przyciągnąłem ją bliżej na co ona zamruczała. Przerwaliśmy ten pocałunek, oparłem moje czoło o jej czoło. Mia zaczęła piszczeć, Natasza szybko wzięła ją na ręce. 

- Pa, muszę iść

Poszedłem za nimi, wózek stał w holu. Dziewczyna zeszła po schodach, włożyła Mię do wózka, żegnając się ze wszystkim, a ze mną z pocałunkiem. Wyszła z domu i poszła w swoją stronę.

- Chłopaki mam problem 

- No słuchamy Cię. 

- Bo ja chcę zrobić coś szalonego, ale boje się, że ona się nie zgodzi. 

- Chcesz się jej oświadczyć ?

- Tak, pojedziecie ze mną szukać dla niej pierścionka ?

- Jasne

- A mamy jakieś miejsce gdzie mogę jej się oświadczyć ?

- Zrobimy to z przyjemnością

- Dla tak Cute Pary robi się wszystko - Powiedział Daniel. 

►►►►►►►►►►►

Zapomniałam, że miałam napisać dziś rozdział, ale mi się udało i go napisałam. 

Jak myślicie Natasza zgodzi się  ?

Jutro rozdział po godzinie 18 albo wcześniej, lub później. 

YouTube For You!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz