#23

856 46 5
                                    

Jeon Jungkook:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeon Jungkook:

         Po jakimś czasie do klasy wrócił Kim Seokjin, nie było już żadnych innych problemów na lekcji. Zważając na mój problem w spodniach który nie chciał ustąpić, nie opuszczałem klasy, ale dalej zerkałem na Tae. Chciałem z nim porozmawiać, może uda mi się to na lekcjach przemiany. Właśnie może jak zobaczy moją wilczą formę to się sobie uświadomi, że jestem jego przeznaczonym partnerem.

           Przed zajęciami udałem się do kibla, oczywiście zakrywając mój problem w spodniach. Namjoon śmiał się że mnie, ale co poradzę jak Tae tak na mnie działa..

            Jak wychodziłem z toalety dostałem SMS-a na czat grupowy z chłopakami. Yoongi mi napisał że wraz z Hoseokiem ominął jedną lekcje, więc nauczyciel kazał im po lekcjach udać się na kozę. Ucieszyło mnie to, bo ja i z Namjoonem też mielibyśmy taką karę. A że oni kończą o godzinę późnej wcześniej od nas, to zaczynają wcześniej. Ta "kara" zawsze trwa do godziny dziewiętnastej. Co więcej nie jest ona jakoś straszna, po prostu mamy siedzieć w bibliotece.

               Przebrałem się w szatni i udałem na salę gimnastyczną. Lekcje przemiany mamy już od dwóch miesięcy, na początku były jak męczarnia, bo nie potrafiłem się przekształcić w wilka. Ucieszył mnie jednak fakt, że innym idzie podobnie. Szukałem wzrokiem Tae, ale nie potrafiłem go odnaleźć.

- Namjoon widziałeś Tae? - Zapytałem.

- Nie, a co chciałbyś abym go widział? Już nie jesteś o mnie zazdrosny?

- Zamknij się! Nie wypierdzielaj się tam gdzie nie trzeba. Pamiętaj że boksuje od dwóch lat. - Od momentu kiedy Hoseok wciągnął mnie w sport, już niemal każdą aktywność fizyczną opanowałem do perfekcji. Chciałbym aby Tae zobaczył mój sześciopak... Kook uspokój się... Dopiero co udało Ci się opanować problem, więc nie podniecaj się ponownie.

- Tak, tak panie agresywny.

- A weź się utop w kałuży.

- Kook umiem pływać, nie grozi mi to, więc się nie martw o mnie. - Na jego słowa przewróciłem oczami.

- Spytam się Seoka.- Opuściłem Namjoona i udałem się do różowo-włosego.

- Ech.. Kolejna Alfa. - Odrzekł na mój widok Seok.

-....

- Nie widzisz że to strefa na Omeg, więc idź do swojego Namjoona. Zresztą jesteś jak on, więc się z nim trzymaj. - Powiedział Seok. Na jego słowa przestraszyłem się, że będzie myśleć że tak samo jak Namjoon traktuje ludzi. Jeszcze powie Tae i ten jeszcze bardziej mnie znielubi. Pewnie już należę do jego top znielubionych ludzi.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz