Ruth
Odeszłam od bramy ,a wiatr wiał w moją stronę. Spojrzałam na ziemię i zauważyłam zdjęcie które Negan wcześniej potargał. Zebrałam dwie części z ziemi i spojrzałam na nie...
***Wcześniej (Grudzień)***Wyszłam z domu opatulona w cieplutki szal. Szłam w stronę drzewa na którym zawszę siedzę z Enid. Droga po której szłam była strasznie śliska. Stałam już bardzo niedaleko. Usłyszałam śmiechy Enid , Noah , Elody i Carl'a. Podniosłam wzrok i widziałam jak Carl wywraca się na lodzie uderzając tyłkiem o ziemię. Zaczęłam się śmiać podchodząc do nich.
- To nie jest takie łatwe na jakie wygląda. - Krzyknął brunet siedząc na ziemi.
- A co robicie? - Zapytałam zaciekawiona ?
- Ślizgamy się po śniegu. Kto najdłużej ten wygrywa. - Powiedziała Elody wchodząc na lód.
- Co wygrywa?
- Czekoladę.
- A skąd ją macie? - Zapytałam uśmiechając się do brunetki.
- To jest zadanie najgorszego. Musi ją zdobyć. - Odparł Noah.
- Wchodzę w to ! - Krzyknęłam wchodząc na śliską powierzchnię. Postawiłam jedną nogę ,a drugą odepchnęłam się od krawędzi. Przez długi czas kalecznie jechałam próbując nie tracić równowagi. Po kilku chwilach wywaliłam się.
- I co teraz ?! - Krzyknęłam do swoich przyjaciół.
- Zostajesz tam ! Zobaczymy kto będzie najdalej. - Krzyknął Carl po czym wszedł na lód. Przejechał początek i się wywalił. Zaczęłam się śmiać.
- Jak ty to robisz !? - Stwierdził śmiejąc się. Zrobiłam gest który mówił ,że nie mam pojęcia. Kolejną osobą była Enid. Pojechała troszkę dalej niż Carl ,ale jeszcze nie wystarczająco aby mnie dogonić. Noah był kilka centymetrów dalej ,a Elody siedziała niedaleko Carl'a. Zrobiliśmy jeszcze parę rund i ostatecznie wygrałam ja i Noah. Przegrał Carl i Elody. Ich plan był doskonały. Dziewczyna zagadywała Olivię ,a chłopak wykradł parę kostek czekolady dla nas. Kobieta nawet się nie zorientowała. Weszłam na jeden z dachów i czekałam aż Carl przyniesie mi czekoladę. Siedzieliśmy oboje i gadaliśmy o głupich rzeczach.
- Przyznaj się ile miałaś chłopaków przede mną ? - Zaśmiał się ,a ja spuściłam głowę w dół.
- Żadnego. - Odparłam przypominając sobie czasy podstawówki jak i pierwszego roku w gimnazjum.
- Nie możliwe ,że taka piękna dziewczyna nie miała nikogo wcześniej.
- Jak widzisz . Nie miałam . - Chłopak spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem.
- Co jest? - Zapytał zbliżając się do mnie.
- Przypomniały mi się czasy podstawówki i gimnazjum. - Powiedziałam powstrzymując łzy.
- Co się działo ?
- W podstawówce dzieciaki śmiały się ze mnie ,że jestem gruba i ,że mój ojciec jest pijakiem ,a matka dziwką. Była to już ostatnia klasa lecz najgorsza. - Odparłam ,a chłopak otulił mnie swoim ramieniem.
- Wiesz nie miałam łatwo. - Powiedziałam sztucznie się uśmiechając.
- A twój tata serio był alkocholikiem ,a matka sprzedawała się za pieniądze ?
- Tata chodził do pracy , wracał po czym szedł ze mną na strzelnice ,a gdy wracał opijał się i bił nas. Matka nic z tym nie robiła i sprzedawała się po to żeby on miał za co chlać. - Powiedziałam ,a chłopak przytulił mnie mocniej do siebie.
- W gimnazjum zaczęłam pić i palić. Wiedzieli o tym lecz nic z tym nie robili. Gdy on uderzył moją siostrę tak mocno ,że straciła przytomność pobiegłam do łazienki i podcięłam sobie żyły.
- Dlatego zawsze nosisz coś na nadgarstkach i też dlatego tak zareagowałaś jak April wycięła sobie ten napis na ręce.
- Tak. Ze strachu ,że ojciec zauważy wzięłam bandaż i obwinęłam nim nadgarstki po czym założyłam bluzę z długim rękawem. Po kilku dniach moja siostra się ocknęła i zauważyła to. Dała mi wywód o tym i zaśpiewała mi kawałek piosenki. - Powiedziałam ,a chłopak spojrzał na mnie.
- Zaśpiewaj. - Stwierdził uśmiechając się. Kiwnęłam głową.
- " Every time that you wake up breathing// Za każdym razem gdy budzisz się wciąż oddychając
Every night when you close your eyes // Każdej nocy gdy zamykasz oczyEvery day that your heart keeps beating // Każdego dnia, gdy twe serce wciąż bije
There's purpose for your life // To jest cel twojego życia
So don't give up// Więc nie poddawaj się
Don't lay down // Nie odpuszczaj
Just hold on // Po prostu się trzymaj
Don't quit now // Nie rezygnuj teraz
Every breath that you take has meaning // Każdy oddech jaki robisz ma znaczenie
You are here for a reason // Jesteś tu z jakiegoś powodu. " - Chłopak uśmiechnął się i pocałował mnie w czoło..
*******************************************************************
Taki trochę inny rozdział i mam zamiar go dokończyć w najbliższym moim :D Mam nadzieję ,że się spodobał ! Gwiazdki i komy przyspieszają pisanie i dodawanie rozdziałów! <3
***Fragment utworu: Ashes Remain - Here for a reason ***
#MrsGrimes
*Obrazek mojego autorstwa *
CZYTASZ
✔Other Story - The Walking Dead
Fiksi PenggemarApril i Ruth spotkały się przypadkowo na początku tego wszystkiego. Nie wiedziały wtedy, że to nie skończy się tak szybko. Los dał im siebie by razem przeszły przez apokalipsę zombie. Czy im się to uda?