#125

527 20 0
                                    

Kim Seokjin:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim Seokjin:

             Po tym jak skoczyłem oglądać film z Hoseokiem, pożegnałem się  z nim i tak zakończyliśmy naszą randkę. Była już na prawdę późna godzina, nie chciałem martwić jego rodziców. Dałem mu na drogę kawałek placka i pocałunek....Cieszę się że jest moją bratnią duszą.

              Po moim zbliżeniu z Hoseokiem nic mnie nie bolało, nie rozumiałem jego słów, że tak będzie.. Czułem się świetnie.. Miałem nawet trochę energii na posprzątanie w kuchni, umycie się i przebranie w piżamkę.

              Kiedy z pracy przyszła moja mama, przywitałem się z nią i streściłem jej moją randkę z Hoseokiem. Oczywiście pominąłem nasze zbliżenie... Dałem jej kawałek placuszka, przynajmniej dzięki temu nie dopytywała się o więcej szczegółów z naszego spotkania...

             Po rozmowie z mamą, trochę pisałem z Hoseokiem, liczyłem też że Tae da mi znać jak przebiegła jego randka z Kookiem... Zrobiło mi się trochę smutno, że do mnie nie zadzwonił, czy nawet nie wysłał SMS-a..

           Kiedy poszedłem spać, dalej nie byłem w stanie uwierzyć, że uprawiałem seks z Hoseokiem... Że byliśmy tak blisko ze sobą..

            Rano obudził mnie ból pleców.. Kiedy próbowałem się obrócić, poczułem silny pik.. Już wiedziałem o co chodziło Hoseokowi... Cieszę się że poprzestaliśmy na pierwszym razie.. Ale zastanawiało mnie, skąd wiedział że tak będzie, skoro to dla niego też była nowość... Nie wytrzymałem z ciekawości i zadzwoniłem do niego. Chciałem by mi to wyjaśnił..

- Jak się czujesz? - Zapytał.

- Dobrze.. Dlaczego wiedziałeś, że będzie mnie bolało dopiero na następny dzień?

- Boli cię? Mam cię odwiedzić?

- Nie boli tak bardzo.. Nie jestem przecież umierający.. Więc... Skąd wiedziałeś..?

- Mhm... Trochę mi się głupio do tego przyznać, ale pytałem chłopaków jak to wygląda... W sumie kiedyś razem czytaliśmy o tym.. Nie jesteśmy jakimiś zboczeńcami.. Po prostu nie chcieliśmy skrzywdzić naszych partnerów... Dodatkowo Yoongi mi kiedyś doradził aby na pierwszy raz za bardzo nie szalał.. Nie wiedziałem o co dokładnie mu chodziło, ale posłuchałem jego rady.. Bardzo boli?

- Na prawdę Hoseok.. Nie boli tak bardzo..

- Na prawdę?

- Tak, nic mi takiego nie jest. Nie musisz się tak bardzo o mnie martwić, poza tym jest weekend.. Przecież minie do poniedziałku..

- No dobrze.. Co robisz skarbie? - Zapytał.

- Mhm.. Leżę sobie jeszcze w łóżku... Mam ochotę na coś do jedzonka.. Ale nie wiem na co.. - Powiedziałem, a Hoseok zaczął się śmiać.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz