Park Jimin:
- Usiądź obok mnie. - Yoongi zrobił tak jak mu powiedziałem. Chcę z nim szczerze porozmawiać, domyślam się że on też tego chce.. Tyle nas poróżniło.. Musimy sobie wszystko wyjaśnić...
- Więc czemu mnie szukałeś? - Zapytałem.
- Bo ja wiem że źle zrobiłem.. Wiem że nie powinienem tak zareagować, wiem że zachowałem się beznadziejnie... Wiem że zaatakowałem i oskarżyłem Tae bezpodstawnie.. Po prostu przez zachowanie Namjoona.. Po tym co on zrobił Seo.. Ja.. Ja boję się ponownie zaufać drugiej osobie.. Staram się być silny, ale nie wiesz.. Nie wiesz jak bardzo zabolało mnie, to jak Namjoon potraktował naszą przyjaźń... Nie spodziewałem się tego po nim.. Ja mym życie oddał za przyjaciół... Są dla mnie jak rodzina... Może gram kogoś, kogo to wszystko nie obchodzi... Po prostu nie chce by ktoś mnie zranił.. Przepraszam za to jak potraktowałem twojego brata.. Nie powinienem przekreślać ludzi, przez to że jedna osoba mnie zawiodła i nadwyrężyła moje zaufanie... Nie wszyscy ludzie są źli... Po prostu nie mogę ponownie tak szybko.. Tak szybko zaufać drugiej osobie.. Wiem że Tae to dobra osoba.. Od początku o tym wiedziałem.. Po prostu gniew przesłonił mi oczy.. Przez swoją nieufność i przez swój gniew.. Ja ponownie cię zraniłem... Przepraszam... Nie wiesz jak bardzo jest mi smutno... Nie będę miał do ciebie żalu jak nie będziesz chciał mnie znać.. - Słowa Yoongiego były na prawdę.. To było coś innego.. Jakby po raz pierwszy w pełni się przede mną otworzył.. Nie patrzył na to jak przedstawia swoją osobę w moich oczach... Po prostu mówił to co skrywał głęboko w sercu..
- Yoongi... Cieszę się że się przede mną otworzyłeś... To dla mnie dużo znaczy.. Zdaje sobie sprawę że dla ciebie też to dużo znaczy.. To ty mi pierwszy powiedziałeś że nie muszę zachowywać się tak jak wymagają od tego inni ludzie... Na prawdę twoje słowa na wycieczce były dla mnie ważne.. Jako jedna z pierwszych osób powiedziałeś mi że mogę być Kim chce.. Tae mi wczoraj powiedział, że wiedział że lubię taniec.. Że mogę dla niego zawsze liczyć... Powiedział mi że mogę coś do ciebie czuć.. Że mogę cię kochać.. Nie.. Nie powiedział tak... Po prostu dzięki jego słową zrozumiałem że mogę coś do ciebie czuć.. Próbowałem to zakwestionować... Pozbyć się myśli że mogę cię kochać.. - Mówiłem, a Yoongi mi przerwał.
- Nie dasz nam szansy? - Zapytał.
- Daj mi dokończyć. - Powiedziałem.
- Przepraszam, mów dalej.
- Próbowałem jakoś pozbyć się uczucia, że to co do ciebie czuje to miłość... Same słowo "próbowałem"... Nawet jak tak potraktowałeś Tae.. Po rozmowie z moją mamą przeszła mi przez myśl, że może i nasz związek by miał szansę.. Bałem się że związek dwóch Alf nie wypali.. Że to niemożliwe.. Nie sądziłem że nasze uczucia mogą być szczere.. Ale rozmowa z moją mamą.. Wiesz.. W mojej rodzinie jest związek Alfy i Bety.. Nawet będzie ich ślub.. Moja mama nie ma nic przeciwko temu... Czyli moja mama by zaakceptowała mój związek... Ja... Boję się dać Ci szanse.. Boję się że przestaniesz mnie kochać, kiedy ja będę na tyle zakochany, że nie będę w stanie cię opuścić... - Mówiłem, kiedy Yoongi przerwał mi pocałunkiem.
CZYTASZ
Niedopasowani ✔️
FanfictionUniwersum OMEGAVERSE: ▪️W wieku 14 lat każda osoba przechodzi specjalne testy określające płeć wilka(Omega, beta, alfa). Uczniowie którzy zostali oznaczeni jako Alfy czy Omegi, zostają przeniesieni do specjalnych szkół - gdzie uczą się przemieniać w...