Rozdział 9

244 24 1
                                    

                                                                          Ruth

Ujrzałam wielką bramę która teraz stała przed nami otworem. Jeden z mężczyzn kiwnął głową na znak ,że mamy wchodzić. Tak też zrobiliśmy. Moim oczom ukazało się miasteczko, jakby nie tknięte przez te potwory. Jakby tylko tu przetrwała cywilizacja. Widziałam uśmiechnięte twarze ludzi którzy machali do nas. Podeszłam do człowieka który wydawał się rozeznany w tym co się tutaj dzieję.

- Cześć jestem Gubernator. Miło mi ,że mogę was poznać i dać wam nowe życie w naszym miasteczku. - Człowiek po około 40 podał mi rękę ,a ja uścisnęłam jego dłoń.

- Jestem Ruth, to jest Carl ,a tamta grupa to od prawej April,Ron, Beth, Matt i Carol. 

- Widać ,że dużo ostatnio przeszliście. 

- Niestety tak ,ale wolimy o tym nie mówić. - Powiedział Carl.

- A więc mam nadzieję ,że chcecie tu zostać ,ale wiadomo też musicie w jakiś sposób nam pomóc. Zresztą dogadajcie się ze swoją grupą ,a ja zaraz wrócę. Muszę przygotować dla was jakieś mieszkania. - Gubernator uśmiechnął się i ruszył w przeciwnym kierunku ,a zaraz za nim poszedł jakiś mężczyzna w okularach.

- Jak myślisz możemy tu zostać ? - Zapytał mnie Carl uderzając w mój bark.

- Myślę ,że tak ,ale trzeba się tu jeszcze porozglądać. - uśmiechnęłam się i razem podeszliśmy do grupy by wszystko im wyjaśnić. 

- - Słuchajcie, to jest miasto. Jego szefem jest Gubernator , pozwolił nam tutaj zostać w zamian za pomoc. Ktoś zaraz zaprowadzi nas do naszych mieszkań. - Wydaje mi się ,że wszyscy są za tym żebyśmy zostali. Zaczęłam się rozglądać i ujrzałam murzynkę w dredach która bacznie obserwowała każdy krok Gubernatora. Zaciekawiła mnie ta kobieta , może jeszcze dziś uda mi się z nią porozmawiać. Stałam tak przez dłuższą chwilę aż w końcu do nas podjechał mężczyzna w okularach którego widziałam wcześniej wraz z dużym worem. 

- Witam. Nazywam się Milton Mamet. Zaraz zaprowadzę was do mieszkań ,ale najpierw musicie mi oddać swoją broń.Bez tego ani rusz. Mam nadzieje ,że to rozumiecie ? - Beth i Carol bez wahania oddały swoje bronie. Matt i Ron też. Ja i Carl nie chcieliśmy tego robić ,ale po dłuższym czasie w końcu je oddaliśmy. Zastanawiam się tylko gdzie jest April. Szliśmy za Miltonem aż  dotarliśmy do dwóch dużych domów. Mężczyzna spojrzał do swojego dziennika.

- Beth, Carol i Matt pójdą do tego domu. - Wskazał mniejszy. 

- A reszta do tamtego. Chwila nie było was 7 ? 

- April wyszła na zwiady na pewno za niedługo wróci. - Wyjaśnił Carl. 

- A więc rozgoscie się bo wieczorem będzie impreza na waszą cześć. W szafach macie jakieś ładne ubrania. - To idiotyczne. Nie rozumiem po co komu imprezy w tych czasach.

- A i Ruth. Przyjdz zaraz pod tamten budynek zbadamy twoją nogę. - Człowiek dał nam klucze i odszedł. 

- To co wchodzimy ? - Zapytał Carl.

- Prowadz ! - Brunet podbiegł do drzwi i otworzył je na oścież. Ron wbiegł pierwszy. Byłam już przy schodach.

- Kiedyś gdzieś usłyszałem ,że kobiety powinno się przenosić przez próg nowego domu czy jakoś tak.

- Nawet nie próbuj! - Chłopak podbiegł do mnie szybko i podniósł. Śmiałam się w niebo głosy. Przeszliśmy przez próg ,a chłopak mnie postawił. Pierwsze co to wbiegłam na górę i ujrzałam Ron'a który rozłożył się na łóżku i oznajmił ,że to jego pokój. Rozejrzałam się i zauważyłam ,że ten budynek , przynajmniej na górze ma tylko dwie sypialnie i to z jednym małżeńskim łóżkiem. 
- Carl ! Jest tam jakaś sypialnia ?!  

- Nie ,a czemu pytasz ! - Chłopak od krzyczał.
- Bo tu są tylko dwie i nie uwierzysz ! Z jednym łóżkiem !

- To dobrze. Będziemy spać razem. - Oznajmił chłopak wchodząc po schodach . 

- Co ? Niee ! - Krzyknęłam śmiejąc się i poszłam do łazienki. 

- To ja śpię z April. - Powiedział Ron ,a ja podeszłam do prysznica i z nadzieja ,że jest ciepła woda odkręciłam kran. Po chwili ciepła woda  spłynęła na moja rękę. Bez namysłu zamknęłam drzwi na kluczyk który był włożony do drzwi i sprawdziłam czy są ręczniki. Zdjęłam brudne ubrania i weszłam pod prysznic...

***************************************************************************************
Koniec kolejnego rozdziału ! Szybko to idzie ! <3 Mam nadzieję ,że wam się podoba ! <3 Kom i gwiazdka zostawiona przez ciebie zawsze motywuję ! <3 #MrsGrimes 

***************************************************************************************Koniec kolejnego rozdziału ! Szybko to idzie ! <3 Mam nadzieję ,że wam się podoba ! <3 Kom i gwiazdka zostawiona przez ciebie zawsze motywuję ! <3 #MrsGrimes 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
✔Other Story - The Walking DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz