50. "Nie rozumiem"

3.5K 237 17
                                    

     Bella wróciła do pokoju wspólnego. Siedział tam samotnie Remusa Lupina. Dziewczyna usiadła obok niego. Chłopak patrzył głęboko w ogień.

   -Chciałbym, żeby oni w końcu trochę wydorośleli... - mruknął cicho.

   -Znasz ich... Oni już tacy są. A może to przez to, że są jeszcze młodzi. Ty jesteś inny.

Remus odwrócił głowę w stronę dziewczyny. Popatrzył w jej niezwykłe, hipnotyzujące oczy.

   -Co to Znaczy?- spytał zaciekawiony.

   -No... Ty jesteś... Bierzesz sprawy na poważnie, ale masz poczucie humoru. Przejmujesz się sprawami, którymi się powinieneś przejmować, chcesz żeby każdemu było dobrze i jesteś niezwykle tajemniczy.

Lupin popatrzył na nią zdziwiony.

   -Czemu jestem tajemniczy?- zapytał.

   -Ukrywasz coś przede mną, ale jeszcze nie wiem co.

Remus spojrzał na nią i przełknął ślinę. Bella złapała go za rękę.

   -Mi możesz zaufać- powiedziała cicho i czule- wiem że to pewnie trudny temat dla ciebie, ale gdy powiesz mi to będzie ci lepiej. Lepiej się poczujesz...

Chłopak odgarnął swoje jasne włosy.

   -Nie ukrywam niczego- oznajmił.

Dziewczyna westchnęła i popatrzyla na chłopaka. Kiwnęła głową.

   -Rozumiem... To trudny dla ciebie temat... Przepraszam, ale muszę iść... Jestem strasznie zaspana, a jeszcze to co się dziś wydarzyło. A poza tym...Lily...

Dziewczyna wstała i odeszła powoli.

   -Bella!- Remus Ją zatrzymał.

   -Tak?

Remus podbiegł szybko do Belli. Złapał ją za ręce i popatrzył znów w jej oczy.

   -To jest dla mnie bardzo trudne... Naprawdę... Przepraszam, ale dziś nie mam siły, żeby to mówić. Uwierz, kiedyś Ci powiem... Ale ni dziś, i najpewniej nie jutro... Przepraszam.

Bicie serca Remusa zwiększyło się, atak ja Belli. Było całkiem cicho, nie licząc odgłosu palącego się ognia w kominku.

   -Remus... To normalne... Wiem jak się z tym czujesz... Nie ty jeden masz trudne życie...

Łzy pokazały się w oczach Belli. Odruchowo przytuliła sie mocno do Remusa.

   -Nawet nie wiesz jak się cieszę, ze jesteś tu.

Remus  mocniej przytulił się do Belli.

   -Będzie dobrze- powiedział cicho

Wybacz ~HUNCWOCI✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz