9 grudnia
Powinienem ufać własnym instynktom. Przepraszam. Nie próbowałem cię uwodzić. Pozwól, że powtórzę: nasze spotkanie byłoby śmiertelną pomyłką. Nic nie potoczyłoby się tak, jak w moim ostatnim liście, zapewniam cię. Wolałbym, abyśmy więcej nie dyskutowali o naszym życiu seksualnym. Dopóki sam tego nie spróbujesz, nie rozmawiamy także o moich doświadczeniach.
Tak, rzeczywiście odbieram i zostawiam listy, kiedy wiem, że jesteś zajęty. Dlaczego tak bardzo nalegasz na spotkanie? Obnażamy się przed sobą nawzajem. Czy to nie wystarczy? Nie mieć żadnych oczekiwań, żadnych uprzedzeń względem piszącego, pisarz definiuje się przez to, co pisze. Znajduję w tym ogromną ulgę. Nie lubisz tego? Ja tak.Harry zgniótł pergamin i rzucił go na narzutę. Obserwował, jak się odbija i toczy ku krawędzi łóżka, chwieje pomiędzy skrajem materaca a obudową, jak gdyby chciał spaść na podłogę, ale w ostatniej chwili turla się z powrotem.
„Cholerny gnojek" - pomyślał. - „Jestem pewien, że przynosi ci to ulgę. Zachowujesz całkowitą anonimowość. To ja jestem wystawiony na pokaz jak jakaś cholerna, otwarta książka."
Z czystej złośliwości nie chciał odpowiadać na ten list, ale wiedział, że i tak to zrobi. Nie mógł zrozumieć, w jaki sposób ten chłopak mógł tak szczegółowo opisać seks między nimi, a potem definitywnie odmówić zrobienia tego w rzeczywistości.
Jaki człowiek jest do tego zdolny?
Harry pragnął iść na ten korytarz w pelerynie niewidce bardziej niż czegokolwiek innego. Chciał czekać obok zbroi choćby cały dzień i noc, aż nie pojawi się ktoś, aby odebrać jego list.
W końcu jednak zdecydował, że nie może tego zrobić. To nie byłoby w porządku.
Podniósł pióro i zaczął pisać odpowiedź. Zaniósł pergamin do zbroi, wrócił do sypialni, wsunął się do łóżka i rzucił na zasłony zaklęcie. Wydobył pognieciony list, aby przeczytać go jeszcze raz, i gdy dotarł do fragmentu o pocałunku, jego prawa dłoń zacisnęła się wokół penisa i zaczęła go pieścić.
Zasypiając, żałował, że nie zna imienia, które mógłby wykrzyczeć w momencie orgazmu.
CZYTASZ
Czytając Między Wierszami {DRARRY}
Fanfic,,,Harry strzepnął okruszki, które Hedwiga na niego upuściła, i z roztargnieniem rozwinął pergamin, ciągle wpatrzony w pełen wdzięku lot ptaka. Spuścił oczy i przeczytał pojedyncze zdanie, napisane bardzo starannym charakterem pisma: Myślisz, że McG...