29

1.3K 101 10
                                    

-Spoko, już nie raz się farbowałem. Serio myślałaś że jestem naturalnym blondynem? -chłopak parsknął śmiechem, a ja już nic nie mówiłam. Chłopak dokładnie rozczesał mi włosy i usiadł na przeciwko mnie.

-No i? -zapytałam czekając na jakikolwiek ruch.

-No ja bym cię na różowo przefarbował.

-CO?!

-No co? Serio. Ostatnio ponoć jest w modzie.

-Wypchaj się! Ja wychodzę. -zerwałam się z krzesła, a chłopak próbując ukryć śmiech złapał mnie w pasie.

-O nie, nigdzie nie idziesz. -owinął swoje bladziutkie dłonie wokół moich bioder i wtem drzwi od pokoju otworzył Jimin.

-Ej stary mam tą farbę o której... -przerwał widząc naszą dwójkę. Chwilowe zmieszanie zamienił na zboczony uśmieszek. -Mogłem zapukać.

-Puka się puka.. ale nie teraz. -odpalił Yoongi, a ja czerwona jak burak zdzieliłam go w ramię.

———
-Ale to nie będzie różowy? -pytałam bezustannie.

-Nie.

-Ale jesteś pewien? -moje pytania musiały zmęczyć chłopaka.

-Tak w sumie to nie. To Jimin wybrał ci kolor. -spojrzałam na wampira siedzącego przede mną i moje oczy momentalnie wytrzeszczyły się w jego kierunku.

-Będziesz zachwycona. -strzelił sarkazmem i posłał buziaka w moją stronę tymi swoimi pełnymi ustami.

-No to będę różowa. -westchnęłam zrezygnowana.
———

-Długo jeszcze będziesz mi je układał??

-No czekaj. Jestem facetem, nie twoją osobistą certyfikowaną fryzjerką. -warknął przyjaciel.

-Według mnie jest okej. -wtrącił się Jimin.

-Tobie to już z pewnością uwierzę.

-Ten sarkazm nigdy mi się nie znudzi kocie. -zaśmiał się.

-Ty! Lepiej nie zapominaj się! -przecież podobno kręci z Erin. Niech sobie uważa na słowa. O wilku mowa, dostałam smsa od przyjaciółki.

„Jak włoski? Będziesz żyć??"

-No.. ja więcej zrobić już nie mogłem. -westchnął Yoongi.

-Proszę nie załamuj mnie. -modliłam się w duchu. Chłopak pozwolił mi podejść do lustra.

-I co? -w odbiciu stała teraz nasza trójka.

druga Hekate /BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz