30

1.4K 96 31
                                    

-J.. w..

-J?W? -powtórzył Yoongi.

-Zapomniała języka w buzi. -zaśmiał się Jimin. -Może pomóc ci ten język wyciągnąć.

A ja.. stałam zapatrzona na kolor swoich włosów. Nie pamietam kiedy wyglądałyby na takie odżywione i błyszczące. Nie mówiąc już o kolorze.

Zrobiłam zdjęcie i wysłałam Erin.

(powiedzmy że tego pierścienia tam nie ma xD poza tym tak właśnie według mnie wygląda nasza główna bohaterka, ale oczywiście nie zabraniam wam korzystać z własnej wyobraźni) ❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(powiedzmy że tego pierścienia tam nie ma xD poza tym tak właśnie według mnie wygląda nasza główna bohaterka, ale oczywiście nie zabraniam wam korzystać z własnej wyobraźni) ❤️

Już po chwili dostałam odpowiedź.

„O FAK WSZYSTSKIE LASKI TWOJE LASKA!!!!! Yoongi się postarał. Nie utnę mu głowy tym razem".

Uśmiechnęłam się sama do siebie i schowałam telefon.

-To jak? -zapytał Yoongi jakby pełen obaw. Bez słowa rzuciłam mu się na szyję i oboje zaczęliśmy się śmiać. -Uznam to za pozytywną odpowiedź.

-Ekhem.. nie zapominaj kto ci ten kolor wybrał. Inaczej miałabyś teraz tęczę na głowie. -prychnął wampir. Puściłam się Yoongiego.

-Dziękuję Jimin.

-Phi, kiedyś się odwdzięczysz. -wzruszył ramionami a mi zaś podniosło się ciśnienie. Pierw upomina się o podziękowania a potem jeszcze mówi że... ygh.. jak Erin może z nim wytrzymać?

————
-Nie wytrzymuję z nim. -warknęła odsuwając swój talerz na środek stołu.

-O co chodzi? -zapytał Jhope przeżuwając swój obiad.

-Erin skarży się na swojego chłopaka. -wypaliłam bezmyślnie robiąc wielkie oczy, gdy uświadomiłam sobie że tym chłopakiem jest wampir. No tak... przecież TEORETYCZNIE NIKT nie wie.

-Masz chłopaka? -Hobi przysunął się bliżej i zaczął intensywniej przeżuwać zawartość swoich ust.

-Tak.. to znaczy nie.. to znaczy..

-To skomplikowana relacja. -dokończyłam za nią.

-Ahaa okeeeej... no i? -ten chłopak wyglądał jakby serio miał ochotę wysłuchiwać o innych chłopakach. Chyba nie wie co go czeka przy takiej dziewczynie jak Erin.

-No bo.. z początku był taki.. dosyć uroczy. -patrzyłam na Erin z niedowierzaniem. Ona zaczęła się spowiadać nawet Hobiemu. Między nią a Jiminem musiało być serio krytycznie. -Potrafił powiedzieć coś miłego.. a teraz? Nadęty gbur, który omija mnie na wszelkie możliwe sposoby i udaje jakby nic między nami nie było. -dziewczyna wbiła widelec w swój obiad, a do stołu dosiadł się Yoongi.

-No siema ctam? -spojrzał na każdego z wyjątkiem Erin i jakby nic, zaczął zajadać się swoim posiłkiem. Jhope popatrzył na niego i Erin, a ja wraz z dziewczyną już wiedziałyśmy że Yoongi został niesłusznie podejrzany przez Hoseoka jako „tego złego chłopaka w związku".

Uderzyłam się otwartą dłonią w czoło i ugryzłam w język by już więcej nie mówić. Niech Hoseok myśli że to Suga. Przynajmniej nie będzie już dopytywał o kogo mogłoby chodzić.

——————
Rozległo się pukanie do drzwi. Westchnęłam odkładając książkę na łóżko i podeszłam do wejścia.

-Kogo do mnie niesie.. -mruknęłam zmęczona wrażeniami z ostatnich dni.
Gdy tylko drzwi się uchyliły do pokoju wpadł nie kto inny jak Taehyung i z wampirzą szybkością zamknął je za sobą łapiąc mnie w moje ramiona.

Jego usta znów spotkały się z moją skórą, a to jak bardzo napierał na mnie ciałem powodowało u mnie kroki w tył aż napotkałam łóżko.

-Tae co ty.. -zaśmiałam się zaskoczona tym co się właśnie stało. Chłopak tylko złapał w dłoń moje policzki i mając usta parę centymetrów od moich westchnął ociężale.

druga Hekate /BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz