Jeon Jungkook:
Kiedy byliśmy gotowi już do walki, ostatni raz powtórzyliśmy nasz plan. Namjoon zdradził nam lokalizację mojego ojca, a Yelon miejsce, w którym znajduje się dom, gdzie najprawdopodobniej przetrzymywany jest mój Taeś. Na początku buntownicy mieli zaatakować mojego ojca, kiedy ten będzie myślał że to są tylko jego przeciwnicy, a oni będą przegrywać od tyłu zaatakuje połowa stada RINASCITA. A do buntowników dołączy druga część. Ja, Jim, Yoongi i Hoseok zajmiemy się uwolnieniem Tae.. Szpieg powiedział nam, że mój ojciec dla dodatkowego bezpieczeństwa część ludzi ustawił wokół Tae.. Nie wybaczę mu jakkolwiek skrzywdzi mojego Tae.. Po prostu nie.. Własnymi rękami pozbędę się jego życia..
- Kook... Teraz wiem że na prawdę kochasz mojego syna.. Ale proszę nie daj się pochłonąć emocją.. Przez nie możesz nie być w pełni silny.. - Powiedział mi Pan Park, kiedy wsiadałem do samochodu.
- Proszę przyprowadź Tae całego i zdrowego. - Powiedział, Pan Park nie jedzie z nami, ponieważ on będzie dowodził stadem w walce przeciwko VENDETTCIE.. To dziwnie.. Kiedyś myślałem że moje stado jest dobre.. Byłem z niego dumny..
- Dobrze Panie Park.. Nie zawiodę Pana. - Powiedziałem, a mężczyzna poklepał mnie po ramieniu.
- Jeszcze raz przepraszam, że tak cię potraktowałem... Proszę ty też wróć cały i zdrowy. - Powiedział Pan Park.
- Nic się nie stało, sam zachował bym się podobnie.. Gdybym tylko wiedział co mój ojciec zrobił rodzicom Tae.. Nawet bym się do niego nie zbliżył.. - Mówiłem, a Pan Park mi przerwał.
- Mówiłem Ci chyba, nie odpowiadasz za błędy swojego ojca. Będę na ciebie zły i nie dam ci błogosławieństwa jak będziesz dalej tak sądził. - Powiedział Pan Park, a ja... Czy ja dobrze usłyszałem "Błogosławieństwa"? Czyli tata Tae pozwoli mi być z nim..
- Widzę twoją minę.. Nie mam nic przeciwko temu byście byli razem... Teraz kiedy na własne oczy widzę jak o niego walczysz.. I jak ci zależy na moim synku.. - Powiedział Pan Park. Przytuliłem go.
- Dziękuję, na pewno uratuje Tae. - Powiedziałem, a on poklepał mnie po plecach. Pożegnałem się z nim i wsiadłem do samochodu.
- Odbijemy mojego brata. - Powiedział Jim.
- Właśnie! Muszę walczyć za siebie i Seo.. Byłby smutny gdybyśmy nie odzyskali Tae.. - Powiedział Hoseok.
- Lubię Tae.. To właśnie on sprawił że poznałem Jima.. Na pewno go uratujemy. - Powiedział Yoongi.
Przez dalszą część drogi nie odzywaliśmy się do siebie. Wiedzieliśmy że czeka nas prawdziwa walka.. Każdy był przygotowany na najgorsze.. Kiedy byliśmy blisko lokalizacji wskazanej nam przez Yelon, Hoseok zatrzymał samochód. Najpierw musieliśmy się zorientować z iloma osobami będziemy walczyć.
CZYTASZ
Niedopasowani ✔️
FanfictionUniwersum OMEGAVERSE: ▪️W wieku 14 lat każda osoba przechodzi specjalne testy określające płeć wilka(Omega, beta, alfa). Uczniowie którzy zostali oznaczeni jako Alfy czy Omegi, zostają przeniesieni do specjalnych szkół - gdzie uczą się przemieniać w...