66

1.1K 85 1
                                    

-Oh, juz to załatwiliśmy. -uśmiechnął się Jin. -Zadzwoniłem do dyrekcji szkoły i powiedziałem że mamy nowego rekruta.

-Od teraz będzie śmigał w papierach jako mój kuzyn. -dodał Namjoon.

-To świetnie. -ożył Yoongi.

-Trzeba nadrobić z nim zaległości. Nie oszukujmy się ale jeśli nie podejdzie do testów to szkoła będzie plotkować dlaczego został przyjęty od tak. -dodał Namjoon.

-Ma racje. -stwierdziła Erin.

-Ja go wezmę na zajęcia sportowe. Taehyung pomożesz mi, cnie? -Jimin jak nigdy miał zapał do nauki i pracy.

-Ja? -wampir się zdziwił.

-Poćwiczymy z nim trochę sztuki walki. Musi się przygotować do „polujący szukający". -wyjaśnił Jimin.

-Dalej są te zajęcia w szkole? -zaśmiał się Jungkook.

-No tak.. kiedyś był uczniem. -sapnął Jhope.

-Na którym roku skończyłeś się uczyć? -dopytywał Yoongi.

-Chyba na szóstym? Albo siódmy..? jakoś tak. -Jungkook wykrzywił twarz w grymas, bo pamięć znów z nim nie współpracowała.

-To nie ma znaczenia, bo powiedziałem dyrektorowi, że JK jest szóstoklasistą. -wtrącił się Jin, przez co wszystkie pary oczu skierowały się na niego. -No co? Przecież jest w jakiś sposób spokrewniony czy tam połączony z Demetrią. Lepiej żeby oboje mieli się na oku. -Jin wrócił do swojego posiłku zadowolony z tego co udało mu się załatwić. Zrobiliśmy to samo i już nic nie mówiąc zjedliśmy pyszny obiad w rezydencji Kimów.

—————
-Ale zimno. Musimy tu być? Przecież chłopaki sobie poradzą. -jęczałam trzęsąc się z zimna.

-Poczekaj. Chcę zobaczyć jak Jungkook się uczy. -Erin była ciekawa zdolności demona. Nawet mnie to nie dziwiło.

Chłopcy zdjęli kurtki i zostali na śniegu w koszulkach. Zimnokrwiste istoty mają o tyle dobrze że zanim zrobi im się zimno, minie sporo czasu.

-Dobra Jungkook.. pamiętasz zasady podczas walki?

-Połamać, nie zabić. -odpowiedział ustawiając się w pozycji bojowej.

-No prawie.. -Jimin pokręcił głową i również zajął odpowiednią pozę. Już po chwili chłopcy skoczyli sobie do gardeł, ale po paru sekundach Jimin został położony na łopatki.

-Coś czuję, że Jungkook nie musi ćwiczyć. -stękał Jimin z ręką wygiętą za plecy. Jungkook siedział mu na plecach i przypierał do ziemi.
Taehyung tylko śmiał się pod nosem z wampira który jeszcze niedawno tak chwalił nowego znajomego, a teraz leży przez niego plackiem na śniegu.

-W lesie się tego nauczyłeś?! Chłopie to było świetne! -niespodziewanie obok mnie pojawił się Yoongi.

-Dzięki, a ty co myślisz Demi? -demon pomógł wstać wampirowi i jak zwykle posłał mi swój niewinny uśmiech.
Taehyungowi przestało być do śmiechu.

-Brawo, jestem dumna. -kiwnęłam głową i w towarzystwie Erin wróciłam do domu.
——————
-Dobra, czas na zajęcia które prawdopodobnie będziemy mieli razem. -zaczął Yoongi.

-Okey.. -Jungkook siedział na przeciwko naszej dwójki i czekał na polecenia. Wraz z Sugą wyłożyliśmy mu alchemię, podstawy numerologii i inne zagadnienia, które zawsze pojawiają się na testach.

—————
Siedziałam z Yoongim oglądając telewizję. Dzisiaj na szczęście mieliśmy wolne od nauczania demona.

-Mogliby mi chociaż płacić za nauczanie podczas ferii. -burknął Yoongi.

-Nie marudź. Mogło być gorzej. -szturchnęłam chłopaka w nogę. W kącie siedział Namjoon wraz z nowym uczniem. Jako że obaj są w grupie demonów, to właśnie RM może najwięcej przekazać odnośnie informacji potrzebnych do przetrwania.

-Fajnie razem wyglądają. -zaśmiałam się i wraz z Yoongim obserwowaliśmy tą dwójkę.

-Jak im idzie? -zapytał dosiadający się Jhope

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jak im idzie? -zapytał dosiadający się Jhope.

-Chyba dobrze. -wzruszyłam ramionami.

-Zostały nam trzy dni do powrotu. Myślicie że zdążymy przygotować JK do testów?

-Musimy. -odparł Yoongi. -Inaczej będziemy musieli go chować po kątach jeśli go nie przyjmą.

————
-Spakowani? -zapytałam wchodząc do salonu. -Ale obiboki z was. -na kanapie leżał Jimin i Jungkook przeglądający jakiś kolorowy magazyn.

druga Hekate /BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz