52. To on

3.3K 228 53
                                    

     Dosłownie przed ciszą nocną huncwoci z Bellą wrócili do pokoju wspólnego Gryffindoru. W pomieszczeniu nikogo nie zastali. Chłopacy poszli do dormitorium, jednak Bella jeszcze została i usiadła na kanapie. Spokojnym wzrokiem obserwowała każdy płomień w kominku. W pewnym momencie poczuła chłód i odruchowo obejrzała się wokół siebie. Gdy uspokojona faktem że nikogo nie ma z nią znów popatrzyła na kominek. Odskoczyła przestraszona do tyłu, gdy przed sobą ujrzała twarz, której już od dawna nie widziała. W jednym momencie myśli zawirowały jej. Przed sobą zobaczyła Felixa.

   -Bella...- zaczął flirciarskim tonem- ślicznie wyglądasz.

Na jego twarzy pokazał się zadziorny uśmiech. Isabella nadal była lekko przestraszona. W jednym momencie wszystko wróciło. Uczucie, którego dawno nie czuła tak mocno... Miłość...

   -Felix...- powiedziała- co ty tu robisz?

   -Mnie też miło Cie widzieć- oznajmił sarkastycznie Felix i pokręcił głową.

Bella uśmiechnęła się, wstała i przytuliła się mocno do Felixa. Chłopak odwzajemnił uścisk, a później pocałował dziewczynę. Po chwili odkleili się od siebie.

   -A więc co tu robisz?-  spytała Bella.

   -Odwiedzam swoją dziewczynę i chce na coś zaprosić.

Dziewczyna uśmiechnęła się i spojrzała zaciekawiona na swojego chłopaka.

   -Więc?- zapytała ponownie.

   -W czerwcu... W czwartek przed końcem roku, zabieram cię na spacer.

   -Gdzie?

   -Żadne nadzwyczajne miejsce, ale na razie tajemnica, dowiesz się kiedy będziemy szli na ten spacer.

   -Yhm...- Bella popatrzyła znów na Felixa- a teraz co będziesz robił?

   -Ty jesteś tylko od zadawania pytań? To jakiś wywiad?- Felix zaczął się śmiać, a Bella z nim.

Dziewczyna pokiwała głową i spojrzała chłopakowi w oczy.

   -Czas abym to ja zadał jakieś Pytanie, więc jak nauka?

   -Dobrze. Nauczyciele uważają, mnie za jedną z najlepszych chociaż nie przepadam za historią Magii, ale i tak jestem z tego dobra.

   -Dobrze... Kolejne pytanie... Jak tam relacje z innymi?

   -Super. Mam super przyjaciół i znajomych tyle że coś chyba z bratem... No jakoś chyba mnie unika... Ale nie ważne. Jak tam u ciebie m co porabiasz?

   -Nic nadzwyczajnego... Podróżowałem ostatnio trochę...

Chłopak spojrzał na zegarek.

   -Przepraszam, ale Muszę już iść...

Felix pocałował dziewczynę i zniknął.

Wybacz ~HUNCWOCI✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz