Bella z Huncwotami, oprócz Syriusza, udali się do Pokoju wspólnego. Usiedli na kanapie przy kominku
-Szkoda, że nie na z nami Syriusza- mruknęła Bella.
-Oj nie narzekaj już- powiedział James- bez niego też będzie fajnie.
-Idziemy jutro do Hogsmeade?- spytała Bella- wszyscy razem. Na kremowe piwo?
-Możemy iść- oznajmił Remus równocześnie z Peterem.
Nastała chwilowa cisza. Bella rozciągnęła się na kanapie i ziewneła. Położyła głowę na swoich kolanach.
-Chcesz spać?- zapytał Remus.
-No jestem śpiąca... Ale nie chce iść do dziewczyn... Nie żeby co, ale znów będą gadać o tym w kim się zakochały i takie ploteczki...- westchnęła- nie Lubię gadać o takich rzeczach... To nudne.
-Nie przesadzaj- powiedział James.
-Ty nie mieszkasz z nimi na co dzień. Ty masz fajnie z Syriuszem, Peterem i... Remusem. Chciałabym z wami mieszkać.
-Żaden problem- uśmiechnął się zadziornie James- możesz spać w moim łóżku- poruszał zalotnie brwiami.
-Nie dzięki- powiedziała Bella- mogę na dywanie.
-Nie przesadzaj- oznajmił Remus- jeśli masz już spać u nas to Będziesz spać na moim łóżku, a ja na dywanie. Nie żeby co ale mam najlepsze środowisko do spania. Zapraszamy do nas- uśmiechnął się szczerze.
-Hm... Chyba skorzystam, ale nie możesz spać na dywanie. W każdym razie. Nie wiecie kiedy wróci Syriusz?
-Nie wiem- powiedział cicho Peter- jak szybko się uwinie to zaraz.
-Będzie problem, bo na sto procent się będą kłócić- oznajmił Remus.
Nagle do Pokoju wspólnego wpadł wściekły Syriusz. Walnął ręką ścianę i podszedł do Huncwotów.
-Głupi Loney mnie wkurzył!- krzyknął.
Bella położyła rękę na ramieniu.
-Będzie dobrze. Chodźmy spać.
Huncwoci wstali i razem udali się do Dormitorium chłopaków. Syriusz i James zaczęli się rozbierać i ubrali spodnie dresowe, służące jako piżama. Bella usiadła na łóżku Remusa.
-Nie mam piżamy- mruknęła cicho.
James posłał jej zalotne spojrzenie. Syriusz walnął go w bok, a James jęknął i zaczął się śmiać.
-Nie chce mi się iść do mojego dormitorium- powiedziała.
-Chcesz to mogę ci dać moją bluzę- powiedział Remus- będzie ci wygodniej.
-Dzięki- powiedziała Bella i wzięła bluzę Remusa- to ja Idę się przebrać.
Dziewczyna weszła do łazienki. Zdjęła koszulę i ubrała bluzę. Zdjęła spódnice od mundurka. Niepewnie wyszła z pokoju i wszystkie spojrzenia zostały skierowane w jej stronę.
Syriusz, James i Peter zasnęli już. Bella siedziała na łóżku i patrzyła na okno. Remus wyszedł z łazienki. Chciał się położyć na dywanie, ale Bella złapała go za ramię i pociągnęła na łóżko.
-Nie będziesz z mojego powodu spać na dywanie- zaśmiała się.
Na twarzy Remusa zagościł ogromny uśmiech. Położył się obok dziewczyny. Black również się położyła. Nie pewnie zakryła się kołdrą.
-Dzięki- powiedziała dziewczyna.
-Za co?
-Za to że mogę tu spać.
-No daj spokój- oznajmił z uśmiechem- to nic takiego- chłopak popatrzył na Bellę i zauważył że trzęsie się z zimna- zimno ci?
Lupin przybliżył się do dziewczyny i objął ją ramieniem. Bella wtulila się w chłopaka i zaczęła wdychać jego zapach.
-Naprawdę dziękuję- ziewnęła.
Oparła głowę na jego torsie i natychmiast zasnęła.
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfic-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...