40. Zacznijmy od nowa

3.9K 261 32
                                    

     Huncwoci musieli iść, bo zostali wezwani przez profesor McGonagall. Po skończonej uczcie Bella w samotność zaczęła przechodzić po korytarzach, aby dotrzeć do Pokoju wspólnego Gryffindoru.

   -Bella!- ktoś zaczął wołać jej imię.

Dziewczyna odwróciła się i ujrzała biegnącego w jej stronę Barty'ego. Black pokiwała kilka razy głową, odwróciła się i zaczęła znów iść, jednak po chwili ktoś ją zatrzymał.

   -Daj chwilę...

   -Po co Barty. Nie chcę się z tobą zadawać, bo nie chce żeby ani tobie, ani Syriuszowi się coś stało, a poza tym...

   -A poza tym to twoje życie nie Syriusza- dokończył.

Dziewczyna spojrzała mu w oczy jednak po chwili odwróciła wzrok.

   -Nie chce stracić Syriusza.

   -A ja ciebie- powiedział- zacznijmy od nowa... Wiem, że źle zrobiłem walcząc z twoim bratem, ale przepraszam.

   -Barty... Ja się muszę zastanowić... Ja nie wiem... Obiecałam i w ogóle... Nie chcę się kłócić z Syriuszem i z resztą Huncwotów.

Dziewczyna natychmiast odeszła zostawiając chłopaka samego na pustym korytarzu.

     Bella siedziała w Pokoju z Dorcas i Mary. Było już po dwudziestej drugiej, a Lily nadal nie było.

   -Może powinniśmy iść jej szukać?- spytała Mary.

   -Zaczekajmy jeszcze pięć minut- odpowiedziała Dorcas- może James ją zatrzymał, albo jakiś nauczyciel.

   -Możliwe- oznajmiła Bella.

W ciszy dziewczyny poczekały na Lily. Faktycznie pojawiła się po pięciu minutach.

   -Lily!- zaczęła Dorcas- Gdzieś ty była!?

   -Sev mnie zatrzymał- powiedziała po cichu.

   -Sev?- zdziwiła się Black- że Snape? Severus Snape?

   -No tak- uśmiechnęła się Lily.

Bella zmarszczyła czoło i oparła o ramę łóżka. Lily wzruszyła ramionami i usiadła pomiędzy Mary a Dorcas.

   -O czym wy w ogóle chcecie gadać, albo co chcecie robić?- zapytała Isabella.

   -No gadać o chłopakach, jakieś ploteczki- zaczęła się rozgadywać i żywo ruszać do tego rękami.

Bella spojrzała na to z szeroko otwartymi oczami. Dziewczyny zaczęły rozmawiać na temat chłopaków, to nauczycieli, uczniów i takie tam. Bella wzięła z łóżka książkę, otwarła na byle jakiej stronie i zaczęła czytać. Nagle nastała cisza. Dziewczyna z ciekawości popatrzyła na resztę. Wszystkie na nią patrzyły.

   -Stało się coś?- spytała.

   -Pytałyśmy czy jesteś kimś zainteresowana?- Dorcas zaczęła ruszać zalotnie brwiami.

Bella przez chwilę nie ruszała sie, ale później zaczęła mówić.

   -Nie.

Wybacz ~HUNCWOCI✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz