82

1K 87 5
                                    

-Nie sądzi pan, że się trochę spóźnił? -zaczął poirytowany nauczyciel, a uczniowie mieli okazję żeby szeptać między sobą.
Uczeń nie odpowiadał, tylko wymienił się spojrzeniem z wykładowcą po czym zajął miejsce po drugiej stronie klasy przez co siedział na wprost mnie i Jimina.

-Kiedy wrócił? -zapytał Jimin szepcząc mi do ucha.

-Nie mam pojęcia Chim.. -nie mogłam oderwać wzroku od siedzącego kilka metrów ode mnie Taehyunga. Patrzył tak ozięble na naszą dwójkę jakby chciał nas zabić. Poczułam dziwne ukucie w klatce piersiowej. Gdy odwróciłam się w kierunku Jungkooka, mogłam zobaczyć jak wściekły siedzi, a jego oczy są ciemniejsze niż zwykle.

---------

Całe zajęcia nie mogliśmy się skupić przez jedną osobę.. Taehyung. Ciemne włosy, zaskakująco jasne oczy i martwa cera. Nawet jego ubiór był inny. To nie był ten Taehyung, z którym się przyjaźniliśmy.

Wyszłam z klasy jako ostatnia, by wyjaśnić jedną drobnostkę w zadaniu domowym. Gdy tylko opuściłam salę, zostałam pociągnięta za rękę w zaułek. Uderzyłam plecami o szafkę, a gdy już się otrząsnęłam, mogłam zobaczyć powód mojego rozkojarzenia.

-Taehyung.. -z moich ust wydobył się jedynie szept jego imienia. Wampir stał w milczeniu opierając się dłońmi o szafkę za mną. Mogłam mu się przyjrzeć dokładnie. Miałam nadzieję, że chociaż jego oczy się nie zmieniły kiedy na mnie patrzył. Myliłam się.

-Co.. co ci się stało? -zapytałam szeptem. -Co z twoimi włosami? Ta skórzana czarna kurtka.. Nawet twoje oczy się zmieniły.. Dlaczego masz niebieskie tęczówki? -miałam wrażenie, że źle widzę, jednak jego oczy zamiast zielone, były teraz błękitne. Były tak jasne, że dużo nie brakowało żeby stały się białe.
Wampir spuścił wzrok. Już miał coś powiedzieć, gdy został szturchnięty.

-Odsuń się od niej. -to był Jungkook

Taehyung parksnął śmiechem pod nosem i lekceważąco spojrzał na demona

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Taehyung parksnął śmiechem pod nosem i lekceważąco spojrzał na demona.

-Mało ci młody? -wampir zaczął zbliżać się do Jungkooka.

-Co ty tu robisz.

-To co ty. Chodzę tu do szkoły, uczę się.. -Tae zerknął w moją stronę. -Oglądam się za ładnymi uczennicami. -uśmiechnął się cwaniacko, a Jungkook nie wytrzymał i strzelił w twarz wampira.

-Jungkook! -już wiedziałam, że z tego nie będzie nic dobrego więc żeby nie pogorszyć sprawy ruszyłam między tą dwójkę by ich rozdzielić.
Taehyung uśmiechnął się jakby właśnie czekał na taką reakcję ze strony JK. Przetarł rozwaloną wargę dłonią i wypełnił policzek językiem. Już miał ruszyć na demona, gdy ja wtuliłam się w tors wampira.

-C..co ty robisz? -zapytał wyraźnie zmieszany. Sama nie wiem dlaczego tak zrobiłam, ale czułam, że przez to wampir się uspokoi. Po chwili Tae odepchnął mnie od siebie i poleciałam wprost na Jungkooka.

-Zniknął. -westchnął JK i potarł moje ramiona w geście wsparcia. -Miałaś rację..

-Jungkook, to nie jest nasz Taehyung.. -spojrzałam na demona i wtuliłam się w jego ciało by poczuć trochę spokoju.

-Demetria, to wampir.. oni mają swoje humorki.

-Ale dlaczego on jest taki dla mnie? -siorbnęłam nosem w koszulkę demona.
________________
-Słuchajcie Taehyung wrócił. -zaczął Jungkook.

-Widzieliście go? -zdziwił się Suga.

-No tak, był na zajęciach z alchemii. -dodał Jimin.

-Na zajęciach z alchemii? Nie możliwe! Przecież był ze mną na zajęciach sportowych. -wtrącił się Namjoon wchodzący do pokoju. Popatrzyliśmy na przyjaciela jak na wariata.

-Namjoon, o czym ty mówisz? -zaśmiałam się. -Przecież wszyscy widzieliśmy jak Taehyung wchodzi do klasy i siada na przeciwko mnie i Jimina. -na samo wspomnienie tego morderczego wyrazu twarzy przeszły mnie ciarki.

-To jak wyjaśnisz mi fakt, że przyszedł na zajęcia sportowe i ćwiczył ze mną? Przecież są w tym samym czasie. -po chłopaku było widać że jest pewien tego co mówi.

-Poczekajcie.. -wtrącił się Yoongi. -mówicie że widzieliście tego samego wampira w jednym momencie.. może ktoś się podszywa pod Tae?

-W sumie dość długo go nie było. -dodał Jimin.

druga Hekate /BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz