Bella wróciła do pokoju wspólnego. Siedział tam samotnie Remusa Lupina. Dziewczyna usiadła obok niego. Chłopak patrzył głęboko w ogień.
-Chciałbym, żeby oni w końcu trochę wydorośleli... - mruknął cicho.
-Znasz ich... Oni już tacy są. A może to przez to, że są jeszcze młodzi. Ty jesteś inny.
Remus odwrócił głowę w stronę dziewczyny. Popatrzył w jej niezwykłe, hipnotyzujące oczy.
-Co to Znaczy?- spytał zaciekawiony.
-No... Ty jesteś... Bierzesz sprawy na poważnie, ale masz poczucie humoru. Przejmujesz się sprawami, którymi się powinieneś przejmować, chcesz żeby każdemu było dobrze i jesteś niezwykle tajemniczy.
Lupin popatrzył na nią zdziwiony.
-Czemu jestem tajemniczy?- zapytał.
-Ukrywasz coś przede mną, ale jeszcze nie wiem co.
Remus spojrzał na nią i przełknął ślinę. Bella złapała go za rękę.
-Mi możesz zaufać- powiedziała cicho i czule- wiem że to pewnie trudny temat dla ciebie, ale gdy powiesz mi to będzie ci lepiej. Lepiej się poczujesz...
Chłopak odgarnął swoje jasne włosy.
-Nie ukrywam niczego- oznajmił.
Dziewczyna westchnęła i popatrzyla na chłopaka. Kiwnęła głową.
-Rozumiem... To trudny dla ciebie temat... Przepraszam, ale muszę iść... Jestem strasznie zaspana, a jeszcze to co się dziś wydarzyło. A poza tym...Lily...
Dziewczyna wstała i odeszła powoli.
-Bella!- Remus Ją zatrzymał.
-Tak?
Remus podbiegł szybko do Belli. Złapał ją za ręce i popatrzył znów w jej oczy.
-To jest dla mnie bardzo trudne... Naprawdę... Przepraszam, ale dziś nie mam siły, żeby to mówić. Uwierz, kiedyś Ci powiem... Ale ni dziś, i najpewniej nie jutro... Przepraszam.
Bicie serca Remusa zwiększyło się, atak ja Belli. Było całkiem cicho, nie licząc odgłosu palącego się ognia w kominku.
-Remus... To normalne... Wiem jak się z tym czujesz... Nie ty jeden masz trudne życie...
Łzy pokazały się w oczach Belli. Odruchowo przytuliła sie mocno do Remusa.
-Nawet nie wiesz jak się cieszę, ze jesteś tu.
Remus mocniej przytulił się do Belli.
-Będzie dobrze- powiedział cicho
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfic-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...