Cała piątka wróciła do domu. W domu Regulus byk ciągle wychwalany przez rodziców, a później rodzice pozwolili mu iść do pokoju. Syriusz i Bella siedzieli obok siebie. Bella była strasznie spięta i bardzo bała się. Jej rodzice patrzyli na nią i jej brata surowo, z gniewem i złością.
-Isabello Black- zaczął ojciec- przyniosłaś hańbę na nasz ród. Już druga! Już druga w Gryffindorze! To dom dla szlam i mieszańców! Jestes hańbą dla naszej rodziny tak jak twój brat Syriusz!
Belli zaczęło szybciej bić serce. Syriusz dyskretnie złapał dziewczynę za rękę.
-Jak mogłaś!?- krzyknęła matka.
Dziewczyna spojrzała na Syriusza. W jego oczy. Złączyli wzrok. Bella szukała u niego pomocy.
-Ja nie chciałam- zaczęła cicho- ja chciałam trafić do Slytherinu... Naprawdę... To tiara powiedziała, że jestem bardzo odważna... Ja prosiłam o Slytherin, jednak tiara mi odmówiła! Mówię prawdę!
-Nie podnoś głosu!- krzyknął ojciec- chciałas Slytherin, ale trafiłaś do Gryffindoru! Można było się tego spodziewać! Od dziecka uczyliśmy was o szlamach i że nie wolno się z ludźmi nieczytej krwi zadawać! Tak dużo wam daliśmy, a wy nic! Nasz cały ród trafił do Slytherinu, a wy jesteście hańbą!
-Nie krzyczcie na nią!- Syriusz nagle wstał z groźną miną.
Rodzice oburzyli się.
-Ty chcesz nam rozkazywać!?- zapytała matka- gdzie twoje maniery!?
-Zostawcie ją w spokoju! Nic jej nie zrobicie!
Matka podeszła do syna i uderzyła go mocno w policzek. Syriusz popatrzył na nią szklanymi oczami, z resztą Bella też. Młody Black złapał siostrę za rękę i pociągnął do siebie i objął ramieniem. Spojrzeli na rodziców, a później Syriusz zaczął iść szybko z Bellą na górę do pokoi.
-Nie skończyliśmy jeszcze z wami!- krzyknął ojciec.
-Ale my tak!- odkrzyknął Syriusz.
Po chwili oboje dotarli do pokoju Syriusza. Bella płakała w ramię brata.
-Będzie dobrze- powiedział cicho.
-Jak ma być dobrze?- spytała z niedowierzaniem- jak? Tutaj nie może być dobrze ...
-Dopóki jesteśmy tu razem, będzie dobrze...
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfic-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...
