Jai's POV
Jak ja mam powiedzieć Nataszy, że za miesiąc mam wyjechać ? Jak jej powiedzieć, że nie będzie mnie dwa miesiąc ?
Po powrocie od rodziny Nat, poszliśmy do naszego pokoju. Musiałem jej powiedzieć, ale jak mam jej to powiedzieć. Mam powiedzieć tak: 'Kochanie, nasz manager każe nam jechać w trasę na dwa miesiące nie jesteś zła ?'
Serio mam jej tak powiedzieć ? No chyba nie. Położyłem się na łóżku, musiałem przemyśleć. Poczułem coś twardego na klatce piersiowej. Spojrzałem w dół i ujrzałem moją dziewczynę już przebraną w 'piżamę', była to moja koszulka i krótkie spodenki.
- Zmęczona ?
- Bardzo, wiesz Rose ma tylko 8 miesięcy, a jest trochę męczącym dzieckiem - Powiedziała i bardziej się do mnie przytuliła.
- Dobra poczekaj tylko się 'przebiorę' i możemy iść sapać.
Pokiwała twierdząco głową. Zdjąłem spodnie, bluzkę, skarpetki, zegarek i bransoletki. Położyłem się z powrotem, a ona znowu się do mnie przytuliła. Przykryłem nas kodą i poszliśmy spać. No dobra Nat poszła spać, a ja myślałem. Chyba wymyśliłem powiem jej to jutro, ale boje się jak nie wiem co. Ale czasem trzeba to zrobić .
***
Rano budzę się ze stresem. Moja dziewczyna śpi jeszcze, ubrałem się w szare dresy i białą bokserkę, na nogi nałożyłem białe skarpety. Zbiegłem po schodach. W kuchni zobaczyłem mojego bliźniaka.
- Mówisz jej dziś ? - Zapytał się Luke
- Tak mówię jej, a ty ?
- Też - Powiedział krótko Luke
- Spoko
Podszedłem do lodówki i zacząłem wyjmować składniki na śniadanie dla Nataszy. Znalazłem jajka, jakieś warzywa. Szybko to wszystko zrobiłem. Pokroiłem warzywa, położyłem wszystko na talerzu, do szklanki nalałem soku pomarańczowego. Wszystko położyłem na tacy i poszedłem na górę by dać to mojej ukochanej.
Wszedłem do pokoju, ona nadal śpi. Nie było mnie chyba półgodziny, a ona śpi jak zabita. Podszedłem do niej i ją obudziłem.
- Kochanie mam śniadanie - Powiedziałem, a Natasza coś mruknęła i przekręciła na drugą stronę - Kochanie mam to co lubisz
- Jajecznice z warzywami i sokiem pomarańczowym ? - Zapytała nadal miejącą zamknięte oczy
- Tak - Dziewczyna usiadła i zaczęła przecierać oczy.
Podałem jej tacę, a ona zaczęła to jeść. Minęło 20 minut, a ona pochłonęła całą porcję.
- Smakowało ?
- Nawet nie wiesz jak - Zaśmiała się i pocałowała mnie w policzek. - Idę się przebrać.
Postanowiłem pościelić łóżko. Szybko poprawiłem duże poduszki, potem przykryłem to kodą, a potem dałem mniejsze, na to taki malutki kocyk by wygadało to przyzwoicie. Położyłem się i zacząłem przegadać instagrama i twitter'a. Było parę fajnych zdjęć, było kilka śmiesznych postów, dwa zdjęcia sam dodałem i kilka twettów też dodałem.
Do pomieszczenia wchodzi moja dziewczyna, jest ubrana w luźny top z adidasa, czarne spodenki.
- Idziemy się przejść - Powiedziałem.
- Okej
Złapałem ją za rękę i wyszliśmy z pokoju. Zaczęliśmy schodzić po schodach. Już przy drzwiach jak mieliśmy wychodzić.
- Gdzie idziecie ? - Zapytał się Beau
- Się przejść - Widziałem po jego minie, że chce się do nas przyłączyć - We dwoje
- No dobra
Wyszliśmy z domu, a potem już całkiem z posesji. Idziemy przed siebie. By było fajniej idziemy do parku.
- Muszę ci coś powiedzieć - Zaczynam
- To mów
- Za miesiąc mam trasę i nie będzie mnie dwa miesiące - Powiedziałem to szybko, ale chyba zrozumiała.
- Nie będzie cię dwa miesiące ? - Zapytała
- Nie s tety - Powiedziałem smutno
- Spędzimy ten miesiąc najlepiej jak się da prawda - Zapytała
- Tak spędzimy go jak najlepiej
Przytuliła się do mnie. Będę za tym tęsknić. Wziąłem ją na ręce i zaczęliśmy iść dalej
- Jai puść mnie mam nogi
- No dobra, ale pójdziesz ze mną dziś na kolacje ?
- Z tobą zawsze i wszędzie
- To idziemy o 20 do restauracji.
- Okej - Powiedziała
- Mamy tylko pięć godzin .
- Zdążymy
Pochodziliśmy jeszcze godzinę i wróciliśmy do domu.
641 słów.
Chciała bym coś powiedzieć, że może się rozdział w następnym tygodniu, bo mam dużo nauki, a druga rzecz to, że nie chcę skończyć tej książki przed moimi urodzinami, więc zrozumcie, a na prawdę nie wiele rozdziałów nam zostało do końca.
Nie wiem o której jutro pojawi się rozdział bo dziś mam urodziny u koleżanki i nie wiem o której wrócę, a chcę rozdział nowy wstawić po 12 w nocy, ale chyba nie wyjdzie.
Kocham xX
CZYTASZ
YouTube For You!
RandomNat- Dziewczyna, która od dziecka marzyła by nagrywać na YouTube. Brat jej pomagał. Teraz ma już ponad dwa miliony subów. Przeprowadza się z rodziną do Melbourne. Czy tam zacznie nowe życie? Jai- Wraz z rodzeństwem i przyjaciółmi nagrywa na YouTu...