Bella wstała wcześnie rano i poszła do Pokoju wspólnego. Chciała zaczekać aż Syriusz się obudzi i będzie mogła z nim porozmawiać. Gdy siedziała na kanapie usłyszała jakieś kroki. Kiedy odwróciła głowę ujrzała za sobą Syriusza.
-Przepraszam- zaczął.
-Dobra, dobra, siadaj- oznajmiła trochę zdenerwowana a trochę przerażona.
Syriusz zdziwiony usiadł obok siostry i popatrzył na nią wyczekująco.
-Więc?
-Dalej chcesz wiedzieć co napisali do mnie rodzice w tym liście?
-No tak...
Dziewczyna kiwnęła głową i popatrzyla się jakby w dal.
-Zdenerwowali się bardzo i... Nie chcą mnie widzieć, nie oczekują na mnie na przerwę świąteczną. No nie chcą mnie- Syriusz miał przerażony i smutny wyraz twarzy- powiedzieli...że nie będę mieć teraz łatwo w domu... Syriusz, ja nie chcę- dziewczyna załkała.
Syriusz objął swoją siostrę.
-Ciiii- powiedział- wszystko będzie dobrze...
-Nic nie będzie dobrze, Syriusz...
Bella popatrzyła w szare oczy chłopaka. Wyrażały współczucie i jeszcze wiele innych uczuć. Na dworze padał deszcz, niebo było szare.
Bella siedziała w Wielkiej Sali z Jamesem, Remusem i Peterem. Syriusz zniknął gdzieś pięć minut temu, mówiąc że musi coś załatwić.
-Co tam Bella?- zapytał Remus.
-Nic ciekawego...- mruknęła.
-Jak tam kolejny dzień w Hogwarcie?- spytał Peter.
Bella chciała zaraz wybuchnąć. Nienawidziła natarczywych i ciekawskich ludzi, którzy chcą ciągle rozmawiać.
-Ugh... Normalnie- odpowiedziała.
James nie odezwał się tylko patrzył na drugą stronę stołu Gryffindoru. Tam gdzie siedziała Evans z dziewczynami z pokoju. Isabella jakby się zdenerwowała, gdy to ujrzała. Przez całe śniadanie Remus próbował rozkręcić rozmowę lecz mu się to nie udawało. W pewnym momencie Bella zapytała.
-Wiecie gdzie jest Syriusz?
-Myśleliśmy że ty wiesz- oznajmił James.
-Nie wiem...
Nagle do Wielkiej Sali wparował szczęśliwy Syriusz. Usiadł obok Jamesa i wyszeptał mu coś do ucha. James zaczął się śmiać i pokręcił głową.
-Gdzie byłeś?- zapytał Remus.
-Remus pomyśl- zaśmiał się Syriusz.
-Eh... Kim jest twoja kolejna ofiara?
-Rowan- powiedział- nazwiska nie mogę powiedzieć.
-Aha?- wtrąciła się Bella.
-Tobie na pewno nie powiem, ale w swoim czasie się dowiesz- zaczął się śmiać.
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfiction-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...