#10

1K 51 4
                                    

Jeon Jungkook:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeon Jungkook:

             Kiedy szedłem do klasy, w której miałem lekcje poczułem słodki i aromatyczny zapach... Zatrzymałem się pod gabinetem dyrektora?

            Stałem i delektowałem się pięknym i lekko pikantnym  zapachem lewkonii. Mój wilk wręcz wył we mnie, że tak pachnie moja Omega. Przeznaczona dla mnie osoba.

             Chciałem otworzyć drzwi i przekonać się kto znajduje się w tym pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

             Chciałem otworzyć drzwi i przekonać się kto znajduje się w tym pokoju. Jednak mój wilk z jakiegoś powodu odciągał ode mnie ten pomysł. Toczyłem z nim małą walkę, chcąc zobaczyć w końcu moją długo wyczekiwaną bratnią duszę. Nawet kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje, nie umiałem opuścić tego miejsca.

              Nagle drzwi od gabinetu się otworzyły i ujrzałem pięknego czarnowłosego chłopaka. Kiedy przyjrzałem się jego rysom twarzy, miałem wrażenie że kiedyś już miałem z nim kontakt. Może dlatego iż był moim przeznaczonym? Mój wilk krzyczał we mnie, że nie mogłem lepiej trawić. Chciał się wykrawać i oznaczyć naszą Omegę. Oczywiście nie pozwoliłem mu, nie chciałem by chłopak się do mnie sparzył.

- Czy możesz łaskawie przestać się na mnie gapić i nie stać na przejściu? - Usłyszałem jego piękny i melodyjny głos, dopiero po chwili zorientowałem się co chłopak do mnie powiedział i jakiego tonu do tego użył.

- Halo? Boże.. Już pierwszy, dzień a muszę z takimi tumakami się zmagać. - Powiedziała Omega, po czym mnie wyminęła. A do mnie ponownie po chwili doszło, co miało teraz miejsce. Moja przeznaczona osoba  mnie nie rozpoznała i potraktowała jak jakiegoś typa spod ciemnej gwiazdy. Mój wilk był wkurzony na mnie że dałem takie pierwsze wrażenie. A na dobicie mnie odrzekł, że nie dość że nie umiem się wysłowić, to jeszcze moja bratnia dusza zmieszała mnie z błotem.

- Kook? Co tu robisz? - Ktoś mnie objął ramieniem i tym kimś okazał się Hoseok. A za nim pojawił się Yoongi.

- Czekam? - Zapytałem się głupio.

- Na co czekasz? - Zapytał się Hoseok.

- Yyy.. A wy nie powinniście być na lekcji? - Zapytałem.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz