Huncwoci z Bellą stali na peronie 9¾ czekając na pociąg. Nie minęło dziesięć minut, a nadjechał pociąg. Cała piątka od razu weszła i zajęła przedział. Rodzice Jamesa odprowadzili ich na peron, ale później musieli jechać pilnie do pracy. Oczy Belli dostrzegły za oknem w oddali jej rodziców z bratem. Regulus od razu dostrzegł siostrę i delikatnie się do niej uśmiechnął.
-I jeszcze tylko sześć miesięcy do wakacji...- westchnął James- zleci jak z bicza strzelił.
Dziewczyna popatrzyła na niego i z zniesmaczoną miną odwróciła się do okna.
-Może zagramy w coś?- spytał Peter.
-Jak pociąg ruszy- odpowiedział Syriusz- teraz najlepiej się nie odzywajcie.
Bella i James spojrzeli na siebie, a później na Syriusza.
-Mmm... Co się święci, Syriusz?- spytał Remus.
-A, nie ważne- odpowiedział.
Pociąg ruszył. Obok drzwi do wejścia do przedziału przeszły Lily, Dorcas i Mary. Zatrzymały się i Lily z Dorcas weszły trochę.
-Cześć Bella- powiedziała Lily- Musisz być w Pokoju o dwudziestej pierwszej, robimy Babski wieczór- dodała cicho.
Dorcas patrzyła dyskretnie na Syriusza, a ten tylko ścisnął wargi i rozsiadł się na siedzeniu, a następnie objął Bellę ramieniem. James spojrzał na dłuższy czas na Lily, ale nawet się nie odezwał. Późnej odwrócił wzrok i wlepil go w krajobraz za oknem.
-Jasne- powiedziała Bella, a dziewczyny wyszły i poszły dalej śmiejąc się.
Remus popatrzył podejrzliwie na na Jamesa, jednak ten zaczął rozmawiać z Peterem.
-No to co, Bella- zaczął po pięciu minutach Syriusz- będziecie dziś obgadywać nas? Pewnie Dorcas będzie cały czas i mnie gadać. Pfff...
Wszyscy zaczęli się śmiać. Remus wyciągnął książkę i zaczął czytać. Bella wtulila się w brata i w momencie usnela. Peter wyszedł w poszukiwaniu wózka że słodyczami.
-Ty się nawet nie odezwaleś do Evans?- spytał Syriusz że zdziwieniem- przedtem? Serio, James?
-Jakoś nie widziałem co powiedzieć- odpowiedział.
Remus zaczął uważnie słuchać rozmowy.
-Ciekawe James...
-Ty też się nie odezwaleś- oznajmił Potter- weszła Dorcas a ty nic.
-Czasem mnie denerwuje- odpowiedział i uśmiechnął się na sekundę.
Pociąg zatrzymał się. Bella w tym momencie obudziła się.
-Wracamy do codzienności- mruknął James, a po chwili nikczemnie zaczął się śmiać z Syriuszem.
Przepraszam za to, że nie było rozdziałów, ale te dwa dni miałam zajęte i całe dnie nie było mnie w domu.
CZYTASZ
Wybacz ~HUNCWOCI✔
Fanfic-Nie mówiłeś nam że masz siostrę, Syriusz- powiedział Rogacz -Tak wiem...- mruknął- No ale... zaraz tu będzie. O! Już idzie! Do Huncwotów podeszła dziewczyna. Damskie odwzorowanie Syriusza. Piękna, bardzo piękna. Miała czarne włosy i szaro-zielone o...