#116

600 23 0
                                    

Kim Seokjin:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kim Seokjin:

- Myślicie że Oni się pogodzą? - Zapytałem się chłopaków, kiedy czekaliśmy na jakiekolwiek informacje od Yoongiego czy Jima. Dalej siedzieliśmy na ławce obok parkingu.

- Dalej nie jestem wstanie sobie uświadomić że Yoongi to Suga... Mój ulubiony muzyk... Tae jak się tego domyśliłeś? - Zapytałem Tae. Byłem pod wrażeniem jak się domyślił, prawdy o tożsamości Sugi... Nawet przyjaciele Yoongiego, o tym nie wiedzieli.

- Po prostu poznałem po głosie.. - Powiedział Tae.

- Ale jak.. To.. - Na prawdę Tae jest niezwykły..

- Po prostu zwracam uwagę na barwę głosu, tonacje, tok myślenia.. Stałem się bardzo uważny... Jakoś tak mam... Nie potrafię to logicznie wytłumaczyć.. - Powiedział lekko speszony Tae.

- Ale ja mogę! Mój Tae jest wyjątkowy! - Powiedział dumnie Kook.

- Kook... Specjalnie zaakceptowałeś słowo "Mój"? - Zapytał się załamany Tae. Na szczęście mój Hoseok nie jest tak bardzo zazdrosny... Na szczęście..

- Niech wierzą te sępy że nie mają u ciebie szans.. - Powiedział Kook, a Tae się uderzył w głowę załamany.

- Kocham cię. - Powiedział zrezygnowanym głosem Tae.

- Ja ciebie bardziej Kochanie.. - Odpowiedział mu Kook. Na prawdę zaczynam już rozumieć co mają na myśli inni ludzie kiedy widzą jak słodko zachowuje się z Hoseokiem..

- No to teraz mi proszę powiedzieć dlaczego mój ukochany pił. - Powiedział Kook, Tae na niego poparzył jak na jakiegoś tępaka..

- No co? Mówiłem że mi to nie przeszkadza, ale jak jest dobry powód do tego. - Powiedział Kook, a Tae przesłał mi błagalny wzrok. Na prawdę ich związek jest bardzo zabawny.. Oczywiście w pozytywnym sensie.. Wiem że Tae tak tylko żartuje i na prawdę kocha Kooka...

- Boli mnie głowa.. - Powiedział Tae.

- Kochanie.. Paluszek i główka to nie szkolna wymówka.. - Powiedział Kook.

- Ale Kook... Mieliśmy powód... - Powiedział uradowany Tae.

- Jaki? - Zapytał Kook.

- Seo zaliczył spanie... - Zatkałem usta Tae. Wiem że pewnie chce powiedzieć, że spałem pod łóżkiem. Nawet nie pamiętam jak się tam znalazłem... Najwyraźniej uznałem że tam będzie bezpieczniej, niż wśród tych pijaków..

- Tae.. - Powiedziałem zrezygnowanym tonem głosu.

- Widzisz Hoseok? Już mają przed nami sekrety. - Powiedział Kook.

- No co? Dowiem się co Seoś zaliczył? - Zapytał się Hoseok.

- Tae.. Zemszczę się.. - Powiedziałem, kiedy ten ugryzł mi dłoń którą próbowałem powstrzymać go od mówienia.

Niedopasowani ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz