Rozdział 77

94 11 1
                                    

Ruth

Kilka dni później 

Stałam z Carl'em przy bramie i rozmawialiśmy z Rositą. 

- Jadę z Abrahamem na wypad. - Powiedziała kobieta ,a my skinęliśmy głową i podeszliśmy do bramy. Chciałam już otworzyć ,ale usłyszeliśmy warkot silnika ,a po chwili gwizdanie. Odsunęłam się i widziałam cień człowieka którego się tak strasznie obawiałam. 

- Dam dam dam daaam ! - Krzyknął i uderzył kijem dwa razy w bramę. 

- Mała świnko ! Mała świnko ! Pozwól mi wejść ! - Powiedział ,a Carl mu ją otworzył. Widziałam uśmiechnięta twarz Negana. 

- Mówiłeś tydzień. 

- Stęskniłem się. - Powiedział i wszedł do środka ,a za nim jego ludzie. W tym tłumie ujrzałam April. Dziewczyna była ubrana w czarną skórzaną kurtkę i trzymała w ręce broń. 

- April ? - Zapytałam zdziwiona. 

- Nie ma tu żadnej April. Prościej Ci to wytłumaczę. - Powiedział po czym wskazał kijem na Daryla. 

- Kim jesteś ? 

- Neganem. - Odparł kusznik. 

- A kim ty jesteś ? - Teraz wskazał na Merle. 

- Neganem.

- A więc chodź tu słonko. - Powiedział Negan po czym wskazał na April. Ta pospiesznie przybiegła do niego. 

- Kim jesteś ? 

- Neganem. - Odpowiedziała bez zastanowienia. Właśnie coś we mnie pękło. Do moich oczu napłynęły łzy , zmierzyłam dziewczynę zimnym wzrokiem. 

- Jak widać wybrała lepsze życie ! - Uśmiechnął się i poklepał ją po barku. 

- Potrzymaj to. - Powiedział wciskając mi "Lucille do ręki. 

- Odstawiliśmy połowę zapa.. 

- Czekaj , czekaj. To my decydujemy co wam zabieramy. - Powiedział przerywając mi. 

- Ruth pokaż April zapasy jakie odstawiliście. - Powiedział uśmiechając się do mnie. Oddałąm mu Lucille i weszłam wraz z nią do pomieszczenia z zapasami. Dziewczyna spojrzała na mnie. 

- Ruth to nie .. - Dałam jej w twarz. Złapała swój policzek. 

- idź powiedz to Neganowi. Przecież ciebie i tak to nie obchodzi ! Kolejna osoba zginęła by z twojej winy ..- Moje słowa przerwał odgłos strzału. Wbiegłam do pomieszczenia gdzie zawsze trzymamy leki bo stamtąd dobiegł odgłos. Ujrzałam Carl'a trzymającego broń i Negan'a stojącego przed nim. 

- Wynoście się dopóki nie dowiecie się jak bardzo jesteśmy niebezpieczni. - Usłyszałam po czym podbiegłam do nich. 

- Serio dzieciaku ? Czy ty właśnie mi zagroziłeś ? - Carl nie odpowiedział. 

- Carl proszę. . 

- Może przyjaciółka celująca do ciebie zmieni twoje podejście. - Carl zrobił dziwną minę ,a Negan kiwnął palcami. Do pomieszczenia weszła April i wycelowała bronią w chłopaka. Ten bez słowa opuścił swoją broń. 

- Widzę ,że macie za dużo broni ,a to jest bardzo duży problem dla mnie. - Powiedział po czym zaczął się uśmiechać. Zaprowadziłam go do składu broni. Jego ludzie wraz z April zabrali nam każdy rodzaj broni palnej. 

- Patrz co znalazłem. - Jakiś gruby koleś podał Neganowi polaroid i kopertę. Mężczyzna ją otworzył i wyciągnął nasze zdjęcia. Zaczął się śmiać po czym pokazał mi jedno z nich. Byłam tam ja, Enid i Noah. 

- Obrzydliwie wyszłaś na tym zdjęciu ! - Stwierdził po czym przetargał je na pół. Do oczu napłynęły mi łzy i spojrzałam na niego wściekłym wzrokiem. 

- Uważaj jak na mnie patrzysz Ruth. - Odwróciłam wzrok.. 


**********************************************
Źle się dzieję ! ;c
 
Mam nadzieję ,że rozdział się spodobał ! 

Komy i gwiazdki mile widziane ! <3 <3 



#MrsGrimes 

✔Other Story - The Walking DeadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz