Rozdział 23

160 18 4
                                        

Ruth

Brunetka wyszła ,a ja wybuchłam płaczem. Weszłam pod kołdrę i zakryłam się nią cała po to żeby nikt nie słyszał jak płaczę. Po jakimś czasie moja poduszka przesiąkła moimi łzami. 
- Ruth. - Usłyszałam głos Carl'a i od razu zeskoczyłam z łóżka i wtuliłam się w jego tors.
- Przepraszam, jestem idiotką i tchórzem ,a tak naprawdę cholernie mi na tobie zależy.- Chłopak przytulił mnie do siebie.
- Nie płacz proszę. - Brunet pocałował mnie w górę głowy ,a ja spojrzałam na niego. Starł łzy z moich policzków,a ja pocałowałam go w jego policzek. 
- Carl ja ciebie też kocham. - W końcu to powiedziałam . Carl ujął moją twarz w dłonie i zetknął nasze usta razem. Tym razem nie protestowałam. Odwzajemniłam pocałunek , oderwaliśmy się dopiero kiedy brakło nam powietrza. 
- Jak mogłaś myśleć ,że podoba mi się April ? - Zapytał śmiejąc się.
- Nie wracajmy do tego.
- Nie ma sprawy panno Grimes.
- Mam nadzieję ,że te Kocham cię jest równo znaczne z tym ,że jesteśmy parą ? - Powiedział zaciekawiony.
- Oczywiście. -Odpowiedziałam wesoła i usiadłam na łóżku on zrobił to samo co ja.
- Muszę cię o coś zapytać.
- Pytaj śmiało.
- Dlaczego wtedy uciekłaś? - Zatkało mnie.
- To trochę głupie.
- Proszę.
- Okej. A więc bałam się ,że kiedy umrę będziesz cierpieć.
- Nie pozwolę na to. - Powiedział i rozwalił się na moim łóżku.
- Hej grubasie zejdz z mojego łóżka! 
- Nie ma szans. - Powiedział to i rozwalił się jeszcze bardziej.
- Chcesz to się połóż koło mnie.
- Dobra to ja idę do twojej celi spać. 

- Nie no chodz tu. - Wyszłam i ruszyłam w stronę jego celi. Niedaleko jego "pokoju" jest cela Ron'a. Zerknęłam tam i zauważyłam ,że April śpi razem z nim. Dotarłam w koncu do pomieszczenia i od razu się położyłam. Bardzo szybko odpłynęłam w głęboki sen. Otworzyłam oczy i okazało się ,że stałam się jednością z ścianą , a przyczyną tego był Carl który najwidoczniej przyszedł do mnie w nocy.

- Carl ! Carl obudz się ! - Chłopak zaczął szukać czegoś ręką. 

- Carl co ty robisz? - Zapytałam.

- Szukam twojego wyłącznika. 

- Głupek. - Powiedziałam i ruszyłam w stronę krat od celi. 

- Gdzie panna Grimes się wybiera  ? 

- Po coś do jedzenia . Co Ci przynieś ? 

- Zostań ja pójdę. - Momentalnie wstał i wybiegł z celi bo wiedział ,że bym go zatrzymała. Po jakimś czasie siedzenia i czekania na niego zaczęło mi się nudzić więc zaczęłam rozglądać sie po pomieszczeniu. Znalazłam małe lusterko które od razu wzięłam do ręki i oglądałam rany jakie zostały mi po Woodbury. Rana na brwi już się zrosła i robi się blizna , siniaki zmieniły kolor ,a na ból ręki już nie zwracam uwagi. Na oglądaniu ran przyłapał mnie Carl.
- Przyniosłem jabłka i .. Ruth co ty robisz ?

- Ja tylko patrzę jak bardzo mnie oszpecił.

- Przestań. Jesteś przepiękna . Nie ważne jak wyglądasz ja zawszę będę cię kochał. Mam nadzieję ,że ten skurwiel umierał w męczarniach. - Upuścił tacę z jedzeniem.

- Niezdaro ! A chciałam to jeść ! - Zaśmiałam się a chłopak usiadł na łóżku koło mnie. Chciałam posprzątać to co rozwalił.

- Zostaw ja posprzątam. - Powiedział i cmoknął mnie w usta po czym kucnął ,a ja spojrzałam na wejście w którym stała April...

*********************************************************************************Koniec rozdziału w którym jest przełom ! Ruth jest z Carlem ! <3 Jeżeli się podobało zostaw gwiazdkę i kom ! <3 

#MrsGrimes  

#MrsGrimes  

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
✔Other Story - The Walking DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz