Ruth
- Zabiję cię. - Odparłam ,a mężczyzna podszedł do mnie.
- Że co ? Nie dosłyszałem , mów głośniej. - Powiedział uśmiechnięty.
- Nie dziś. Nie jutro. Ale cię zabiję.
- Chryste. - Powiedział po czym spojrzał na mnie.
- Merle, co ona ma przy sobie ? Nóż ?
- Dziewczyna ma czekan.
- Czekan ?
- Tak. -Negan zaśmiał się znowu.
- Merle to moja prawa ręka. Warto mieć kogoś zaufanego. Bo przecież bez nich zostaje nam mnóstwo pracy. A ty masz kogoś takiego wśród żywych ? Czy może właśnie. - Mówiąc to pomachał mi kijem przed twarzą. Nie miałam zamiaru nic mówić. Jedyne co czułam to złość i smutek.
- Jasne. Dajcie mi jej czekan. - Negan wstał i złapał mnie za kurtkę po czym ciągnął po ziemi ,aż do RV.
- Niedługo wrócę. Może z Ruth ,a jeżeli nie to wywleczemy tych ludzi na drugą stronę. Mam na myśli tych którzy żyją. - Weszłam do pojazdu ,a Negan wbił mój czekan w stolik i podszedł za kierownicę.
- Przejedźmy się. - Mówiąc to próbował odpalić kampera. - Co za rzęch. Zabiję cię.
- Jaja sobie ze mnie robisz ? Widziałaś co zrobiłem ? Jeśli chcesz mieć szanse to wstań ,złap czekan i wbij mi go w głowę. - Nie wiem czy to robić. Niby jesteśmy sami ,ale co się stanie jeżeli wrócę bez niego.
- Spróbuj, bądź twarda. Weź ten cholerny czekan. - Teraz bez zastanowienia wstałam i już miałam uderzać w jego głowę lecz mężczyzna mnie wyprzedził celując do mnie z karabinu.
- Odstaw to na swoje miejsce i nie każ mi więcej wstawać. Wstaje słońce mamy nowy dzień Ruth. Pomyśl co mogło się stać, co już się stało i co może się zdarzyć. - Usiadłam na fotel i zaczęłam myśleć. Do głowy napływały mi wspomnienia. Pamiętam jak April pomogła mi uwolnić nogę spod kół. Pamiętam jak Carl pierwszy raz mnie pocałował , jak trzymał mnie na rękach. Siedziałam z Enid na drzewie. Odnaleźliśmy Maggie. Mam z nimi wszystkimi tyle wspomnień. Jak uciekłam wraz z Noah z więzienia. Jak Ron pomógł uratować April. Rosita i Abraham się zjawili. Elody zmusiła April i Rona do pocałunku , Sasha pomagała nam wybrać sukienki. Nagle Rv się zatrzymało ,a ja zauważyłam ,że jest już jasno. Negan podszedł do mnie i wziął mój czekan do ręki. Otworzył drzwi i wrzucił go na górę kampera.
- Przynieś mi czekan Ruth , zaprzyjaźnijmy się. - Ani drgnęłam.
- Przynieś ten cholerny czekan ! - Krzyknął ja wstałam ,a on wypchnął mnie z pojazdu po czym zatrzasnął drzwi. Trupy były wszędzie. Przedarłam się przez nie i weszłam drabinką na górę kampera. Położyłam się na dachu.
- Myślałaś ,że się razem zestarzejecie. Że będziecie wcinać niedzielne obiadki. Nie to nie tak już nie. Pomyśl o tym co się stało.
**************WCZEŚNIEJ*************
- Nie potrafię zdecydować. - Spojrzałam w jedną stronę , później w drugą. Serce waliło mi jak szalone.
- Mam pomysł. - Powiedział po czym podszedł do mnie.
- Eenie. -Skierował kij w moją stronę. To może być ktokolwiek. Zaczęłam się trząść.
- Meenie. - Kij wylądował przed twarzą Enid. Dziewczynie spłynęła łza po policzku.Szedł dalej wypowiadając kolejne słowa wyliczanki.
- Moe , Catch a tiger , By his toe . Jego kij lądował przed twarzą każdego.
- If he hollers let him go. - Powiedział i wskazał na Carl'a łzy zaczęły mi cieknąć strumieniami.- My mother . Told me . To pick. - Ja , April , Ron.
- The very best one. - Powiedział wskazując na Abrahama.
- And you. - Maggie.
- Are. - Sasha. Bez słowa chodził pomiędzy nami i wskazywał na wszystkich. Stanął na środku. Spojrzał na mnie ,a później na Noah.
- It. - Powiedział podchodząc do chłopaka. Elody zaczęła głośno płakać.
- Jeśli ktoś się ruszy ,albo odezwie wyłup chłopakowi drugie oko i daj do zjedzenia Ruth. I wtedy dopiero zaczniemy. Możecie oddychać, mrugać i płakać. Bo wszyscy będziecie to robić. - Kończąc zdanie uderzył Noah w głowę. Zaczęłam się trząść i dławić się łzami. Chłopak podniósł się a po jego twarzy zaczęła płynąć krew.
- Dzielnie to znosi !
- Elody , zawsze cię kochałem. - Negan uderzył chłopaka w głowę z każdym kolejnym uderzeniem moje ciało trzęsło się jeszcze bardziej. Słyszałam płacz i ciągłe uderzanie batem o jego głowę.
- W takim momencie wyznał komuś miłość. - Powiedział zadowolony i machnął kijem ,a krew obryzgała moją twarz. Negan podszedł do szlochającej blondynki.
- Skarbie , przypatrz się o kurde to było do ciebie, ale wiedz ,że miałem powód. Murzyn przyjął 6 ,albo nawet siedem uderzeń dla drużyny ! A więc patrz. - Powiedział ,a Elody wpatrywała się w ziemię okropnie płacząc. - Patrz do cholery! - Krzyknął ,a April nie wytrzymała i wstając popchnęła go , ludzie Negana od razu przycisnęli ją do ziemi. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać.
- Coś takiego ! Odpada. Taki cyrk tu nie przejdzie ! - Z tłumu wyłonił się Daryl z kuszą w ręce.
- Mam ją zabić ? Tu i teraz ? - Negan spojrzał na April ,a potem znów na Daryla.
- Nie, nie zasłuzyłeś. Musisz się postarać. - Opuścił kuszę i wraz z resztą jego ludzi doprowadzili ją spowrotem na miejsce.
- Na coś takiego nie pozwolę ! Bez wyjątków. - Mówiąc to zaczął iść w moją stronę.
- Nie mam pojęcia z jakimi zakłamanymi dupkami mieliście do czynienia ,ale ja dotrzymuje słowa. Pierwsze wrażenie się liczy. - Mówiąc to zaczął się uśmiechać. Spojrzałam na Carl'a który był przerażony.
- Musicie mnie poznać. A więc. - Złapał Lucille w inny sposób niż wcześniej.
- Do roboty ! - Mówiąc to uderzył w głowę Enid. Zaczęłam wyć i dławić się łzami. Po drugim strzale Enid jeszcze się podniosła. Próbowała coś wymówić ,a po jej twarzy ściekała krew. Próbowała coś powiedzieć.
- Nadal tam jesteś ? Bo sam już nie wiem. Próbujesz mówić ,a porządnie oberwałaś. Przywaliłem Ci tak mocno ,że chyba widać kawałek mózgu ! A to jest obrzydliwe !
- Ruth dasz radę. - Łzy ciekły po moich policzkach.
- Widzę ,że was to poruszyło.Przepraszam , naprawdę. Ale ostrzegałem nie robię wyjątków. - Znów zaczął uderzać w głowę brunetki . Za każdym razem gdy słyszałam uderzenie moje ciało uginało się,a łzy ciekły jeszcze bardziej.
- Banda mięczaków. - Powiedział po czym znowu zaczął uderzać.
- Dopiero zaczynam. - Uderzył jeszcze pare razy i odszedł od ciała.
- Lucille jest spragniona. To wampirzyca ! - Podszedł do mnie.
- Co ? kiepski dowcip ? ...
*************Nie wiem co mogę powiedzieć.
Mam nadzieję ,że oddałam w pełni uczucia i chciałabym poznać wasze opinie i odczucia po rozdziale.
#MrsGrimes
![](https://img.wattpad.com/cover/88521263-288-k703347.jpg)
CZYTASZ
✔Other Story - The Walking Dead
Fiksi PenggemarApril i Ruth spotkały się przypadkowo na początku tego wszystkiego. Nie wiedziały wtedy, że to nie skończy się tak szybko. Los dał im siebie by razem przeszły przez apokalipsę zombie. Czy im się to uda?