43

1.3K 101 14
                                    

-Pytam, bo chciałbym wiedzieć dlaczego wilk naskoczył na Jimina. -farciarz się wymigał od odpowiedzi...

-No wiesz.. byliśmy sami.. -zerknęłam na Tae. Wyglądał jak najprawdziwsza skamielina. Tyle że jego twarz była na tyle ponura, że wolałam chyba jednak się z nim nie droczyć tym razem. -Kiedy Tamara uciekła, zerwała połączenie ze mną. Straciłam równowagę i przewróciłam się, a gdy Jimin zobaczył jak zbliża się do mnie ten wilk.. ruszył z pomocą.

-I tyle? -pytał lekko unosząc brew jakby mi nie wierzył.

-Nie ufasz mi to sam zapytaj Jimina co się stało w lesie.

-Wolałbym nie.

-Co?

-Nic.

-----

Patrzyłam na bezchmurne niebo za oknem, które lśni od gwiazd i rozmawiałam z dziennikiem.

"Skoro byłeś uczniem to kim jesteś teraz?"

"Nim."

"Nie możesz mi powiedzieć?"

"Ty wiesz kim jestem ale nie chcesz tego przyznać." -potarłam czoło usiłując wydobyć jakieś ciekawe informacje. Postanowiłam spróbować rozmowy na inny temat.

"Co wiesz o Hekate?" -dziennik przez chwilę milczał.

"Wiedza może być zbawieniem jak i zgubą dusz ludzkich"

"Co wiesz o Księdze Zakazanej?" -dziennik przerzucił kilka kartek dalej i zaczął pisać.

"Jedna książka waży 1 kg plus pół książki. Ile zatem waży jedna książka?"

-Co? -zapytałam na głos. Dlaczego dziennik daje mi takie zagadki? Zaczęłam zapisywać obliczenia na stronie obok i wtedy wyczułam, że ktoś się zbliża.

-Nie śpisz? -to był Jin. Zamknęłam zeszyt i odłożyłam go na bok.

-Nie. -westchnęłam. Słyszałam jak drzwi się przymykają i kroki podchodzącego do mnie Jina. Obróciłam się przodem w jego stronę. -Ty też nie śpisz.

-Ja nie potrzebuję tyle snu co ty. -uśmiechnął się lekko. -Nad czym tak myślisz..

-Sama nie wiem. Próbuję znaleźć odpowiedź na którekolwiek pytanie.

-Chodzi ci o księgę? -chłopak oparł się o parapet tuż obok. Jego zapach pobudził we mnie miłe uczucie.

-Najgorsze jest to, że nie wiem. -wypuściłam powietrze ustami by pozbyć się uczucia mrowienia w żołądku.

-Powinnaś się przespać. Jesteś po długiej podróży, należy ci się odpoczynek. -słuchałam wampira bardzo uważnie, ale mój wzrok błądził po chłodnym wystroju sypialni. -Co cię martwi?

-Słucham?

-Strasznie widać po tobie emocje. -wskazał na swoją twarz. -Jest coś, czego nie rozumiesz. -wampir był bardzo spostrzegawczy. Spojrzałam mu w oczy i postanowiłam powierzyć mu dziennik. Usiedliśmy na łóżku i wampir dokładnie zbadał przedmiot.

-Co to jest? -zapytał widząc same puste kartki.

-Coś przez co nie mogę spać.

-Gdzie znalazłaś ten zeszyt?

-W wierzy astronomicznej niedaleko szkoły.

-Ciekawe. -Jin zmarszczył czoło. Po chwili zastanawiania się oddał mi dziennik i wstał wyciągając rękę w moją stronę. -Chodź.

-Dokąd? Jest noc.

-Zaufaj mi. -uśmiechnął się naturalnie, a jego oczy świeciły jak gwiazdki.

druga Hekate /BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz