Resztę dnia cała trójka spędziła na lepieniu bałwana, a później igloo, a wszystko skończyło się bitwa na śnieżki. Kolejne dni nie były jakoś specjalnie ciekawe. Oczywiście rozmowy i śmiech trwały całe dnie. James romansowal z Bellą. Coraz szybciej zbliżał się nowy rok. Bella miała nadzieję, że nowy rok będzie lepszy od tego co jest. Nie chciała, aby w jej życiu pojawił się znów ktoś taki jak Felix. Marzyła o szczęśliwym związku z Jamesem. To samo pragnął on. Syriusz chciał po prostu szczęśliwszego życia.
Ostatni dzień w roku. Bella była dość podekscytowana i szczęśliwa. Od rana siedziała w salonie i rysowała. Zaczynając od części ciała, poprzez miasta, kończąc na rysowaniu jakiś postaci. Rysowała to co przychodziło jej do głowy. W pewnym momencie ktoś oparł się o jej głowę.
-Co robisz?- spytał Syriusz.
-Rysuję.
-A kto to jest?- chłopak przyglądnął się dziełu Belli.
-A sama nie wiem. Moje pomysły z głowy- odpowiedziała- gdzie James?
Brat zaśmiał się i poklepal siostrę po ramieniu.
-Na górze jest. Wybiera koszulę, która sobie ubierze.
Dziewczyna popatrzyła na brata, który był ubrany w czarną koszulę i czarne jeansy. Bella wstała szybko.
-Pasowałoby żebym i ja się przebrała. Nie wiem. Chociaż na jakąś elegantszą bluzkę, No nie?
Syriusz pokiwał głową, a Bella pobiegła na górę.
Remus stał w oknie i patrzył na gwiazdy. Za jakąś chwilę miał przeleportować się do domu Jamesa. Syriusz z Jamesem zaprosili Remusa i Petera do domu Pottera na Sylwestra. Lupin zszedł po schodach na dół. W jadalni, przy brązowym stole, siedzieli jego rodzice.-Remus- zaczął tata chłopaka- żebyś wrócił tak przed dwunastą rano, bo pojutrze już do szkoły, a ty niespakowany.
Chłopak zaśmiał się i kiwnął głową. Podszedł do kominka i już wszedl do niego, ale jeszcze odezwała się jego mama.
-Szczesliwego nowego roku- uśmiechnęła się kobieta.
Bella zeszła w końcu na dół. Widziała, ze i James i Syriusz czekali na nią. Zbiegła wręcz ze schodów i zaskoczona zatrzymała się na ostatnim schodku. W salonie stali z nimi Peter i Remus. Do Belli podszedł James, objął ją ramieniem w talii i poprowadził do pozostałych. Remus uśmiechnął się i rozłożył ręce.
-Bella!- uśmiechnął się jeszcze szerzej.
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfiction-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...