Przeczytaj notkę na dole !!!!
Ruth
- Obiecaj ,że nigdy więcej mnie nie opuścisz. - Powiedział brunet
i splótł nasze dłonie.
- Obiecuję. - Powiedziałam i położyłam głowę na jego ramieniu. Spojrzałam na April.
- Carl oni są razem ?
- Tak jak byliśmy w azylu to się przyznał ,że ją kocha.
- To fajnie ,że w końcu są razem. Jak bardzo bałeś się ,że umarłam ?
- Tak 4 na 10. - Zaśmiał się ,a ja spojrzałam na niego.
- 4 , serio ? to w takim razie czego się najbardziej boisz ?
- Klownów. Tak klowny są najstraszniejsze.
- Serio ? Klowny są gorsze niż moja śmierć ? - Zapytałam śmiejąc się.
- Żartuję.. - Jego wypowiedź przerwał Abraham.
- Kurwa. Dalej nie pojedziemy. - Powiedział i wszyscy wysiedliśmy z wozu.- Co się dzieję ? - Zapytała zaniepokojona Sasha. Wszyscy spojrzeliśmy na Abrahama który kopię w auto.
- Nie mamy paliwa. Musimy iść tak długo aż nie znajdziemy nowego auta.
- Abraham .. - Zaczęła brunetka ,ale przeszkodził jej szelest krzaków. Założyłam strzałę na cięciwę i ją naprężyłam. Po chwili z krzaków wyszły dwie dziewczyny mniej więcej w moim i April wieku. Wybiegły ,a my do nich zaczęliśmy celować.
- Połóżcie broń na ziemię i ręce w górę. - Dziewczyny zrobiły co kazał Ron ,a ja do nich podeszłam. Przeszukałam najpierw blondynkę później brunetkę. Jedyne co miały to nóż i dwa pistolety.
- Imiona.
- Elody. -Odezwała się blondynka i szturchnęła ramieniem swoja towarzyszkę.
- Enid. - Brunetka spojrzała na mnie. - A wy ?
- Jestem April , to Ron , Noah , Abraham.
- Rosita , Sasha, Eugene ,Carl i ja czyli Ruth. - Przerwałam.
- Jak dużo sztywnych zabiłyście ? - Zapytał brunet ,a dziewczyny spojrzały po sobie.
- Po 5 skończyłyśmy liczyć. - Odparła Elody.
- Ile ludzi zabiłyście. - Dopytał Ron.
- Żadnego. - Tym razem odparła brunetka.
- Czemu ? - Zapytałam i podeszłam bliżej.
- Nie miałyśmy powodu. Gdzie zmierzacie ? - Zapytała Elody.
- Nie ważne. - Odparł Abraham i odwrócił się na pięcie. Podeszłam do April.
- Dajemy im szanse ? - Zapytałam ,a brunetka kiwnęła głową na tak.
- a więc idziecie z nami czy nie? - Zapytałam.
- Tak . -Odparła blondynka i poszła pogadać z April. Postanowiłam pogadać z Enid.
- Hej jak wyglądała wasza podróż tutaj ? - Zapytałam ,a brunetka wyraźnie nie była zadowolona z mojego pytania i niechętnie odpowiedziała.
- Na początku byłam z rodzicami. Całkiem dobrze nam szło do czasu kiedy nie zepsuło nam się auto. Staliśmy na środku drogi. Rodzice naprawiali nam auto i wtedy z lasu wyszła grupa trupów. Oni poświęcili się dla mnie. Siedziałam bezradnie i patrzyłam jak pożerają moich rodziców. Po jakimś czasie ruszyłam w drogę i tam spotkałam Elody. - Spojrzałam na nią ze smutkiem i opowiedziałam jej nasza historię.
- Hej słonko ! Jak tam ? - Przerwał Carl i złapał mnie za rękę.
- Okej , tak sobie plotkujemy , prawda Enid ? - Dziewczyna zaśmiała się i potaknęła.
-Hmm to dobrze ,a tak w ogóle ile masz lat. - Zapytał brunet.
- 15 ,a wy ?
- Tak samo ,a słuchaj .. .. - Moją wypowiedź przerwał krzyk Abe.
- Kutwa mać ! ...
*******************************************************************************
Koniec kolejnego rozdziału ! Mamy dwie nowe postacie ! Mam nadzieję ,że się rozdział spodobał !
Informacja bardzo ważna ! Pewnie jak wiecie lub nie , wybiło nam 1k wyświetleń więc chcemy zrobić specjał ! <3 Potrzebujemy waszej pomocy ! Zadawajcie pytania do naszych bohaterów ( czyli Enid , Elody , Abe,Sasha ,Noah,Eugene, Rodita, Carl, Ron , April i Ruth) Pamiętajcie żeby podpisać do kogo pytanie !! ( Ilość pytań zadanych przez jedną osobe jest nieograniczona !)
#MrsGrimes
CZYTASZ
✔Other Story - The Walking Dead
FanfictionApril i Ruth spotkały się przypadkowo na początku tego wszystkiego. Nie wiedziały wtedy, że to nie skończy się tak szybko. Los dał im siebie by razem przeszły przez apokalipsę zombie. Czy im się to uda?