#32

741 39 1
                                    

Kim Taehyung:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim Taehyung:

- Oj , uwierz mi tak będzie. Zresztą dzisiaj zobaczysz to sam.

- Wiesz Tae, masz fajną rodzinkę...

- Wiem, wiem. Masz na coś ochotę?

- Na coś? - Zapytał się Seo, a ja już wiedziałem, że myśli, że chodzi mi o coś zboczonego.

- Do jedzenia zboczeńcu. - Powiedziałem, na co ten się zawstydził.

- To wina tych tematów, o których wcześniej rozmawialiśmy...

- Tak, tak. - Powiedziałem.

- Więc masz ochotę coś zjeść na kolację? Bo już 19:00. -  Powiedziałem, patrząc się na zegarek.

- Mhm... Po tym obiedzie, to już głodny nie jestem.

- Ja też!

- To co będziemy robić?

- Masz może ochotę na alkohol? - Zapytałem.

- A masz go tutaj?

- Mogę wykraść coś Jimowi, ma mini barek w pokoju. Na pewno nie będzie na mnie zły. - Powiedziałem.

- W sumie dlaczego nie. Dzień był dzisiaj pełen wrażeń.

- Seo.. No co ty nie powiesz? - Zaśmiałem się.

- Pójdę po alkohol. - Powiedziałem, po czym opuściłem swój pokój i udałem się do pokoju Jima. Braciszek jeszcze ćwiczy, ale on nigdy nie zamykał pokoju. Wziąłem jakieś wino 40% i cztery piwa.

- Seo pomożesz? - Zapytałem się będąc przed moim pokojem.

- Pewnie. - Powiedział Seo i razem wnieśliśmy procenty do pokoju. Alkohol położyliśmy na łóżku i zamknąłem pokój.

- Nie za dużo? - Zapytał się Seo.

- Nie, no jest idealna ilość. - Dzisiaj miałem ochotę poszaleć. Wyciągnąłem z szafki kieliszki, które dostałem od Jima i zaczęliśmy pić.

- Wiesz... Że ten Alfa co do podrywa Jima gadał ze mną w tyyym klubie... - Mówiłem już chyba po 10 shocie. Oczywiście Seo mi towarzyszył w nałogu alkoholowym.

- Tae.. Nooo vhyhva nje pujdemy do szkoły jutlo- Powiedział, a raczej starał się mówić Seo.

- Ale śmiesznie mófisz.. - Powiedziałem.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz