List pięćdziesiąty drugi

3.7K 417 25
                                    


10 luty

Racja, Potter. Ręka na kroczu kwalifikuje się jako prawdziwa propozycja. Nie mogę uwierzyć, że jej nie przyjąłeś.

Co masz na myśli pisząc, że nie możesz uwierzyć, że go odtrąciłem? Dlaczego miałem tego nie zrobić? Sądziłem, że jest tobą! Wydawało mi się, że jeśli tylko... jeśli zbliżę sie do niego... to znaczy do ciebie... to przestałbyś się ukrywać. Nie wiem, przyznał się i wtedy moglibyśmy... moglibyśmy porozmawiać czy coś.
Wiesz, o co mi chodzi. Nie miałem pojęcia, że Zabini chce to zrobić, ale zrobił i czułem się z tym dobrze. Wręcz doskonale, jeśli mam być szczery, ale to nie zmienia faktu, że nie chciałem tego zrobić. W każdym razie nie z nim. Chcę zrobić to z tobą.
Czy naprawdę każdy mój list wywołuje w tobie wrażenie, jak gdybym to ja cię całował? Wiesz, pragnę poznać, jak to jest, gdybym zrobił to naprawdę.

Czytając Między Wierszami {DRARRY}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz