#129

513 19 0
                                    

Jeon Jungkook:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeon Jungkook:

- Ja za to poleciłem mu wziąć jakiś lubrykant i prezerwatywy...

- Myślisz że on z Seo? - Zapytałem.

- Wiesz zaprosił go do domu, to może tylko oznaczać to..

- Może dla ciebie... Hoseok nie myśli tylko o tym, gdzie i co ma wsadzić...- Powiedziałem.

- Tak? To przekonajmy się, kto ma rację! Jestem wręcz przekonany że on dzisiaj z Seo uprawiał seks.. Co nie chcesz myśleć o tym, że Ty jako jedyny z naszej trójki nie uprawiałeś seksu ze swoim partnerem? - Zapytał i się do mnie uśmiechnął. Miałem ochotę zetrzeć mu uśmiech z twarzy..

- Po pierwsze nie jedyny, bo pragnę ci przypomnieć, że też nie uprawiałeś seksu ze swoim "partnerem".. O ile mnie pamięć nie myli, to ty dopiero jesteś z Jimem parą od dzisiaj.. Więc nie jestem jedyny.. Zresztą dla mnie on nie jest ważny.. Może chciałbym z Tae coś więcej, ale nie jest to nic koniecznego.. - Powiedziałem. Nie ukrywam, że wiele razy myślałem o seksie z Tae.. O jego słodkich minach.. Ale nie jest to dla mnie nie jest to bardzo ważne.. Chce tylko by ten był szczęśliwy...

- To tylko kwestia czasu.. To co zakład o rację? - Zapytał.

- Dobrze. - Powiedziałem. Było na prawdę już późno w nocy... Koło pierwszej godziny, więc nie powinienem przeszkodzić w randce z Seo, dlatego zadzwoniłem do Hoseoka.

- Nie przeszkadzam? Prawda? - Wolałem się upewnić.

- Nie... Coś się stało? - Zapytał, po jego zaspanym głosie, sądzę że obudziłem go z jego snu.

- Jak tam randka z Seo? - Zapytałem, a Yoongi wyrwał mi telefon i krzyknął do niego:

- Uprawiałeś seks z Seo prawda? - Wyrwałem mu mój telefon.

- Przepraszam za niego Hoseok.. - Mówiłem, a ten mi przerwał.

- Czyli dzwonicie do mnie około pierwszej godziny... Tylko po to aby spytać się czy nie uprawiałem seksu z Seo? Ludzie... Ja próbuje spać.. - Powiedział załamanym głosem.

- Tak, na prawdę to właśnie o to założyłem się z Yoongim.. Mhm.. Masz ochotę do mnie przyjść... Tae ma ruje i słabo sobie radzę... A przez Yoongiego cały czas się wkurzam.. - Powiedziałem. Szczerze mówiąc chciałbym aby on też do nas dołączył, jakoś tak dzięki temu poczuję się lepiej.. Będzie tak jak za starych czasów.. Nie licząc, że nie będzie już z nami Namjoona..

- Przynajmniej o tym nie myślisz.. Przyjadę do ciebie rano... Nie mam ochoty teraz znosić Yoongiego... Nie teraz kiedy, jedyne o czym myślę to spanie.. Zresztą ja w nim w klasie jestem... Jak ja z nim tyle czasu wytrzymać mogłem, to ty też sobie z nim poradzisz.. - Powiedział i się rozłączył.

- I jak wygrałem? - Zapytał mnie Yoongi.

- Nie powiedział, ale przyjedzie do nas potem..

- A powiedziałeś mu o tym żeby kupił worek? - Zapytał.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz